eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeHERBALIFE OSZUŚCI ZŁODZIEJE!!!! › Re: HERBALIFE OSZUŚCI ZŁODZIEJE!!!!
  • Data: 2002-12-07 09:07:05
    Temat: Re: HERBALIFE OSZUŚCI ZŁODZIEJE!!!!
    Od: "Dorota" <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    news:2883.0000048f.3df1ae93@newsgate.onet.pl
    U to zauważ jedno: sa
    cięzkie czasy i ludzie czasem dają się nabrac na nowe stuczki
    kanciarzy, czasem też dają się nabrac na stare sztuczki. Widzisz ja tez
    szukam pracy ale jestem po studiach i nie dam się nabrac na takie coś,
    ale ktoś kto ma tylko szkołe średnią i dla niego praca jest wazna, może
    robić wszystko.


    Akurat może nie powinnam pisać bo też mam studia a nie "tylko" średnią
    ale ...

    1) facet po studiach(politechnika) daj mu ades strony mojej www żeby
    obejrzał. I co nie umie wpisa adresu. Pomaga mu koles obok (po średniej)
    i pokazje równiez źródło. Mgr inż dzwoni do mnie z przerażeniem: tam
    jest wszystko napisane skąd wzięte, zrób coś ktoś ci to zabierze.
    Autentyk. Ten "ciołek" po średniej nie przy[puszczał że mgr inż nie
    umie. Myślał że tylko ma awarię kompa albo strona ma blędy i otworzył
    żródło mówiąc "zobacz tu wszystko jest napisane iskąd, gdzie kiedy) a
    mówił to żeby podkreślic że technicznie jest ok. Mgr inż nie zozumił. Ba
    mało tego pytał jak ludzie mnie znajdą, przecież nie znają nazwy fimy.
    Nie rozumie pojęcia słowa kluczowe i tego że się przy pomocy takich słów
    szuka.

    2) Mgr inż idzie ulicą zaczepia na parę metrów przed nim nagle schyla
    się kobieta i mówi o znalazłm itd itd mgr inż odkupuje od pani tombak w
    cenie nieco niższej od złota. I nie wierzył że został oszukany (bo na
    tombaku była póba) aż mu jubiler zaśmiał się ww nos i zawołał kolegę z
    zaplecza (jubiler po średniej)

    3) Wsytaczy zobaczyć ilu klientów mają ludzie piszący prace. Wypuszczamy
    w tej chwili setki: licencjatów i wyżej którzy nie dość że mją kłopoty z
    językiem polskim (to głównie dotyczy wysiewu tzw zarządzania i
    maketingu) i załtwiając sprawy np "ciołkowi" po średniej zlecają artwork
    do zrobienia, przekazując asolutnie błędne i niewłaściwe materiały.
    Zapominają, że ten "ciołek" niestety nie zna świetnie angielkiego, bo
    miała nieszczęście się wcześniej urodzić i inne było podejście do
    języków. Ale ten "ciołek" zna swój fach i to bardzo dobrze. I zdarza się
    coraz częściej, ze mgr przychodzi do niego i błaga o bodaj przynoszenie
    piwa byle się fachu nauczyć (np. poligrafia).

    To są przykłady znane mi z autopsji, znam ich więcej. Mnie nauczono
    szacunku do kżdego człowieka wykonującego uczciwie swoją pracę,
    niezależnie od tego jaka to praca i jkie ktoś m wykształcenie. Zadam ci
    tkie pytanie: powiedzmy dają ci możliwośc wyboru: chcesz aby twoje
    dziecko było szczęśliwym listtonoszem, czy zdepresjonowanym profesorem.
    Co wybierzesz??

    pozdrawiam Dorota


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1