eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJakosc pracownikow w kontekscie bezrobocia › Re: Jakosc pracownikow w kontekscie bezrobocia
  • Data: 2002-07-04 21:07:47
    Temat: Re: Jakosc pracownikow w kontekscie bezrobocia
    Od: "Krzysztofsf" <K...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Mangha de Luxe" <R...@W...tlen.pl> napisał w wiadomości
    news:ag1orb$jnj$1@news2.tpi.pl...
    > 1. Nie rozumiem celu Twojego wywodu. Nie pisałam o upadającym firmach.
    > Firmy, w których miałam okazję pracować, dobrze prosperowały. Jeszcze raz
    > apeluję do Ciebie o dokładne czytanie postów oraz o pohamowania się od
    > nadinterpretacji i dramatyzmu.
    Nie nadinterpretuje.Przyjmuje do wiadomosci, ze pracujesz w firmach dobrze
    prosperujacych, mimo tego, ze wiekszosc pracownikow jest leniami i
    obibokami. Kurde, co by to za firmy byly jakby oni tak jak ty przylozyli sie
    do pracy .

    > 2. Idąc Twoim tokiem rozumowania, w ogóle nie powinno się wydawać
    > krytycznych opinii, gdyż wg Ciebie oznacza to:
    > "popadanie w samozachwyt",
    > "poczucie niedocenienia swojej osoby",
    > "rozgoryczenie".

    Wydrukuj czesc swojego posta oznaczona jako "puenta", daj komus do
    przeczytania nie mowiac ze twoje i zapytaj jakie ma zdanie o osobie ktora to
    napisala.

    > 3. Masz do mnie żal/pretensje, że ośmielam się krytykować obijających
    > pracowników. Tak, zauważam ten problem. I nie tylko ja - poczytaj
    dokładnie
    > grupę, jeśli ta kwestia Cię interesuje.

    Wystarczy ten post. Policz ile osob zabralo glos, zrob tabelke i wpisz ile
    osob sie zgodzilo z autorem, ile nie, a ile stwierdzilo ze balagan
    organizacyjny to nie tylko u nas. W innych podobnych statystyka zblizona.
    Mozesz nie uwzgledniac Wranglera i Yamahy.

    > Popracuj trochę na stanowisku, na
    > którym odpowiadasz za pracę innych ludzi - będziesz miał duże szanse na
    > zmianę zdania.

    Dzieki za rade, troche spozniona.

    > Drogi człowieku, naucz się czytania ze zrozumieniem tekstu, bo masz z tym
    > pewne widoczne problemy.

    Mam. Sadzilem, ze tekst napisala osoba wykonujaca proste, powtarzalne prace
    biurowe, sadzaca ze dobry pracownik to taki co zaksieguje w pocie czola 500
    faktur dziennie a nie taki co w luznej wymianie zdan wpadnie na pomysl
    zaoszczedzenia firmie kilkuset tysiecy zl ( i wdrozy go). Mylilem sie. Z
    twojego posta mam prawdopodobnie wywnioskowac, ze jestes osoba na stanowisku
    kierowniczym.
    Jesli tak, to musze cie zmartwic. Osoba ktora w dobrze prosperujacej firmie
    nie jest w stanie zdopingowac personelu do wydajnej pracy, dopuszcza do
    sytuacji opisanych w poscie nie reagujac na nie, i uwazajac ze sa one
    wynikiem negatywnych cech charakteru podwladnych, a nie jej brakiem
    zdolnosci menagerskich lub organizacyjnych, nie jest dobrym pracownikiem.

    > BTW, nie uraziłeś mnie, więc nie ma potrzeby przepraszać ani prosić o
    > wybaczenie.
    >
    Nie przepraszam
    > mangha
    >

    Krzysztof



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1