Uzytkownik "Katarzyna" <O...@o...eu> napisal w wiadomosci
> Moj blad w poscie. Zakonczenie umowy na swiadectwie jest z dniem
3.11.2006

Powinna byc sobota, czyli 4.11.2006. Okres wypowiedzenia konczy sie w
sobote (mimo iz w tym dniu na przyklad nie pracujesz, ale w swiadectwie
pracy powinna byc data 4.11)

> Zna ktos przepis, badz ustawe na mocy ktorego mozna by sie powolad
> odnosnie tego zle policzonego urlopu ?

Urlop zaokragla sie w góre. W KP jest przepis na to.

> Dodam iz w tym samym miesiacu zaczynam prace w innej firmie wiec jesli
w
> starej zostanie zaliczone 11 misiecy urlopu ( 11/12 z 26 = 24 dni ) to
w
> nowej rowniez przyslugiwac mi bedzie 2 miesiace czyli 5 dni ... w
sumie
> wyjdzie 29 dni dobrze pisze?

Nie, jezeli w jednym miesiacu konczysz prace i zaczynasz gdzie indziej,
to za ten miesiac liczy ci poprzedni pracodawca. Przysluguje ci 26 dni w
ciagu roku. Gdybys w poprzedniej pracy wykorzystala caly urlop, to
nastepny pracodawca nie udziela ci go w ogóle. Dlatego ilosc dni urlopu
z ostatniego roku wpisuje sie na swiadectwie pracy.


Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraznia jest wazniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #