eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJa nie mam... › Re: Ja nie mam...
  • Data: 2003-07-22 08:13:00
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "Sławek" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "PawełW" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bfir3t$lcp$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Sławek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:bfiptv$1q4$1@inews.gazeta.pl...
    > >
    > > Robiliśmy kiedyś w pewnym mieście elektrykę w Castoramie. Przyjechał
    > > generalny na Europę wschodnią z Francji na inspekcję. Obiekt był dopiero
    w
    > > budowie, dach ściany, błoto, glina. Przyszedł czas na śniadanie,
    chłopaki
    > > poszli sobie kupić bułki i szli do baraku coś wszamać. Ale jeden z nich
    > > niósł prowiant a takiej zółtej reklamówce z napisem "practiker" (czyli
    > > konkurencja przyszłego sklepu). Jak zobaczył to ten dyrektor...wściekł
    > się,
    > > kurew narzucał, wyrzucił go z budowy i kazał wyrzucić z naszej firmy
    albo
    > > koniec dla nas pracy na tej budowie. Był nasz prezes i zrobił to, potem
    > > troche pomyślał i przeniósł go na inna budowę na drugi koniec Polski.
    > > Dziwne jest to, że człowiek na takim stanowisku powinien reprezentować
    > > odrobinę rozsądku. To przyje...ał się do biednego chłopaka, który penie
    > > nawet nie wiedział o co mu chodzi. Im wyżej na drabinie kariery , tym
    > > bliżej dna...("...im więcej Ciebie , tym mniej...")
    > > Sławek
    > >
    > Ciekawe gdzie gość miał wcześniej kupować w Castoramie jak ją dopiero
    > budowali. Czasami takim ludziom to trzeba by powiedzieć co się o nich
    > myśli - może by poskutkowało. Do tego dochodzi jeszcze to iż szefowie
    > zachodnich marketów traktują zagranicznych pracowników tak jak się
    > traktowało murzynów parę wieków temu w Ameryce..
    >
    > A zresztą co tu daleko szukać sam widzę na codzień jak "stanowisko" uderza
    > niektórym do głowy. Wydaje im się iż inni ludzie to gorszy gatunek.
    >
    > PawełW.
    >
    To nie chodziło nawet o to ,ze on kupował. Awantura była o to , ze na teren
    budowy wszedł ze znakiem graficznym konkurencji. Kiedyś pół Polski nosiło
    reklamówki "Polskie książki telefoniczne" , bo były fajne i żółte.
    S



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1