Użytkownik "McMac" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3e4b9844.18488458@news.tpi.pl...
> On Wed, 12 Feb 2003 15:28:29 +0100, "Miki" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
> >Co do Delphi to jak ktoś już tu wspomniał jest to fajna, wyrafinowana
> >zabawka,
> >ale nie robi się w tym aplikacji biznesowych. Raczej programy klasy
> >shareware.
>
> Ale to oczywiscie bzdury.

Ale to oczywiście bzdury że to oczywiście bzdury.

Konstruktywna dyskusja, nieprawdaż? Tak trzymać Panie McMac.

--
Miki

do góry

> Co do Delphi to jak ktoś już tu wspomniał jest to fajna, wyrafinowana
> zabawka,
> ale nie robi się w tym aplikacji biznesowych. Raczej programy klasy
> shareware.
>
> pzdr
> --
> Miki

hmm, sorry ale delikatnie przeginasz . w delphi pisze sie sporo programow
biznesowych i to dosyc powaznych. pisza je ludzie, ktorzy wiedza
co i jak w delphi stoi.

delphi jest programem w ktorym latwo (w porownaniu z np. VisC++) mozna
napisac jakis program - wiec sporo w tym powstaje softu lekkiego.
nie znaczy to jednak ze nic innego sie w tym nie pisze.

segu

do góry

Użytkownik "Michał Ścioch" <p...@s...home.pl> napisał w wiadomości
news:b2gc1i$vh4$1@foka.acn.pl...
> Użytkownik "McMac" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3e4b9844.18488458@news.tpi.pl...
> > On Wed, 12 Feb 2003 15:28:29 +0100, "Miki" <m...@p...onet.pl>
wrote:
> >
> > >Co do Delphi to jak ktoś już tu wspomniał jest to fajna, wyrafinowana
> > >zabawka,
> > >ale nie robi się w tym aplikacji biznesowych. Raczej programy klasy
> > >shareware.
> >
> > Ale to oczywiscie bzdury.
>
> Ale to oczywiście bzdury że to oczywiście bzdury.
>
> Konstruktywna dyskusja, nieprawdaż? Tak trzymać Panie McMac.
>
A co mał napisać? Napisał poprzednik bzdury no i tyle.

do góry

On Thu, 13 Feb 2003 16:02:53 +0100, "Michał Ścioch" <p...@s...home.pl>
wrote:

>> >Co do Delphi to jak ktoś już tu wspomniał jest to fajna, wyrafinowana
>> >zabawka,
>> >ale nie robi się w tym aplikacji biznesowych. Raczej programy klasy
>> >shareware.
>>
>> Ale to oczywiscie bzdury.
>
>Ale to oczywiście bzdury że to oczywiście bzdury.
>Konstruktywna dyskusja, nieprawdaż? Tak trzymać Panie McMac.

Mam jasniej? Bzdura jest to, ze Delphi jest "fajna zabawka".
Mozna w nim jak najbardziej robic aplikacje biznesowe, nawet calkiem duze.
Podobnie jak sharewary mozna tluc w C++.
--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------

do góry

Hej !

Użytkownik "wm" <w...@p...onet.pl> napisał
> [...]
> Uczyć się warto, ale zapomnij o tym, że to jest proste, pomimo, że
pierwsze
> wrażenie przeczy temu. Zapewniam cię że im dalej w las tym jest on
gęstszy.

dokładnie. A z biegiem czasu, okazuje się że nie ma wyjścia,
jak uczyć się czegoś lepszego.
Kiedy chcesz zrobić coś więcej, samo Delphi i tak nie wystarczy.
Borland ciągle pakuje technologie Microsoftu w komponenty
do łatwego użycia. W ten sposób chroni początkujących przed
komplikacjami, ale zaawansowanym ogranicza możliwości.
A z Delphi nie da rady się rozwijać. Sam język (właściwie Object
Pascal) ma spore ograniczenia i jest strasznie sztywny, a obiektowość
jest w nim wrzucona na siłę.
Piszę w pracy teraz system bazodanowy (MS SQL/ADO) w Delphi,
bo takie są narzędzia i muszę powiedzieć, że przy dużym projekcie,
jest coraz gorzej.
Program kompiluje się długo, jest ciężki w konserwacji, a debuger
w Delphi, to jakiś okrutny żart borlandowskich programistów (?).

> [...]
> Zapotrzebowanie więc jest, ale najlepiej jest także znać i inne języki
> programowania jeżeli myslisz o pracy "u kogoś".

dokładnie. I najlepiej moim zdaniem zająć się C++.
Gdy zna się ten język, to wszystkie inne są jedynie prostsze.

> Ponieważ jesteś na początku drogi jaką jest programowanie, to odradzam
> uczenia się Javy. Jest to jezyk który niedługo (kilka lat?) stanie się
> językiem marginalnym.

jeśli chodzi o języki z kodem nadzorowanym,
to lepiej moim zdaniem wejść w C# i platformę
.NET (jeśli działamy w Windows).

--
Pozdrówka
Vetch
http://vetch.magot.pl/

do góry

Witaj.

Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b2da1e$6o2$1@inews.gazeta.pl...
> k...@g...pl napisał(a):
> [...]
> ad 2) Nie słyszałem o jakichś dużych projektach tworzonych w Delphi. Nie
> zetknąłem się z ogłoszeniem "szukamy programisty w Delphi". Jeśli już, to
> jako jeden z wielu wymogów. Nawet jak znajdziesz zatrudnienie, to będziesz
> miał duży kłopot jak firma padnie lub zmieni narzędzia.

Przykłady - systemy informatyczne Kas Chorych, systemy informatyczne
większości szpitali w Polsce, systemy monitorowania obrotu lekami itp.

> Reasumując: Na pewno warto nauczyć się Delphi, bo to sympatyczna zabawka.
Ale
> nie licz, że się z tego utrzymasz.

Jakoś się da ;-)

AnDy

do góry

Witam

Użytkownik <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4650.00000a73.3e4a175b@newsgate.onet.pl...
> Cześć.
> Jest tyle języków programowania, wydaje się, że najprostszym w opanowaniu
jest
> Delphi, lecz czy wystarcza jego znajomość, aby zająć się np. pisaniem
aplikacji
> bazodanowych. Czy Delphi jest popularne jako język programowania w firmach
> zajmujących się tymi typami aplikacji?

Ogolnie warto, bo mozna znalezc prace.

Ale bedzie to raczej robienie formatek do baz danych.
Wiec i w SQL trzeba sie podksztalcic.

Jezeli chcesz samemu pisac programy i je sprzedawac
to jeszcze nalezy rozwazyc jedna rzecz.
Otoz w Delphi sa dostepne komponenty do baz danych dopiero
od wersji Pro, ktora kosztuje ponad 4 000 pln.
Gdy w takim np. VC++ nawet w wersji standard mozna sie laczyc
z baza przez ODBC.
A za 4000 PLN mozna kupic cale Visual Studio, gdzie jest
VC++, VBasic, C#
Wiem, ze dla firm czy profesjonalistow nie jest to zaden argument, ale
jezeli zaczynasz dopiero to moze miec znaczenie.
W wersji standard takiego MS VC++ tez nie ma wszystkiego oczywiscie,
ale duzo mniej klopotliwy jest brak optymalizacji kodu niz brak dostepu do
baz danych.


Ale waze jest chyba, ze Delphi nie jest popularny wsrod programistow.
(tzn. jesli chodzi o swiatowy rynek. Nie mam danych ile kompilatorow ktorego
anrzedzia sprzedano
w Polsce).
Jezeli chodzi o formatki do baz danych to jakos sobie daje rade (zwlaszcza w
Polsce),
ale coraz bardziej traci do VB. Moze teraz jeszcze do C#?
Help dostepny w narzedziach microsoftu (MSDN) jest chyba tez lepszy od tego
w Delphi.
Ale moze to kwestia gustu.
Za to w delphi mozna duzo zrobic klikajac kilka razy myszka. A w VC++ trzeba
juz
kod napisac.



Po prostu C i C++ to "standard przemyslowy".
Jak znasz C to nie musisz koniecnzie pisac programy do pctow i to pod Winde.
Kompilatory C sa dostepne na wiele systemow wbudowanych, pisze sie w nim
tez dla duzych komputerow.
No i skladnia "nowoczesnych" jezykow: java i c# jest wzorowana na c++.

Jak poznasz Visual Basic, to ten jezyk mozna wykorzystac np. takze w ASP
czy w skryptach pakietu Office.


Jezeli poznalbys Jave to mozesz pisac programy dla komputerow biurkowych i
programy dla serwerow.
Takze jest wersja skryptowa ktora generuje strony (Java Server Pages).
Oraz takze np. dla komorek (J2ME). Nie wiem czy to sie przyjmie albo czy
pdozieli los wapu,
ale wiekszosc telefonow np. Nokii pod koniec tego roku ma miec taka
mozliwosc.
Czy java sie przyjmie na wieksza skale niz dzisiaj to trudno powiedziec.
Ale wiele firm (takze Borland) zainwestowalo w nia wiele dolarow i bedzie
chcialo
odzyskac...

Do tego dochodzi jeszcze java script. Jezyk troche podobny do javy.



Niby w Delphi mozna pisac pod Linux (Kylix).
Ale w tamtym srodowisku tez sie nie przyjal.
Pozatym przenoszenie zrodel zapewne nie jest takie latwe
jak wyglada na reklamach (chcoby wywolanie Windows API).
A i przenosnosc wieksza bo jeszcze np. na Macintoshe
mozna uzyskac stosujac jave.


Nie wiem czy mam dobre odczucia, ale wydaje mi sie, ze Pascal jest
preferowany
przez osoby, ktore zostaly programistami niejako na sile. Wczesniej robily
cos innego
a teraz programuja lub programowanie to ich marginalne zajecie. Tak jest np.
na polibudzie.
W katedrach, gdzie robia cos innego
i czasami musza cos napisac to robia to w pascalu (delphi). A tam gdzie
glowna robota to programowanie
to uzywaja C++ lub javy.


Wiec wybor nie jest latwy:(
Ale uczyc sie jest warto. Np. latwoej sie nauczyc C jak sie zna Pascala
niz jak sie nic nie zna.


Pozdrawiam

Marcin

"In philosophy, or religion, or ethics, or politics, two and two might make
five, but when one was designing a gun or an aeroplane they had to make
four." - George Orwell

do góry

On Fri, 14 Feb 2003 13:53:38 +0100, "Vetch" <p...@w...pl> wrote:

>dokładnie. A z biegiem czasu, okazuje się że nie ma wyjścia,
>jak uczyć się czegoś lepszego.
>Kiedy chcesz zrobić coś więcej, samo Delphi i tak nie wystarczy.
>Borland ciągle pakuje technologie Microsoftu w komponenty
>do łatwego użycia. W ten sposób chroni początkujących przed
>komplikacjami, ale zaawansowanym ogranicza możliwości.

Co ty powiesz? Jak ktos jest faktycznie zaawansowany, to w Delphi zrobi
praktycznie wszystko. Przeciez zastosowanie komponentu nie ogranicza mozliwosci
pisania w golym API.

>A z Delphi nie da rady się rozwijać. Sam język (właściwie Object
>Pascal) ma spore ograniczenia i jest strasznie sztywny, a obiektowość
>jest w nim wrzucona na siłę.

Java tez ma spore ograniczenia i jest strasznie sztywna. A obiektowosc w C++
rowniez wrzucona na sile.
"Sztywnosc" Pascala to tylko jego zaleta.

>Piszę w pracy teraz system bazodanowy (MS SQL/ADO) w Delphi,
>bo takie są narzędzia i muszę powiedzieć, że przy dużym projekcie,
>jest coraz gorzej.
>Program kompiluje się długo,

Naprawde? Jesli program w Delphi kompiluje sie dlugo, to w C++ kompilowalby sie
chyba tydzien :)))

> jest ciężki w konserwacji, a debuger
>w Delphi, to jakiś okrutny żart borlandowskich programistów (?).

--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------

do góry