eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to jest z tym bezrobociem? › Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Kira <c...@-...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
    Date: Wed, 24 Aug 2005 08:23:21 +0200
    Organization: Cyber-Girl.NET
    Lines: 87
    Message-ID: <deh3p7$4rq$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <6...@n...onet.pl>
    <de4mt8$2mn$1@julia.coi.pw.edu.pl> <de4o16$ak1$1@news.onet.pl>
    <de4v29$uts$1@julia.coi.pw.edu.pl> <def4tc$gag$1@inews.gazeta.pl>
    <defb65$qs2$1@atlantis.news.tpi.pl> <deg26b$qf6$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: falcon.3net-tech.eu.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1124864618 4986 80.53.19.170 (24 Aug 2005 06:23:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 24 Aug 2005 06:23:38 +0000 (UTC)
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:158437
    [ ukryj nagłówki ]


    Re to: Marek [Tue, 23 Aug 2005 20:50:19 +0000 (UTC)]:


    > Co to znaczy nie ten poziom?

    Mowiac jezykiem potocznym -- za dobry jestes do tej roboty.

    > Jeżeli pracodawca np. wymaga średniego, minimalny staż,
    > MS Office Pro, znajomości dokumentów i ich obiegu,
    > archiwizacji danych, itp. - to co za problem, skoro
    > spełniam te kryteria??

    Napisalam Ci przeciez w poprzednim poscie _jaki_ problem.
    Zerknij. Tak gdzies w polowie.

    > Tego nie idzie przeskoczyć, bo w dużych firmach są ustalone
    > odgórnie przez radę nadzorczą czy organ założycielski minima
    > na określone stanowiska i nikogo nie interesuje, że ktoś
    > pracował na tych lub podobnych stanowiskach prawie 25 lat
    > - ma być wyższe informatyczne i koniec.

    Ajtam, kazda firma ma swoje odpaly. Prywatnie znam adminow
    i helpdeskow ze srednim pracujacych w najwiekszych bankach
    w PL i nikt im nie truje tylka ze maja papierem machac. Tu
    pod nosem i w Szczecinie tez mam trzy firmy z gatunku tych
    miedzynarodowych, i tez sie tam papierow nie czepiaja. Tyle
    ze fakt faktem, oni rekrutacji nie oglaszaja -- nie musza,
    ludzie sami do nich przychodza wiec wybierac maja caly czas
    z czego.

    Moim zdaniem olej ogloszenia, jako dodatek je sobie traktuj,
    bo jezeli faktycznie masz takie doswiadczenie jak mowisz,
    to nie powinienes sie przedzierac przez HRowcow. Rozmawiaj
    bezposrednio z ludzmi, ktorzy sa w stanie zweryfikowac to
    doswiadczenie -- tam pogadasz konkretnie, a nie sie bedziesz
    wydurnial z rysuneczkami i tescikami na osobowosc.

    > W małej firmie może by przyjęli, ale po co jak mają na kopy
    > i pęczki bezrobotnych i młodszych, i po studiach.

    Po co? Jasno i krotko: przy Tobie jest mniejsze ryzyko ze
    cos spieprzysz, mniejsze ryzyko ze jesli juz, to bedziesz sie
    glupio wykrecal ze 'sie samo zrobilo' no i mniej sie trzeba
    martwic ze 3 dni w tygodniu na kacu przyjdziesz ;) Powaznie.

    > Sama widzisz po sobie, że do prostszych prac też
    > nie - bo nie.

    Nie "bo nie" tylko napisalam czemu. Jeszcze raz sugeruje,
    zebys doczytal i sie zastanowil czy aby nie ma w tym sensu.

    > Z serwisem jest podobnie. Bebechy komputera i system
    > operacyjny mało czym są wstanie mnie zaskoczyć. Startowałem
    > więc kilka razy do serwisu, bo po małym przyuczeniu mógłbym
    > np. naprawiać również PC-ty przenośne. Nie wzięli, bo nie
    > naprawię ani drukarki ani monitora - tego nigdy nie
    > musiałem się uczyć, bo to załatwiał zawsze serwis zewnętrzny.

    A myslales moze o poprowadzeniu sobie czyjegos sklepu ze
    sprzetem komputerowym? Znaczy sie o stanowisku takim, nie
    o otwieraniu wlasnego (bo to sie juz IMO nie oplaca jesli
    nie masz faktycznie solidnych dojsc)?

    > A tak na marginesie, to sugestie żebym załozył firmę, już
    > nawet mnie nie śmieszą, a wygląda na to, że również przestają
    > mnie denerwować.

    No ok, ale tak w zasadzie to dlaczego nie? Znajdz sobie
    4 dodatkowe osoby, w tym najlepiej ksiegowego i handlowca
    i zainteresujcie sie takim wynalazkiem jak Spoldzielnia
    Socjalna. Wiem, ze to juz wymaga sporej ilosci bieganiny,
    ale jesli sobie dobrze ludzi dobierzesz, to bedziesz robil
    to, na czym sie znasz, praktycznie nie interesujac sie
    cala reszta -- o tyle tylko, ze jakies istotne decyzje
    sobie razem bedziecie podejmowac. Mozecie zreszta pocwiczyc
    'na sucho', bo nie jest nigdzie przeciez powiedziane, ze
    nie mozna sobie poszukac klientow zanim sie odwali cala
    papierkologie zwiazana z jakakolwiek dzialalnoscia, no nie?

    Jesli inne mozliwosci faktycznie juz wyczerpales, to co Ci
    wlasciwie zalezy sprobowac? Jedyne co ewentualnie mozesz na
    poczatek stracic, to troche czasu. A tego szukajac pracy
    i tak zdaje sie masz nieco.


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1