eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeOdpowiedz po rozmowie kwalifikacyjnej › Re: Odpowiedz po rozmowie kwalifikacyjnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!newsfe
    ed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Moralistka M." <m...@o...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Odpowiedz po rozmowie kwalifikacyjnej
    Date: Thu, 12 Feb 2004 20:48:00 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 122
    Sender: a...@o...pl@nat4.hell.net.pl
    Message-ID: <c0glef$jdg$1@news.onet.pl>
    References: <4...@n...onet.pl>
    Reply-To: "Moralistka M." <m...@o...pl>
    NNTP-Posting-Host: nat4.hell.net.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1076615439 19888 195.149.100.5 (12 Feb 2004 19:50:39 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 12 Feb 2004 19:50:39 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:108376
    [ ukryj nagłówki ]

    Tak... cisza, brak kontaktu i niespełnione obietnice ("na pewno
    skontaktujemy się z Panem, na pewno odezwiemy się bez względu na rezultat"
    itp.) to ostatnio jakaś epidemia, nie tylko wśród pracodawców ale i
    potencjalnych współpracowników i klientów - ludzi po prostu.
    Wcześniej można było jeszcze zadzwonić i mieć 90% szans na to, że osoba
    telefon odbierze. Odkąt rozmówca jest identyfikowany ("co to za numer? nie
    znam, to nie odbieram") a telefon ma funkcję "wycisz dzwonek", bo "odrzuć"
    była mniej chętnie używana (z tego co zaobserwowałam) to brak mi czasem już
    sił... Takich osób powinno uczyć się asertywnej odmowy, która jest mniej
    krzywdząca niż zerwanie kontaktu, brak zdecydowanej i konkretnej odpowiedzi
    NIE lub prostych sformułowań typu: "propozycja ta jest już nieaktualna", "po
    namyśle stwierdziłem, że nie chcę już z Panią współpracować" - możliwości
    całe mnóstwo, nie mam pojęcia dlaczego tak mało osób potrafi odebrać
    telefon/zadzwonić i odmówić? Dlaczego tak wiele osób traci czas czekając i
    czekając, i łudząc się aby stwierdzić potem, że było się naiwnym... zmora z
    jaką sobie ostatnio nie radzę, nikt (lub prawie nikt) nie szanuje cudzego
    czasu. Czy ktoś ma na tego typu problemy sposób? Jak uzyskać a czasem nawet
    wymusić konkretną odpowiedź? Zrezygnować bez natychmiastowej odpowiedzi?
    Moja intuicja w tym przypadku nie działa...

    A może wysyłać tony smsów każdemu "unikaczowi" w stylu: proszę liczyć się z
    cudzym czasem, proszę szanować potencjalnych
    pracowników/klientów/współpracowników, bo w końcu obróci się to przeciwko
    wam!

    I dlaczego tracę na to tyle niepotrzebnej energii a i Wam, czytelnikom
    zajmuję ich cenny czas (za co z góry przepraszam)? To z bezsilności i
    narastającej od dłuższego czasu frustracji...

    Moralistka




    > Witam.
    > Jak to jest? Moze wiecie ...
    > Prawie 2 tygodnie temu odbylem rozmowe kwalifikacyjna i pewnej firmie,
    mialem
    > otrzymac odpowiedz w ciagu niecalego tygodnia, minelo juz prawie 2
    tygodnie i
    > nic.
    > Dzwonilem do osoby z ktora rozmawialem (mam numer komorki sluzbowej),
    niestety
    > osoba nie odbiera telefonu (jest w zasiegu ale po kilkunastu sekundach
    wlacza
    > sie poczta). Nagralem sie juz 2 razy i dalej bez odzewu.
    >
    > Teraz pytanie:
    > Czy ogólnie przyjeta rzeczą jest brak odpowiedzi ze strony osoby
    rekrutujacej?
    > Czy to nalezy raczej do rzadkosci, tylko ja mialem takie szczescie?
    >
    > Jakis czas temu moja znajoma tez miala taka sytuacje. Wynik rozmowy mial
    byc
    > znany jeszcze tego samego dnia co odbyła sie rozmowa, lub na dzien
    nastepny.
    > Niestety brak odpowiedzi po tygodniu.
    >
    > Czy naprawde osoby rekrutujace po odbyciu rozmowy nie sa w stanie
    zadzwonic i
    > przekazac ta (prawdopodobnie) negatywną wiadomość o niemożności
    zaproponowania
    > stanowiska? Czy kandydat z którym sie rozmawiało nie zasługuje na to aby
    > poinformowac go o wyniku? Czy odpowiedź otrzymują wyłącznie ludzie
    > którzy 'załapali' sie na stanowisko?
    >
    > PS
    > Jesli chodzi o mnie to firma którą miałem przyjemność odwiedzić (po
    specjalnym
    > przyjeździe z Krakowa do Warszawy tylko na tę rozmowę) to międzynarodowy
    bank o
    > dość ugruntowanej i wysokiej pozycji na światowym rynku.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


    "Wojtek J." <k...@a...pl> wrote in message
    news:4254.00000bc6.402bd0ec@newsgate.onet.pl...
    > Witam.
    > Jak to jest? Moze wiecie ...
    > Prawie 2 tygodnie temu odbylem rozmowe kwalifikacyjna i pewnej firmie,
    mialem
    > otrzymac odpowiedz w ciagu niecalego tygodnia, minelo juz prawie 2
    tygodnie i
    > nic.
    > Dzwonilem do osoby z ktora rozmawialem (mam numer komorki sluzbowej),
    niestety
    > osoba nie odbiera telefonu (jest w zasiegu ale po kilkunastu sekundach
    wlacza
    > sie poczta). Nagralem sie juz 2 razy i dalej bez odzewu.
    >
    > Teraz pytanie:
    > Czy ogólnie przyjeta rzeczą jest brak odpowiedzi ze strony osoby
    rekrutujacej?
    > Czy to nalezy raczej do rzadkosci, tylko ja mialem takie szczescie?
    >
    > Jakis czas temu moja znajoma tez miala taka sytuacje. Wynik rozmowy mial
    byc
    > znany jeszcze tego samego dnia co odbyła sie rozmowa, lub na dzien
    nastepny.
    > Niestety brak odpowiedzi po tygodniu.
    >
    > Czy naprawde osoby rekrutujace po odbyciu rozmowy nie sa w stanie
    zadzwonic i
    > przekazac ta (prawdopodobnie) negatywną wiadomość o niemożności
    zaproponowania
    > stanowiska? Czy kandydat z którym sie rozmawiało nie zasługuje na to aby
    > poinformowac go o wyniku? Czy odpowiedź otrzymują wyłącznie ludzie
    > którzy 'załapali' sie na stanowisko?
    >
    > PS
    > Jesli chodzi o mnie to firma którą miałem przyjemność odwiedzić (po
    specjalnym
    > przyjeździe z Krakowa do Warszawy tylko na tę rozmowę) to międzynarodowy
    bank o
    > dość ugruntowanej i wysokiej pozycji na światowym rynku.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1