eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to jest z tą pracą i chęcią do niej ;) › Re: Jak to jest z tą pracą i chęcią do niej ;)
  • Data: 2004-11-29 08:46:00
    Temat: Re: Jak to jest z tą pracą i chęcią do niej ;)
    Od: "Immona" <n...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:slrncqlmb8.ame.arturcz@blabluga.hell.pl...
    > On 2004-11-28, Immona <n...@z...com.pl> wrote:
    > > Ja bym w takiej sytuacji zrobila wszystko, zeby polaczyc
    > > ze soba pracodawce i pracownika, nawet falszujac daty w dokumentach.
    > A myślisz, że to ostatnie byłoby konieczne? Jakby to był jakiś problem,
    > aby zarejestrować Cię "w pełni" (cokolwiek by to miało znaczyć) i
    udostępnić
    > dane. Zresztą, nie kojarzę żadnego przepisu, który zakazywałby dania
    oferty
    > pracy osobie niezarejestrowanej. Zatem albo to własna "inwencja" biurw,
    albo
    > wewnętrzne wytyczne RUP lub kogoś nad nimi (podobnie jak w przypadku ZUSu
    > i zasiłków dla kobiet w ciąży).

    Sa takie oferty, ktore sa dostepne tylko dla bezrobotnych (w sensie
    zarejestrowanych bezrobotnych). UP ma obslugiwac bezrobotnych i jesli jako
    czlowiek pracujacy szukajacy innej pracy potraktujesz ich jak oplacane z
    Twoich podatkow posrednictwo pracy przychodzac i pytajac o zgloszone wakaty
    pasujace do Twoich kwalifikacji, odesla Cie z kwitkiem. Najpierw bys musial
    sie zwolnic i zarejestrowac.

    > > Jakby w UP siedzieli ludzie z odrobina pasji (a do takiej roboty mozna
    > > miec pasje) to ten kraj moglby wygladac inaczej.
    > Wiesz... Jakby w ogóle w administracji państwowej siedzieli ludzie
    > z odrobiną pasji, to ten kraj wyglądałby inaczej :)

    Sa takie spolecznie kluczowe miejsca w tej administracji - niektore jej
    dziedziny. I sa to te miejsca "na dole", tam, gdzie sie bezposrednio
    obsluguje petenta. Na stanowisku kierowniczym urzedow majacych niesc pomoc
    czesto stoja osoby z pasja, ale urzad nie jest prywatna firma i nie moga
    porzadzic po swojemu. Natomiast nawet w ramach sztywnych przepisow, dobra
    jakosc pracy "oddolnej" by mogla wiele naprawic. Co wiecej, te najnizsze
    stanowiska sa odporne na przemiany polityczne itd. Wystarczyloby raz zrobic
    porzadna rekrutacje i szkolenia, niekoniecznie nawet oferujac jakies
    niesamowite pieniadze - wartosciowe osoby pracuja w pogotowiu opiekunczym za
    niewielkie pieniadze z powolania i tu by sie tez znalezli tacy ludzie, gdyby
    uczynic te prace taka, ze by mogli poczuc, ze maja wplyw i troche naprawiaja
    swiat. Ale jak sie robi rekrutacje do UP? Sposrod bezrobotnych, zeby sobie
    poprawic statystyki i zatrudnia sie ich (nie jest to zjawisko dotyczace
    kazdego UP w kraju) na czas okreslony na pol roku. I ani oni nie maja
    motywacji i poczucia bezpieczenstwa, ani UP nie oplaca sie w nich
    zainwestowac.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1