eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeOgraniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ? › Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Immona <c...@n...gmailu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Date: Tue, 19 Jun 2007 07:07:24 +1200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 71
    Message-ID: <f56l5p$i6s$1@inews.gazeta.pl>
    References: <f4jc4n$uni$1@news.interia.pl> <f4jdgr$dvh$4@news.lublin.pl>
    <f4jdvj$150$1@news.interia.pl> <f4ji03$dvh$5@news.lublin.pl>
    <f4ji62$6bt$1@news.interia.pl> <f4jk65$dvh$6@news.lublin.pl>
    <f4jksp$qc7$1@node1.news.atman.pl> <f4jo28$dvh$7@news.lublin.pl>
    <f4li79$6kl$1@node1.news.atman.pl> <f4lk8o$sb0$2@news.lublin.pl>
    <f4lkv8$7d8$1@node1.news.atman.pl> <f4mu77$d6q$1@news.dialog.net.pl>
    <f4o57o$ohe$1@node1.news.atman.pl> <f4ocr7$b41$1@news.dialog.net.pl>
    <f518vm$tb4$1@bandai.magma-net.pl> <f533o7$rc5$1@inews.gazeta.pl>
    <f53ga7$rd7$1@bandai.magma-net.pl>
    NNTP-Posting-Host: 222-153-0-197.jetstream.xtra.co.nz
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1182193658 18652 222.153.0.197 (18 Jun 2007 19:07:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Jun 2007 19:07:38 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <f53ga7$rd7$1@bandai.magma-net.pl>
    X-Accept-Language: en-us, en
    X-User: immonaa
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7.7) Gecko/20050414
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:208355
    [ ukryj nagłówki ]

    Mariusz Lotko wrote:

    > Immona wrote:
    >
    >
    >>Totalnie pozytywna koniunktura? Gdzie? :) Rozumiem, ze po okresie
    >>bezrobocia bliskiego 20% ma sie nieco zdeformowane kryteria; "totalnie
    >>pozytywna koniunktura dla pracownika" ma miejsce przy bezrobociu na
    >>poziomie najwyzej 5%, a nie powyzej 10%.
    >
    >
    > Statystyka to nauka, która mówi, że pan i jego pies mają średnio po trzy
    > nogi, więc nie zarzucaj tu cyferkami o bezrobociu. Dopóki bezrobotny nie
    > podejmuje pracy, bo mu się nie opłaca (zasiłek i praca na czarno wychodzą
    > lepiej), to nie ma mowy o bezrobociu.

    Tak, ale z drugiej strony jesli masa ludzi godzi sie pracowac na czarno,
    to nie ma mowy o "rynku pracownika". O ile inne formy umowy niz umowa
    o prace moga byc w pewnych sytuacjach korzystniejsze dla obu stron lub
    dla osoby wykonujacej prace, brak jakiejkolwiek umowy jest jednoznacznie
    niekorzystny dla pracownika i swiadczy o braku jego sily przetargowej.

    > Fakty są takie, że doszliśmy do bardzo korzystnej sytuacji na rynku
    > pracy. Nawet branże, gdzie tradycyjnie był nadmiar siły roboczej mają
    > teraz niedobór pracowników. Popatrz na liczbę wywieszek "przyjmę do pracy"
    > na sklepach, restauracjach itp.

    E tam. Znalezc byle jaka prace za najmarniejsze pieniadze to mozna bylo
    latwo i w czasach maksymalnego bezrobocia, przynajmniej w duzym miescie.
    Korzystna sytuacja na rynku pracy (dla pracownika) jest wtedy, gdy nie
    tylko latwo znalezc prace, ale i pensja za najprostsza prace pozwala sie
    utrzymac samodzielnie na godnym poziomie (dlatego, ze rynek tyle placi,
    a nie dlatego, ze placa minimalna jest wysoka), a pracownikow sie
    szanuje i inwestuje w nich. W Polsce z tym na razie slabo; mam dobre
    porownanie, bo zyje obecnie na rynku, na ktorym jest mocna nierownowaga
    na korzysc pracownika - moge opisac szczegoly, jesli chcesz. Ludzie z
    Polski generalnie traktuja te opowiesci o szczegolach jak przyslowiowa
    bajke o zelaznym wilku, przynajmniej z takimi reakcjami spotykam sie
    najczesciej, wiec jest duza roznica.

    >>W dodatku na rynkach korzystnych dla pracownika norma jest umowa o
    >>prace, nawet w krajach, gdzie jej rozwiazanie przez pracodawce jest
    >>rownie obwarowane przepisami jak w Polsce (koniecznosc podania powodu do
    >>obronienia w sądzie itp.)
    >
    >
    > Wcale tego nikomu nie bronię. Nie dam sobie jednak wmówić, że DG jest teraz
    > komuś narzucana. Wolność wyboru jest teraz duża. Jak komuś zależy na umowie
    > o pracę, to napewno znajdzie partnera (pracodawcę).
    > Ja jednak wolałbym DG. Dlaczego mi się tego zabrania?

    Nikt nie zabrania prowadzenia DG. To, co chca zwalczac, to DG
    wystepujace w sytuacji, gdy powinna to byc umowa o prace.

    Dla mnie wiosek jest taki, ze obecne warunki umowy o prace sa
    niedopasowane do rynku i ze nalezy je zmienic, a nie ze nalezy uciekac
    przed umowami w DG i inne formy.

    W normalnym kraju z normalnym ustawodawstwem jest tak, ze jesli
    wykonujesz prace dla tylko jednego podmiotu, w w miare stalych
    godzinach, pojawiajac sie w ich siedzibie i pracujac na ich sprzecie i
    zarabiasz na tym tyle, ze nie wpadasz z zapasem w najwyzszy prog
    podatkowy, to umowa o prace jest najkorzystniejszym dla Ciebie rodzajem
    umowy. Jesli tak jest, nie ma problemu z kombinowaniem z DG i innymi
    umowami. Jesli tak nie jest, jest to patologia. Politycy chcacy zwalczac
    fikcyjne samozatrudnienie podchodza do problemu od zlej strony.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1