eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Długie CV i co z nim począć?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 71. Data: 2005-06-06 15:04:55
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: "Maciej Ślużyński" <m...@A...pl>

    Użytkownik "Agnieszka Ż" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:d81l8h$q4i$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Z miła chęcią prześle indywidualnie CV na maila jeśli ktoś chce zerkać w
    > te wypociny i posłuży pomocą.

    No to trzeba było tak od razu ;-)))


    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Maciej Ślużyński
    www.sluzynski.pl
    Zobacz moje najlepsze strony!


  • 72. Data: 2005-06-06 15:29:11
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Agnieszka Ż" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:d7vd79$mtg$2@nemesis.news.tpi.pl...
    > :) A więc : 1 - staż w 1 firmie, 2-praca pierwsza firma, 3-praca druga
    > firma,4-aktualna praca + 2 skończone uczelnie wyższe i nawet przy małej
    > czcionce i jak najskromniejszym i najbardziej streszczonym sprawozdaniu
    > z tego co robiłam daje 3 strony lekko.

    Przesadzasz.

    Mam 5 lat doswiadczenia, 2 uczelnie, 3 szkolenia, 12 miejsc pracy
    (przewaznie kontrakty na konkretne projekty). Jedna strona.

    Suche informacja, zero wodolejstwa. Miesci sie.

    Poza tym mozna wyslac list motywacyjny, gdzie piszesz pod katem pracowacy,
    dlaczego chcesz u niego pracowac i co mozesz zaoferowac.

    Ja mam jeszcze portfolio (jestem programista).

    Po szkoleniu z rekrutacji wiem, dlaczego tak czesto odpadalam podczas naboru
    pracownikow do firm. CV dluzsze niz na strone jest malo czytelne po
    wydrukowaniu, trzeba obracac strony, ile papieru sie zuzywa...

    Kania



  • 73. Data: 2005-06-06 16:09:54
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: CanoE <c...@n...lubie.spamu.org>


    >Ale ze względów praktycznych uważam, że CV nie powinno przekraczać jednej
    >strony, bo ktoś może go nie doczytać do końca...

    hmm ja mialam zawsze jednostronicowe CV.. a odkad zmienilam format na
    pdf, zrobilam bardziej przejrzyste estetycznie i szczegolowe - i
    wlasnie na 2 strony - sypnelo sie wiecej zaproszen na rozmowy :)

    zreszta CV europejskie - szablon z eures bodajze ma wlasnie 2 strony
    :) a chyba nawet i wiecej jakby tak porzadnie powpisywac wszystko
    czego chca w poszczegolnych punktach :)



    CanoE
    _____________________________________
    Time is on my side


  • 74. Data: 2005-06-06 16:21:10
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć ?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Agnieszka Ż [Mon, 06 Jun 2005 16:01:04 +0200]:


    > Powyższy zakres wypisany był zakresem moich obowiązków
    > w firmię więc nie jest to lanie wody.

    IMO owszem, jest. Ja w CV szukam informacji konkretnych,
    a to jest taki groch z kapusta. Nie wiem nawet tak mowiac
    szczerze, cos Ty rzeczywiscie w tej firmie robila...

    > To nie była przeogromna firma i niestety w takich firmach
    > zajmować się trzeba wieloma sprawami.

    Wszedzie sie zajmujesz wieloma sprawami. Ja, gdybym chciala
    sobie tak szczegolowo wypisac "zakres obowiazkow" we wlasnej
    firmie, to nie wiem czy by mi te 3 strony starczyly. Tyle,
    ze nie widze sensu tego robic.

    > Bo chyba tutaj widzisz lanie wody oraz brak skonretyzowania
    > tak?

    Ano. Taki przyklad pogladowy:

    WERSJA 1: (z rzeczywistej CVki)
    Stanowisko: przedstawiciel handlowy
    Obowiazki: * zdobywanie nowych klientow
    * sporzadzanie ofert indywidualnych
    * negocjowanie umow handlowych
    * wspolpraca ze stalymi klientami

    WERSJA 2: (tez z rzeczywistej CVki, ten zostal zaproszony)
    Stanowisko: przedstawiciel handlowy
    Osiagniecia: * zrealizowanie juz w drugim miesiacu pelnego
    planu sprzedazy
    * kontrakt z XYZ [XYZ duza i znana w branzy - dop.]

    Czemu 2 jest lepsze od 1?
    Kto to jest handlowiec i co on robi, to ja wiem, nie trzeba
    mi tego pisac [w 1], powaznie ;) Natomiast w 2 jest informacja
    _jakim_ facet jest handlowcem. I to mnie bardziej interesuje.


    Kira


  • 75. Data: 2005-06-06 16:43:41
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: T.Omasz [Mon, 06 Jun 2005 11:13:27 +0200]:


    > OK, a co byś radził tym prawdomównym, których NIE zaprosiłeś
    > na rozmowę, a byli znacznie lepsi od tych dziewięciu?

    Ja bym im radzila pocwiczyc pokazywanie tej lepszosci. Wbrew
    temu, co widze na codzien, to wcale nie musi polegac li tylko
    na przechwalaniu sie wszystkim co wpadnie pod reke.


    Kira

    PS. Zauwazylam ostatnio u siebie ciekawy odruch: coraz czesciej
    ida da-da CVki kolorowe, wypolerowane i z uszczegolowionymi
    punktami "wyksztalcenie" i "informacje dodatkowe", a ostaja
    sie ino te w ktorych sa konkretnie wypunktowane osiagniecia
    plus hobby bedace hobby, a nie teksty typu "muzyka i film"
    (to brzmi jak "ogladam divx-y zasuwajac w tle mp3-kami...)
    Przyszlo na mnie znudzenie...?


  • 76. Data: 2005-06-06 17:11:58
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: CanoE <c...@n...lubie.spamu.org>


    >Po szkoleniu z rekrutacji wiem, dlaczego tak czesto odpadalam podczas naboru
    >pracownikow do firm. CV dluzsze niz na strone jest malo czytelne po
    >wydrukowaniu, trzeba obracac strony, ile papieru sie zuzywa...

    a ja mysle ze to i tak wszystko zalezy od tego co kto woli :)
    jedni pracodawcy beda woleli tak a inni inaczej... nie ma zlotego
    srodka
    jedno jest pewne wybor taki a nie inny ze strony pracodawcy w malej
    mierze jest przypadkiem - szuka sie okreslonych typow... jesli ktos
    nie potrafi sklecic CV ktore zainteresuje danego czlowieka to
    przewaznie okazuje sie ze nie przystaje do wizji idealnego kandydata
    jaka sobie ten rekrutujacy wymyslil
    wydaje mi sie tez ze CV czyta sie przede wszystkim pod katem
    stanowiska (wolne zawody, stanowiska zwiazane z kreacja przewaznie
    musza w jakis sposob przyciagnac "oko" ogladajacego, u ksiegowego
    pewnie bedzie sie zwracac na skrupulatnosc i poukladanie wszystkich
    danych w CV, u kogos innego z kolei na poprawnosc jezykowa, jeszcze
    gdzie indziej na ilosc szkolen i dyplomow swiadczacych o checi do
    poszerzania kwalifikacji)
    i ja bym raczej tutaj szukala zrodla sukcesow lub tez porazek w tej
    materii - grunt to trafic swoja aplikajac akurat dokladnie w
    oczekiwania ... a to jest naprawde trudne i praktycznie dziala jak
    jakas ruletka :) (no chyba ze wie sie sporo o firmie i o osobie
    decyzyjnej w tej sprawie)




    CanoE
    _____________________________________
    Time is on my side


  • 77. Data: 2005-06-06 20:32:18
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>

    Użytkownik "T.Omasz" <t...@x...xn--p-ela> napisał w
    wiadomości news:op.srxykpmf5qxrvn@blaster...

    >> Tak zupełnie na marginesie: tylko czego tak łżą?
    >
    > OK, a co byś radził tym prawdomównym, których NIE zaprosiłeś na rozmowę,
    > a byli znacznie lepsi od tych dziewięciu?

    Zaprosiłem _wszystkich_, którzy mieli szansę spełniać wymagania stanowiska
    (bo znalezienie dobrego pracownika jest warte poświęcenia paru dni
    roboczych). Czyli: jeśli byli jacyś, którzy spełniali wymagania, ale
    odpadli, radziłbym im nie wstydzić się ich kwalifikacji. A jeśli byli _tylko
    trochę lepsi_, to radziłbym dalej tak trzymać, bo o tyle lepiej na tym
    wyszli od tych łgarzy, że nie stracili swojego czasu (i mojego, choc to
    akurat z ich punktu widzenia rzecz drugorzędna).

    Sigurd


  • 78. Data: 2005-06-06 20:33:10
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: "T.Omasz" <t...@x...xn--p-ela>

    Dnia Mon, 06 Jun 2005 18:43:41 +0200, Kira <c...@-...pl>
    napisał:

    >
    > Re to: T.Omasz [Mon, 06 Jun 2005 11:13:27 +0200]:
    >
    >
    >> OK, a co byś radził tym prawdomównym, których NIE zaprosiłeś
    >> na rozmowę, a byli znacznie lepsi od tych dziewięciu?
    >
    > Ja bym im radzila pocwiczyc pokazywanie tej lepszosci.

    Nie można być chyba lepszym od cudzych kłamstw, że tak rzeknę
    sentencjonalnie.


    --
    "Chwalmy układ za upór i trud | Chwalmy układ scalony
    Chwalmy układ za upór i trud | I alleluja śpiewajmy mu"
    (Janerka)
    <prywatnie pisz: t.omasz@gążętą.pł>


  • 79. Data: 2005-06-06 20:58:49
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: T.Omasz [Mon, 06 Jun 2005 22:33:10 +0200]:


    > Nie można być chyba lepszym od cudzych kłamstw, że tak rzeknę
    > sentencjonalnie.

    Mozna, dlaczego nie? Mozna posluzyc sie terminologia, ktorej
    nie bedzie znal ten klamczuch. Mozna podac przyklad z zycia
    wziety, ktorego tez tamten niebyl by w stanie podac. Mozna tez
    postawic w LM przykladowy realny problem, ktorego... itp.


    Kira


  • 80. Data: 2005-06-06 21:46:25
    Temat: Re: Długie CV i co z nim począć?
    Od: "T.Omasz" <t...@x...xn--p-ela>

    Dnia Mon, 06 Jun 2005 22:32:18 +0200, Tomasz Brzeziński
    <s...@p...onet.pl> napisał:

    > Użytkownik "T.Omasz" <t...@x...xn--p-ela> napisał w
    > wiadomości news:op.srxykpmf5qxrvn@blaster...
    >
    >>> Tak zupełnie na marginesie: tylko czego tak łżą?
    >>
    >> OK, a co byś radził tym prawdomównym, których NIE zaprosiłeś na rozmowę,
    >> a byli znacznie lepsi od tych dziewięciu?
    >
    > Zaprosiłem _wszystkich_, którzy mieli szansę spełniać wymagania
    > stanowiska
    > (bo znalezienie dobrego pracownika jest warte poświęcenia paru dni
    > roboczych).

    A, właśnie, nie napisałeś, ile aplikacji przyszło, tzn. jaki procent
    stanowiła ta dwunastka.
    Ciekawi mnie, czy w obecnej sytuacji rynkowej, przeciętnie, dla
    przeciętnego stanowiska (na przykład opisanego przez Ciebie), za godnych
    uwagi uważa się aplikantów spelniających >70% wymogów z ogłoszenia, czy
    raczej >130%?

    > Czyli: jeśli byli jacyś, którzy spełniali wymagania, ale
    > odpadli, radziłbym im nie wstydzić się ich kwalifikacji.

    Własnie nasunął mi się ciekawy sposób na opisanie własnej znajomości
    office'a oprócz "obiektywnie przyzwoita, relatywnie znakomita":
    "Znajomość Office'a: używałem go jeszcze w windows 3.11"

    --
    "Chwalmy układ za upór i trud | Chwalmy układ scalony
    Chwalmy układ za upór i trud | I alleluja śpiewajmy mu"
    (Janerka)
    <prywatnie pisz: t.omasz@gążętą.pł>

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1