eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKolejne trudne pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej › Re: Kolejne trudne pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for
    -mail
    From: Grendel <p...@o...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Kolejne trudne pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej
    Date: Mon, 24 Feb 2003 17:39:49 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 86
    Sender: q...@p...onet.pl@ip60.zabrze.net.pl
    Message-ID: <u...@4...com>
    References: <3...@k...com.pl> <b3d856$sm0$2@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: ip60.zabrze.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1046104979 3705 213.227.66.60 (24 Feb 2003 16:42:59 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 24 Feb 2003 16:42:59 GMT
    X-Newsreader: Forte Agent 1.91/32.564
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:73553
    [ ukryj nagłówki ]

    On Mon, 24 Feb 2003 14:50:13 +0100, "J.R."
    <jromanowska[usun]@schr.gov.pl> wrote:


    > Przeciez tak naprawdę nikt nie
    >oczekuje i chyba nie wierzy, że powiemy prawdę:)

    wydaje mi się, iż w zamyśle ta grupa pytań została stworzona by
    wybadać ukierunkowanie osobowości pracownika. Przykład ?: Pytanie jw.,
    odpowiedź:

    1. 'za 10 lat będę rządziła tą firmą'
    2. 'chciałbym realizować się na stanowisku, które odpowiada moim
    zainteresowaniom'
    3. 'za 10 lat będę się wygrzewał pod palmami i popijał drinki...'

    jak myślicie - którą osobę przyjmą ?
    Ja obstawiam, że 1. Dlaczego ? zacznijmy od końca:

    3. gość nie myśli racjonalnie - pracując jako pracownik najemny, w
    perspektywie 10 lat ma szansę na, co najwyżej, zakup samochodu na raty
    i może wykupienie mieszkania spółdzielczego, a nie wyjazd do tropików
    i wylegiwanie się pod palmami. Tym samym, jeśli nawet odpowiedź jest
    żartem to odzwierciedla styl myślenia - nie jest to obiecujące -
    pracownik oczekujący złotych gór, szybko zetknie się z szarą
    rzeczywistością, popadnie we frustrację i będzie kiepskim pracownikiem
    z poczuciem skrzywdzenia przez los....

    2. Odpowiedź raczej w stylu pracownika teoretycznego, naukowego.
    Ponadto - skąd może wiedzieć, jakie będą jego zainteresowania za 10
    lat ? Co, jeśli zainteresowania zmienią się już w trakcie pracy u nas
    ? Czy pracownik nie realizujący swoich marzeń nie stanie się mało
    produktywny ?. Jeśli nawet nie, to odpowiedź której udzielił wskazuje
    na 'nakierowanie na grupę' - nie jest to raczej przywódca grupy,
    zdolny do samodzielnego kreowania polityki firmy, a raczek 'mrówka',
    która będzie szczęśliwa realizując wyznaczone cele....Na niektóre
    stanowiska to osobowość jak znalazł, ale na niektóre nie. (ten wątek
    można długo rozwijać - odsyłam do lektur)


    3. Odpowiedź pozornie bezczelna - kandydat od razu zakłada, że
    zostanie przyjęty, odniesie sukces, awansuje... Wręcz sugeruje, że
    zajdzie wyżej, niż osoba go przesłuchująca. Ale czy napewno ?

    Ta osoba tak naprawdę pokazuje że:
    a. jest silnie nakierowana na sukces
    b. jeśli tak, to jest samodzielna w działaniu, w sytuacji kiedy sprawy
    będą toczyły się nie po jej myśli, będzie próbowała samodzielnie
    pokierować działaniami w grupie
    c. jesli planuje odnieść sukces, to znaczy, że jest gotowa ciężko na
    niego zapracować

    Znam z opowiadań pewnego szkoleniowca z zakresu szkoleń biznesowych,
    iż w jednej firmie przeprowadzono rekrutację w dość niecodzienny
    sposób. Najpierw wyselekcjonowano grupę osób spełniających wszystkie
    merytoryczne warunki stawiane przez zleceniodawcę. Miała to być
    zamknięta grupa zadaniowa, 'samowystarczalna', ale nie można było na
    podstawie przeprowadzanych rozmów rekrutacyjnych określić precyzyjnie
    stanowisk dla poszczególnych osób. Przeprowadzono więc cykl 'zabaw',
    które wymagały współpracy całej grupy. Następnie przeprowadzono
    'zabawę' która z góry miała pokazać, iż 'stosunki partnerskie' w
    grupie nie zawsze się sprawdzają. Grupa kompletnie nie dawała sobie
    rady z postawionym zadaniem aż do momentu, gdy jedna z osób przejęła
    inicjatywę i zaczęła kierować pracami grupy - podzieliła ich na
    podgrupy zadaniowe, wyznaczyła koordynatorów, łączników
    itd....'Mrówki' ochoczo przystąpiły do wykonywania swoich zadań, jak
    tylko przywódca jasno określił zakres ich zadań i zakres
    odpowiedzialności.

    Oczywiście to ta osoba została później szefem.

    Tak więc reasumując.
    Pytania zadawane w czasie rozmów kwalifikacyjnych czasami mają za
    zadanie zmylić rozmówcę - pozornie pytanie wydaje się ważne, ale tak
    naprawdę ma za zadanie albo osłabić czujność przed następnym pytaniem,
    (które padnie w momencie, kiedy kandydata pochłonie 'wymyślanie'
    odpowiedzi na poprzednie pytanie), albo też nie chodzi o znalezienie
    właściwej odpowiedzi, ale o metodę dochodzenia do niej.
    Nie wszyscy muszą zdradzać cechy przywódcy - trudno tego oczekiwać od
    kandydata na stanowisko księgowego, referenta itd... To raczej
    'mrówka' jest tu bardziej mile widziana - dlatego nie sugerujcie się
    podpowiedziami innych - odpowiadajcie to, co wam przyjdzie do głowy.


    Grendel

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1