Użytkownik "Kriss" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dn92ag$q$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> A ja Ci próbuję wyjaśnić, że większość ludzi zna kogoś,
>> kto tego windowsa zainstaluje i karte graficzną wymieni
>> więc nie liczyłabym ze nagle zaczną za to płacić. Tyle.
>
> Może i masz częściowo rację, ale nie wszyscy mają "kuzyna informatyka" Ja
> się
> nie upieram przy swoim. Po prostu ciekaw jestem zdania innych. I za takowe
> bardzo dziękuję
>

Nie trzeba zaraz kuzyna, ani infomatyka. Wiekszosc ludzi zna dosc sporo
innych ludzi, a ci ludzie znaja kolejnych. Za czasow, kiedy wiedza
komputerowa byla rzadka, bylo prawdopodobne, ze w takiej naturalnej sieci
znajomych nie bedzie nikogo, kto ja kojarzy. Obecnie wiedza komputerowa jest
na tyle czesta, ze zwykle ktos taki w tej "naturalnej sieci" jest. A przy
przyslugach "przyjacielskich", nawet jesli sie bierze jakas korzysc
materialna, to zwykle nie jest to cena rynkowa, tylko inna usluga w
barterze, piwo, jakas symboliczna kwota. Bardzo konkurencyjne wobec platnych
uslug kogos nieznajomego.

Na przyklad ja teraz sprobuje :), prosba jest na serio.
Jakby ktos byl tak mily i napisal mi na priva kolejne kroki zamontowania
pendrive'a w Madrake'u, to bede wdzieczna. Zrobilam to juz kiedys z
powodzeniem (kosztem czasu spedzonego na czytaniu helpow), ale zapomnialam,
a dzis niezbyt mam czas na grzebanie sie ponownie w helpach i proby z
bledami - a potrzebuje pilnie cos zgrac z mojego linuxowego kompa. W mailu,
zamienic "na.googlemailu" na "gmail.com". Z gory serdecznie dziekuje. Do
realowych znajomych, ktorzy moga byc w tym pomocni, bede miala dostep
niestety dopiero wieczorem.

I.