eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeFirmy poszukujące pracowników ? › Re: Firmy poszukuj?ce pracowników ?
  • Data: 2002-11-21 09:55:41
    Temat: Re: Firmy poszukuj?ce pracowników ?
    Od: Grendel <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 21 Nov 2002 10:44:09 +0100, "Krzysztofsf"
    <K...@p...gazeta.pl> wrote:


    >Dokladnie. Wspomniany dyrektor wrecz zabronil kierownikowi jednej z placowek
    >filialnych robienia wyzszych studiow zaocznych (bylby wtedy mniej
    >dyspozycyjny w dni zajec). Argumentacja byla taka:"Wyzsze w naszej firmie
    >jest na stanowiskach osob kierujacych placowkami potrzebne tylko dyrektorom
    >duzych oddzialow.

    Podobna sytuacja jest w tej chwili w armii. Młodzi oficerowie po WSO
    mają dyplom inżyniera zarządzania polem walki ( ;-)), więc w cywilu
    perspektywy żadne. Jeśli któryś spróbuje zrobić cywilne studia
    magisterskie, na dzieńdobry ma zamkniętą drogę na Akademię Obrony
    Narodowej - a jej ukończenie jest konieczne, by awansować powyżej
    kapitana. No więc wszyscy ci, którzy decydują się na studia cywilne,
    robią to w najgłębszej tajemnicy, bez zgody dowódcy (a wg. regulaminu
    oficer powinien otrzymać zgodę dowódcy na podjęcie studiów!) dyplom
    magistra chowają głęboko do szuflady, żeby się broń Boże dowódca nie
    dowiedział - gdyby tak się stało - taki człowiek jest pierwszym 'pod
    kapelusz'.

    >Kierownikiem placowki mozna byc ze srednim. Oddzialu u
    >pana nie bedzie, totez studia beda dla pana jedynie przeszkoda w poprawnym
    >pelnieniu obowiazkow, a ich ukonczenie w niczym nie wplynie na pana pozycje
    >w firmie"

    To jest właśnie swoiste chamstwo. O ile to jeszcze stanowisko
    kierownicze (nienormowany czas pracy), o tyle w przypadku szeregowego
    pracownika w firmie, która teoretycznie nie pracuje 7 dni w tygodniu,
    a więc nie powinną ją obchodzić, co pracownik robi w weekendy,
    niestety jest presja na ludzi pragnących się rozwijać. Zakłada się, że
    osoba studiująca nie jest tak sumiennym pracownikiem jak
    niestudiująca, że nie jest 'w pełni dyspozycyjna' (co ciekawe, w
    umowie nie ma takiej klauzuli!, a firma i tak w weekendy nie
    pracuje!!!)...

    Szefom firm po prostu odbija władza - podobnie jak wyższym oficerom w
    armii. Teoretycznie nie powinno ich obchodzić, co w wolnym czasie robi
    pracownik. Powinno interesować go tylko to, czy pracownik sumiennie
    wykonuje swoje obowiązki. Tymczasem zaczyna się wpie....nie się z
    buciorami w życie prywatne - niczym nie uzasadnione. Tak właśnie
    wygląda dziki kapitalizm, Panie i Panowie.

    GL

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 21.11.02 12:05 Piotr
  • 02.12.02 13:38 jerzu
  • 02.12.02 15:57 GL

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1