eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeinstalowanie oprogramowania przez pracownikow › Re: OT Re: instalowanie oprogramowania przez pracownikow
  • Data: 2007-05-01 11:36:05
    Temat: Re: OT Re: instalowanie oprogramowania przez pracownikow
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    grom@x wrote:

    >>> czy moglbys rozwniac watek pracownikow szeregowych/nie szeregowych w
    >>>kontekscie wykorzystania komputera ?
    >>
    >>Po prostu całkiem kadra kierownicza jest oceniana i rozliczana w całkiem
    >>inny sposób, niż szeregowi pracownicy (konkretniej, w zależności od
    >>osiągnięć) i nie ma potrzeby zabraniać jej korzystania z komputera
    >>służbowego na szersze sposoby
    >
    >
    > zaraz, moment, że się czepnę - czy np. handlowiec jest "zwykłym pracownikiem" czy
    tez nim nie jest?
    > jezeli jest, to rozumiem że i obostrzenia będa dotyczyć przez niego
    wykorzystywanego sprzętu. A to z kolei rodzi sytuację, że ma mocno utrudnione
    zdobywanie informacji.
    > Jeżeli uwazasz że nie jest, to czym w takim razie różni się (hierarchicznie) od np.
    księgowej?
    >
    > ponadto co to za pomysły, żeby niepotrzebnie budzić kontrowersje zróżnicowaniem w
    dostepie do zasobów informatycznych własnie w ten sposób? Srodki dyscyplinujące można
    identycznie wdrozyc dla każdego pracownika, niezależnie od ajmowanego stanowiska.
    > Ten nawany przez ciebie "szary pracownik" takze potrzebuje pracowac wydajnie, także
    potrzebuje często informacji zewnętrznych itd.
    >

    Nie mydlmy sobie oczu mowieniem o potrzebie informacji zewnetrznych. To
    oczywiste, ze poza poszukaniem czasem na Sieci czegos zwiazanego z praca
    siedzenie przy kompie ze stalym laczem pozwala w ciekawszy i
    pozyteczniejszy (dla czlowieka, niekoniecznie dla firmy) sposob spedzac
    chwile wolne, ktore pojawiaja sie w niemal kazdej pracy biurowej.
    Stymulacja intelektualna i szybki odpoczynek psychiczny wynikajacy z
    przeczytania czegos ciekawego na Sieci moga zwiekszyc
    wydajnosc/dokladnosc niektorych pracownikow, zwlaszcza kreatywnych lub
    robiacych rzeczy wymagajace myslenia i silnej koncentracji.

    Tyle, ze sa pracownicy, ktorzy w takiej wolnej chwili wejda na portale
    informacyjne i przeczytaja artykul albo zajrza na usenet, a sa tacy,
    ktorzy beda sciagac nielegalna muze lub tony innych objetosciowych
    rzeczy, wlazic na strony instalujace trojany lub udzielac sie w
    miejscach publicznych z firmowego lacza w sposob szkodzacy wizerunkowi
    firmy. W mojej firmie (gdybym ja miala) takie zachowania by mnie
    wkurzyly i nie dawalabym Sieci osobom, ktore bym podejrzewala o
    sklonnosc do nich.

    BTW, przy rekrutacji, jesli ktos deklaruje umiejetnosc korzystania z
    Internetu, pytalabym sie o najczesciej odwiedzane, ulubione lub polecane
    strony i kontrolnie o ostatnie wyczytane na nich fajne rzeczy (zeby to
    potem sprawdzic i nie dac sobie wcisnac kitu). To, gdzie czlowiek lazi
    po Sieci, mnostwo o nim mowi i chyba nie ma szybszego sposobu na ocene
    czyjegos poziomu niz przejrzenie historii w jego przegladarce :) Czy
    ktos to stosuje przy rekrutacji?

    Uprzedzajac krytyke, oczywiscie wiele osob, wliczajac mnie, ma jakies
    niszowe zainteresowania, ktore maja rozna opinie u niezorientowanych i
    do nich sie nie przyzna w sytuacji biznesowej, ale trudno mi sobie
    wyobrazic, zeby normalny czlowiek korzystajacy z Sieci nie korzystal z
    niej (czynnie lub biernie) do rozwijania jakichs zainteresowan "z
    glownego nurtu", jak sledzenie wydarzen w kraju i na swiecie lub w
    swojej branzy.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1