Użytkownik "cOOba" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e2clne$jfb$1@news.onet.pl...
> Witam serdecznie,
>
> W dniu wczorajszym byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy na
> stanowisku liczarza.
> Ponieważ, ani w ogłoszeniu, z którego skorzystałem, ani też [niestety] w
> sieci nie odnalazłem bliższych szczegółów - zwracam się do zebranego grona
> :) z uprzejmą prośbą o, jeśli ma ktoś jakieś doświadczenie - sugestię i
> radę - czym tak naprawdę zajmuje się taki pracownik, dlaczego (nie
> ukrywam - zdziwiło mnie to) system pracy jest taki, delikatnie mówiąc
> średni (24/12 więc jak zaczałem liczyć to jest to praca w dzień, ale
> wypadają też dni z pracą w nocy) :) a biorąc pod uwagę kawałek drogi z
> miejsca zamieszkania [Ochota, praca w Pyrach] gryzie mnie nieco, czy brać
> tę posadę. Bralibyście tę pracę ? Dla mnie w pracy wogóle, nie tylko tej
> jest jeszcze jeden istotny aspekt, ale póki co, by nie przedłużać nie będę
> go tu opisywał. Reasumując: Jeśli ktoś z zebranych miał jakieś
> doświadczenia z tą pracą, którymi mógłby i zechciałby się podzielić - z
> góry byłbym bardzo wdzięczny.

Bank ? Firma "ochroniarska" posiadająca sortownie ?
A może to cukrownia i worki z cukrem będziesz liczył ?

Określ profil działalności firmy proszę.
W instytucjach powyżej siedzisz na czterech przez 8 h /lub
więcej i nic tylko liczysz mamonę w te i spowrotem.
Jaka kasa za to ? nie wiem w Poznaniu zatrudniają na umowę zlecenie za
800-900 pln na ręke

Dawidek