Any User napisał(a):

> Gdzieś kiedyś czytałem o pewnej dziewczynie, która starała się o pracę w
> jakiejś firmie - rozmowę odbywała z prezesem, grubym facetem po 50-tce.
> Pytał on ją o takie rzeczy, jak (piszę z pamięci) "co by pani zrobiła,
> gdybyśmy byli w delegacji i w hotelu byłby tylko jeden pokój 2-osobowy". I
> jeszcze kilka tego typu pytań, nawet odważniejszych :)

I co odpowiedziała? Swoją drogą czytałem o pewnym prezesie polskie
firmy, który otworzył oddział tuż przy graniczy czeskiej i chciał
zatrudnić kilka Czeszek. Skończyło się na tym, że wszystkie z jakimi
rozmawiał uciekły. A pytał tylko: "Czy jest pani panną?" ;P

j.

btw. panna - po czesku dziewica ;)

--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."