eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › DYSHONOR
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2011-04-17 10:01:01
    Temat: DYSHONOR
    Od: Mirku <r...@a...pl>

    Jak myslicie jaki ogol spoleczenstwa uznaje ze praca u koreanczyka w
    fabryce telewizorow i pralek to dyshonor? Praca u "żółtych" nie wydaje
    sie zbytnim powodem do dumy. Ktos pewnie moglby sie z tego cynicznie
    smiac, ale ja takich "predyspozycji" nie mam. Niedlugo żółci wykupia
    caly swiat i nie bedzie gdzie pracowac (patrz: volvo i chinczycy).


  • 2. Data: 2011-04-17 11:14:59
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: mi <m...@o...pl>

    On 17.04.2011 12:01, Mirku wrote:
    > Niedlugo żółci wykupia
    > caly swiat i nie bedzie gdzie pracowac (patrz: volvo i chinczycy).

    W latach 80-ych takie kawałki sadzili Amerykanie w stosunku do
    Japończyków. Zaś tym ostatnim gospodarka się przegrzała, zadłużyli się i
    jak w depnęli w kryzys tak się do dziś za nimi ciągnie. Jakieś pytania?

    Dyshonor to nie jest, raczej dyskomfort. Mamy inną kulturę pracy. Oni
    wciąż kultuwują zachowania quasi-feudalne, np. zwierzchnik może zbesztać
    lub nawet zwyzywać podwładnego... by za chwilę samemu zostać zbesztanym
    lub zwyzywanym przez własnego zwierzchnika.


    mi


  • 3. Data: 2011-04-17 20:01:56
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: Zakarm <t...@s...com>

    W dniu 2011-04-17 13:14, mi pisze:
    > On 17.04.2011 12:01, Mirku wrote:
    >> Niedlugo żółci wykupia
    >> caly swiat i nie bedzie gdzie pracowac (patrz: volvo i chinczycy).
    >
    > W latach 80-ych takie kawałki sadzili Amerykanie w stosunku do
    > Japończyków. Zaś tym ostatnim gospodarka się przegrzała, zadłużyli się i
    > jak w depnęli w kryzys tak się do dziś za nimi ciągnie. Jakieś pytania?
    >
    > Dyshonor to nie jest, raczej dyskomfort. Mamy inną kulturę pracy. Oni
    > wciąż kultuwują zachowania quasi-feudalne, np. zwierzchnik może zbesztać
    > lub nawet zwyzywać podwładnego... by za chwilę samemu zostać zbesztanym
    > lub zwyzywanym przez własnego zwierzchnika.
    >
    >
    > mi

    Gospodarka panstwa moze co najwyzej pasc , a przegrac to sie moze dupa
    balcerowicza jak solidnego kopa w dupe dostanie za to ze rozjebal polska
    gospodarke. jak chinczykom nic sie nie przegrzewa.


  • 4. Data: 2011-04-18 08:59:42
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: Kamil <a...@a...com>

    Dnia Sun, 17 Apr 2011 03:01:01 -0700 (PDT), Mirku napisał(a):

    > Jak myslicie jaki ogol spoleczenstwa uznaje ze praca u koreanczyka w
    > fabryce telewizorow i pralek to dyshonor? Praca u "żółtych" nie wydaje

    Przecież to i tak naturalna kolej rzeczy:
    "żółta rasa zaleje świat" - proroctwo królowej Saby.


  • 5. Data: 2011-04-18 20:31:54
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: Mirku <r...@a...pl>

    On 18 Kwi, 10:59, Kamil <a...@a...com> wrote:
    > Dnia Sun, 17 Apr 2011 03:01:01 -0700 (PDT), Mirku napisa (a):
    >
    > > Jak myslicie jaki ogol spoleczenstwa uznaje ze praca u koreanczyka w
    > > fabryce telewizorow i pralek to dyshonor? Praca u " tych" nie wydaje
    >
    > Przecie to i tak naturalna kolej rzeczy:
    > " ta rasa zaleje wiat" - proroctwo kr lowej Saby.

    G_wno tam saby, zółci po prostu chca zdominowac swiat. Chinoli jest
    juz 1300 000. Oby nogi polamali.


  • 6. Data: 2011-04-18 23:21:36
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: AMX <r...@b...cy>

    On Sun, 17 Apr 2011 22:01:56 +0200, i
    Zakarm <t...@s...com> wrote:


    >> W latach 80-ych takie kawałki sadzili Amerykanie w stosunku do
    >> Japończyków. Zaś tym ostatnim gospodarka się przegrzała, zadłużyli się i
    >> jak w depnęli w kryzys tak się do dziś za nimi ciągnie. Jakieś pytania?
    >>

    > Gospodarka panstwa moze co najwyzej pasc , a przegrac to sie moze dupa
    > balcerowicza jak solidnego kopa w dupe dostanie za to ze rozjebal polska
    > gospodarke.

    Wiesz, Twoja argumentacja przekonała mnie.

    AMX

    --
    adres w rot13
    Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy


  • 7. Data: 2011-04-19 16:10:36
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: "Pa.pa5merf" <f...@P...zł>

    Órzytkownik "Mirku" napisał:
    > Jak myslicie jaki ogol spoleczenstwa uznaje ze praca u koreanczyka w
    > fabryce telewizorow i pralek to dyshonor? Praca u "żółtych" nie wydaje
    > sie zbytnim powodem do dumy. Ktos pewnie moglby sie z tego cynicznie
    > smiac, ale ja takich "predyspozycji" nie mam. Niedlugo żółci wykupia
    > caly swiat i nie bedzie gdzie pracowac (patrz: volvo i chinczycy).

    nie śfiat a POlskę i nie tylko żułci ale fszyscy jak leci i nie wykupują ale
    rozkradają za bezcen, a co do koreańczykuf to jak zwykle jakomś dziwnym
    trafem jch fabryki nie płacą w POlsce podatkuf, a każdy POlak w POlsce
    podatki musi płacić słone!:O(


  • 8. Data: 2011-04-22 21:11:31
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: "tuMEk" <t...@g...pl>

    Użytkownik "Mirku" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:6334be04-029d-4272-87fb-5b462b1bf9a8@c2
    6g2000vbq.googlegroups.com...

    Jak myslicie jaki ogol spoleczenstwa uznaje ze praca u koreanczyka w
    fabryce telewizorow i pralek to dyshonor? Praca u "żółtych" nie wydaje
    sie zbytnim powodem do dumy. Ktos pewnie moglby sie z tego cynicznie
    smiac, ale ja takich "predyspozycji" nie mam. Niedlugo żółci wykupia
    caly swiat i nie bedzie gdzie pracowac (patrz: volvo i chinczycy).

    ja robilem u wietnamców w zywnosci orientalnej [ wysokie stanowisko ] nie
    narzekalem, pracowalem ponad 6 lat, fakt troche inna kultura pracy ale
    ogólnie nie było źle, ba dobrze było, zaden dyshonor ani dyskomfort.


  • 9. Data: 2011-04-27 17:51:28
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>

    studenci Politechniki Warszawskiej lubują się w takowym podejściu do
    obcokrajowców ze wschodu... ja do tych śmieci nie należę...


  • 10. Data: 2011-04-27 18:36:29
    Temat: Re: DYSHONOR
    Od: Zakarm <t...@s...com>

    W dniu 2011-04-22 23:11, tuMEk pisze:
    > Użytkownik "Mirku" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:6334be04-029d-4272-87fb-5b462b1bf9a8@c2
    6g2000vbq.googlegroups.com...
    >
    >
    > Jak myslicie jaki ogol spoleczenstwa uznaje ze praca u koreanczyka w
    > fabryce telewizorow i pralek to dyshonor? Praca u "żółtych" nie wydaje
    > sie zbytnim powodem do dumy. Ktos pewnie moglby sie z tego cynicznie
    > smiac, ale ja takich "predyspozycji" nie mam. Niedlugo żółci wykupia
    > caly swiat i nie bedzie gdzie pracowac (patrz: volvo i chinczycy).
    >
    > ja robilem u wietnamców w zywnosci orientalnej [ wysokie stanowisko ]
    > nie narzekalem, pracowalem ponad 6 lat, fakt troche inna kultura pracy
    > ale ogólnie nie było źle, ba dobrze było, zaden dyshonor ani dyskomfort.
    >


    Niedlugo bedziesz dupsko lizal arabusom i innym kolorowancom co to
    niedawno pasli kozy

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1