eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKontrola z PiP › Re: Kontrola z PiP
  • Data: 2009-10-16 07:59:03
    Temat: Re: Kontrola z PiP
    Od: "Baloo" <b...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Negatyw" <n...@t...pl> napisał

    > Zgłosiłem temat mojego niedoszłego (rzecz jasna nieuczciwego) pracodawcy
    > do PiP.
    > No i miała miejsce kontrola. Kontrolujący inspektor nawet nie zadzwonił
    > do mnie ANI RAZU - by skonfrontować to co usłyszał z RZECZYWISTOŚCIĄ.
    > Zawsze w sporze biorą udział 2 strony i powinny się wypowiedzieć.

    A czy Ty, zgłaszając skargę do PIP, nie miałeś możliwości wypowiedzenia się
    na ten temat?
    No chyba, że ta skarga wyglądała jak "uprzejmie proszę skontrolować firmę
    A, bo to złamasy" ;-)

    > A jak mi się nie podoba - zapraszają do Sądu Pracy.

    Całkiem możliwe, że w tej sytuacji tylko tak można rozstrzygnąć spór.
    Jeśli inspektor nie znalazł podczas kontroli żadnych uchybień, a dysponuje
    tylko i wyłącznie Twoimi słowami, to z przyczyn oczywistych trudno, by sam
    podjął jakąś decyzję.

    > Czy mogę (w PiP) zgłosić życzenie POWTÓRKI tejże kontroli czy pozostaje
    > mi tylko Sąd Pracy i płacenie za ewentualną przegraną?

    Ale w jakim celu? Co konkretnie innego miałoby po tej nowej kontroli
    wyniknąć?

    > świadków (oczywista skorumpowanych) ma jedynie pracodawca. U mnie
    > udowodnić pewne kwestie będzie dość trudno, choć mam parę dowodów w
    > postaci maili, korespondencji itp.

    I nie przedstawiłeś tych dowodów w PIP??

    > Miał ktoś podobny temat po kontroli z PiP? Mozna walczyć czy już "po
    > zawodach"...?

    Najlepiej dowiedz się o szczegóły tej sprawy w samym inspektoracie. Być
    może to, co Tobie wydaje się niedopuszczalne w tej sytuacji, tak naprawdę
    jest ich zwykłą procedurą i faktycznie nic z tym nie zrobisz poza
    skierowaniem sprawy do sądu. Ale może istotnie coś zostało zrobione
    niezgodnie z procedurą całego postępowania i wówczas należy je powtórzyć
    (choć wątpię, czy sami przyznają się do błędu). Ja kontroli nigdy nie
    miałem, ale nasz BHP'owiec, który pracuje na zlecenie różnych firm, ma
    zawsze w zanadrzu mnóstwo opowiastek na te tematy i z tego, co tu opisałeś
    nie wydaje mi się, żeby coś było nie tak.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1