eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDobrze wychowany › Re: Dobrze wychowany
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for
    -mail
    From: GL <p...@o...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Dobrze wychowany
    Date: Wed, 18 Dec 2002 13:37:21 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 64
    Sender: p...@o...pl@213.227.66.60
    Message-ID: <t...@4...com>
    References: <atp70b$d9i$1@absinth.dialog.net.pl>
    <i...@4...com>
    <X...@1...254.173.2>
    <m...@4...com>
    <X...@2...180.128.20>
    NNTP-Posting-Host: 213.227.66.60
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1040215110 1778 213.227.66.60 (18 Dec 2002 12:38:30 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 18 Dec 2002 12:38:30 GMT
    X-Newsreader: Forte Agent 1.91/32.564
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:67500
    [ ukryj nagłówki ]

    On 18 Dec 2002 12:06:41 GMT, "Albert Jacher, MD ChosenByGod"
    <i...@p...onet.pl> wrote:

    >Całkowicie sie zgadzam z tobą. Twój tekst uznaję za mądry.
    >Sam pracowałem kiedys w bardzo dynamicznie rozrastajacej sie korporacji,
    >ktora przebojowo zdobywala udzial w rynku i relacje wewnatrz firmy opierały
    >się na zwracaniu się przez "ty", "jak sie masz?", "Adam", nawet w
    >odniesieniu do dyrektora generalnego w centrali w Warszawie!

    o to własnie chodzi, by język nie stawał się przeszkodą w
    komunikacji. Można okazywać szacunek człowiekowi, nie włażąc mu na
    każdym kroku w d..., nie houbiąc jego tytułów. Sam podchodzę bardzo
    nieufnie do osób, które wobec mnie stosują zbyt wymuskane formy
    grzecznościowe.

    Z drugiej strony - ktoś tu mówił o tym, jakby to wyglądało jakby
    sprzątaczka mówiła do prezesa per 'prezes posuń się' - taka sytuacja
    to brak szacunku i nie chodzi tu o użyte słowa, a o formę. Przecież
    mówiąc sobie per TY, nie zaprzestajemy używania form 'proszę',
    przepraszam, dziękuję. Jeszcze raz podkreślam - usunięcie formy
    'szanowny panie prezesie zarządzający' z wypowiedzi, nie oznacza
    przekreślenie szacunku i zasad dobrego wychowania.
    Przecież przejście na TY, nie przekreśla form grzecznościowych.
    Przykłady ?:

    'Przepraszam, czy mogłaby Pani podać mi teczkę z fakturami ?
    Dziękuję."
    'Mogłabyś podać mi teczkę z fakturami ?. Dziękuję'

    już na oko widać, która forma jest bardziej wydajna - a przecież
    wypowiedzi drugiej nie można odmówić uprzejmości.

    Zauważam, że wiele osób wciąż ma bipolarny umysł - albo białe, albo
    czarne, albo płaszczymy się przed prezesem 'szanowny panie prezesie,
    czy pan prezes mógłby łaskawie zerknąć na pismo szanownego pana
    wiceprezesa Iksińskiego w sprawie niecierpiącej zwłoki ?' - albo
    przechodzimy do obcesowego 'te, prezes, weź się posuń, co ?'.

    Może zaczniemy w końcu dostrzegać, że pomiędzy tymi biegunami jest
    cały wachlarz zachowań, który mieści się w kanonie dobrego
    wychowania.?

    Prosty przykład - jeszcze kilkadziesiąt lat temu, nie do pomyślenia
    było, by dziecko zwracało sie do rodziców inaczej jak 'pani matko'
    'panie ojcze'. Dziś jakoś nie patrzymy krzywo na to, że dzieci mówią
    do rodziców mamo, tato, w zdaniach używają formy 'zrobiłaś,
    przyszłaś', a nie 'przyszłaś pani matko do mnie' np. ...
    Nie dziwi to, że dorośli członkowie rodziny spokrewnieni luźniej mówią
    do siebie na ty.

    Dlaczego więc w miejscu pracy nieużywanie form Pan/Pani miałoby
    automatycznie oznaczać brak szacunku ?

    Ponadto - jeśli pracuje się w grupie roboczej/ departamencie, gdzie
    ludzie się znają, pracują razem nad projektami, akcentowanie form
    zależności jest sztuczne i śmieszne. Widziałem firmy, gdzie grupa 5-6
    osób - wszyscy <30 roku życia, przez 10 godzin pracy zwracała się do
    siebie per Pan/Pani, a efektywność była mizerna. Kiedy przyszło do
    rozliczenia grupy z działania, nagle prysły uprzejmości, zaczęły się
    podchody, podkopywanie itd... Może więc warto walnąć w kąt sztuczne
    formy językowe i zająć się tym co najważniejsze, czyli robotą ?


    GL

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1