eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeI jak ma być dobrze... › Re: I jak ma być dobrze...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!newsfe
    ed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Ewa " <e...@g...SKASUJ-TO.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: I jak ma być dobrze...
    Date: Tue, 24 Feb 2004 11:56:29 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 46
    Message-ID: <c1fe5d$lme$1@inews.gazeta.pl>
    References: <2...@m...pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.163.136.98
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1077623789 22222 172.20.26.238 (24 Feb 2004 11:56:29 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 24 Feb 2004 11:56:29 +0000 (UTC)
    X-User: efta1
    X-Forwarded-For: 151.183.96.121, unknown
    X-Remote-IP: 195.163.136.98
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:109199
    [ ukryj nagłówki ]

    Ja dwa tygodnie temu dostałam wymówienie (po pięciu latach pracy...)- za
    spóźnienie siędo pracy kilka minut - oczywiście był to tylko pretekst,
    ponieważ odwoływałam się od bezpodstawnej nagany którą wtręczył mi mój nowy
    szef którey nie uznaje dsykusji i życia prywatnego u pracowników...
    Ręce opadają....
    Ale w sumie cieszę się że mam to za sobą - nię będę się już musiała szarpać z
    popaprańcem...
    Szkoda że reszta osób w firmie za bradzo się boi... Dlatego cenię takie osoby
    jak Twój kolega.

    Pozdrawiam








    motto <m...@w...pl> napisał(a):

    > Kilka miesięcy temu mój przyjaciel dostał pracę w jak admin w jednej z
    > dużych polskich firm państwowych. Poproszono go wtedy także o jednoczesne
    > zformowanie zespołu informatyków, tak, ażeby firma w tym zakresie była
    > samowystarczalna. Maciek podszedł do tematu bardzo poważnie, rozpoczął
    > rekrutację, przez kilka miesięcy spotykał się z ludźmi szukając
    > odpowiednich pracowników. W międzyczasie zmieniło się szefostwo, tuż przed
    > tym, jak miał wysyłać powiadomienia do konkretnych osób o przyjęciu ich do
    > pracy przyszedł nowy szef i poprosił go o przejrzenie jeszcze jednego CV,
    > które przyniósł ze sobą. CV faktycznie było intersujące jednak po spotaniu
    > z kandydatem okazało się, że jest to (cytuję) "...imbecyl, który studia
    > skończył prawdopodobnie za świniaki, nie mający zielonego pojęcia o tym co
    > ma robić, za to mający wysokie i mylne mniemanie o własnej wiedzy".
    > Przeprosił szefa (wysyłając e-mail) i powiedział że facet się nie nadaje.
    > Jednocześnie wysłał powiadomienia do wybranych kandydatów... Po godzinie
    > wpadł szef do serwerowni i powiedział że albo zaaprobuje kandydaturę jego
    > zięcia jego brata, albo on tu nie będzie pracował. Maciek wypiął swojego
    > laptopa, powiedział "dowidzenia" i wyszedł z firmy. Nie wiem czy zrobił
    > dobrze, nie wiem, czy sam nie zrobiłbym podobnie na jego miejscu. W sumie
    > jak sobie przypomne (z czasów kiedy ja szukałem pracy) teksty w stylu "A
    > kto Pana tu przysłał?" etc. Zaczynam sobie uświadamiać, że miałem
    > niewiarygodne szczeście znajdując pracę bez żadnych układów.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1