Witajce !!!
Proszę o pomoc. Jestem bezrobotnym nauczycielem, zarejestrowanym w urzędzie
pracy od początku wakacji. Został mi wyznaczony comiesięczny termin pojawiania
się u nich, celem osobistego potwierdzenia podpisem gotowości pracy. Są wakacje
i wiadomo, że nikt pracy belfrowi nie zaoferuje. Niestety z przyczyn rodzinnych
muszę na tydzień wyjechać i nie jestem w stanie złożyć "parafki" we wskazanym
dniu. Dowiedziałem się, że jak złożę odpowiednie pismo informujące o
nieobecności, to oni to uznają, ale z zasiłku potrącą frycowe za czas
nieobecności.
Czy jest jakiś sposób, aby przesunąć termin stawiennictwa, bez utraty części
tego i tak mizernego zasiłku ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Witajce !!!
> Proszę o pomoc. Jestem bezrobotnym nauczycielem, zarejestrowanym w
urzędzie
> pracy od początku wakacji. Został mi wyznaczony comiesięczny termin
pojawiania
> się u nich, celem osobistego potwierdzenia podpisem gotowości pracy. Są
wakacje
> i wiadomo, że nikt pracy belfrowi nie zaoferuje. Niestety z przyczyn
rodzinnych
> muszę na tydzień wyjechać i nie jestem w stanie złożyć "parafki" we
wskazanym
> dniu. Dowiedziałem się, że jak złożę odpowiednie pismo informujące o
> nieobecności, to oni to uznają, ale z zasiłku potrącą frycowe za czas
> nieobecności.
> Czy jest jakiś sposób, aby przesunąć termin stawiennictwa, bez utraty
części
> tego i tak mizernego zasiłku ?

rzeczywiście wystarczy ze zgłosisz na piśmie u pani w urzędzie w dziale
obsługa
osób bezrobotnych datę wyjazdu; wówczas mozesz spokojnie jechac na
wakacje pamiętając jednak o tym, żeby w ciągu miesiąca zgłosić swój powrót.
proponuje pogadac z pania jak to jest z tym zasilkiem, moze bedzie znala
kruczki

do góry

Tak, tylko z w tym cały problem, że pani o żadnych kruczkach nie chce nic
powiedzieć... Z jej wypowiedzi można wnioskować, że ja sobie chcę pojechać na
wakacje, a jak chcę jechać, to muszę ponieść tego skutki (finansowe). Tylko, że
ja nie wyjeżdżam na wakacje, ale w ważnych sprawach rodzinnych ...
Mimi wszystko dzięki za odzew.
Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<j...@p...onet.pl> wrote in message
news:26c3.0000026f.4111041d@newsgate.onet.pl...
Idź do lekarza, załatw zwolnienie (to nie problem), zwolnienie dostarczasz
po pzyjeździe i termin sam uległ przesunięciu :)
Pozdrawiam

--
motto [JID: m...@j...wp.pl ICQ: 238159966 GG: 384683]
Linux Registered User: 356623
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
http://www.mandrake.pl http://www.mandrake.int.pl

do góry

Janusz; <2...@n...onet.pl> :

> Witajce !!!
> Proszę o pomoc. Jestem bezrobotnym nauczycielem, zarejestrowanym w urzędzie
> pracy od początku wakacji. Został mi wyznaczony comiesięczny termin pojawiania
> się u nich, celem osobistego potwierdzenia podpisem gotowości pracy. Są wakacje
> i wiadomo, że nikt pracy belfrowi nie zaoferuje.

A kiedy? Jak się rok zacznie? - jakoś nie zauważyłem, żeby "nikt" nie
oferował [po lekturze GW], a wysyp ogłoszeń kuratorium mazowieckiego w
czerwcu sugerował również coś innego - nie zaoferuje pracy od zaraz, ale
podpisanie umowy tak.
Tak jeszcze zerknąłem na oferty warszawskiego UP z 2.08 [Ciołka] i
wisiały tam 4 oferty dla nauczycieli.

> Niestety z przyczyn rodzinnych
> muszę na tydzień wyjechać i nie jestem w stanie złożyć "parafki" we wskazanym
> dniu. Dowiedziałem się, że jak złożę odpowiednie pismo informujące o
> nieobecności, to oni to uznają, ale z zasiłku potrącą frycowe za czas
> nieobecności.
> Czy jest jakiś sposób, aby przesunąć termin stawiennictwa, bez utraty części
> tego i tak mizernego zasiłku ?

Zwolnienie lekarskie z zaleceniem leżenia? Ale zawsze mogą sprawdzić,
czy leżysz u siebie, bo jak u rodziny, to i tak powinieneś zgłosić. ;)

Zgłaszając się do UP przystajesz na pewne zasady - jedną z nich jest to,
że jesteś "do dyspozycji" UP - nie chcesz?, wyrejestruj się - chcesz -
wróć na jeden dzień podpisać się - obawiam się jednak, że koszty
przyjazdu będą wyższe, niż obcięcie tygodniowego zasiłku.

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry

> Czy jest jakiś sposób, aby przesunąć termin stawiennictwa, bez utraty
części
> tego i tak mizernego zasiłku ?

pogadac jak z czlowiekiem a nie jak z urzednikiem ;)
ktory to urzad tak z ciekawosci?
u nas dziewczyny ida bezrobkom na reke, jedyne ALE to osoby
ktore maja zasilacz lub staz w 1 lub 2 dzien roboczy MUSZA byc w urzedzie

Jean

do góry

Dla zaspokojenia ciekawości - to UP w Opolu...
Pozdrawiam !


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 4 Aug 2004 17:08:51 +0200, Janusz <j...@p...onet.pl> napisał:

> Niestety z przyczyn rodzinnych
> muszę na tydzień wyjechać i nie jestem w stanie złożyć "parafki" we
> wskazanym
> dniu.

A nie wyjezdzasz przypadkiem w sprawie zatrudnienia ? :-o
Jesli masz na dany dzien termin rozmowy kwalifikacyjnej w innym
miescie...............

--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##

do góry

Niestety nie. A co można się na to powołać ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 4 Aug 2004 20:33:13 +0200, Janusz <j...@p...onet.pl> napisał:

> Niestety nie. A co można się na to powołać ?
>
U innej pani w innym okienku. Tyle, zeby nie przesunela ci terminu o jeden
dzien wprzod.
Moze korzystasz z darmowego transportu grzecznosciowego poniewaz nie stac
cie na oplacebnie podrozy i musisz sie dostosowac do terminu swiadczacych
ci ta uprzejmosc...


--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##

do góry