eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy to wariactwo, czy znak nowych czasów? › Re: Czy to wariactwo, czy znak nowych czasów?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Czy to wariactwo, czy znak nowych czasów?
    Date: Sat, 27 Dec 2003 07:20:13 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 29
    Message-ID: <bsjbrd$pd2$1@inews.gazeta.pl>
    References: <bs0fdf$ndb$1@inews.gazeta.pl> <bs0k2e$kgh$1@SunSITE.icm.edu.pl>
    <bs27pr$1udl$1@mamut.aster.pl> <bs4fja$10f$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: c39-169.icpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1072509613 26018 172.20.26.236 (27 Dec 2003 07:20:13 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 27 Dec 2003 07:20:13 +0000 (UTC)
    X-User: marek9993
    X-Remote-IP: c39-169.icpnet.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:104510
    [ ukryj nagłówki ]

    VomitroN <v...@i...pl> napisał(a):

    > Niedawno slyszalem jak czterech gosci pod McDonaldem rozmawialo
    > ze soba a po szatach i autach na parkingu wnosze ze pochodzili z
    > jednej firmy.
    > Tak naprawde trojka przytakiwala ze zrozumieniem a mowil jeden i
    > z wyzszoscia oznajmial ze najwazniejsze jest by miec w unicie
    > takich direktow, ktorzy potrafia zrozumiec swoj target. Przy czym
    > najwazniejsze jest to by direkt osiagnal z targetem odpowiedni
    > konekt , dzieki czemu target ma plezent a to od razu powoduje
    > odnotowanie lepszego trejdu.
    > Efekt byl taki ze stracilem ze dwa dobre gryzy wiesmaca, bo az
    > zachlysnalem sie ze smiechu i prychnalem na kierownice jedzeniem.
    > To jak nic musialy byc jakies merczandajzery lub vanselery.
    > Ciezko ich odroznic o tej porze roku :))
    >
    Pewnie udali sie na lunch, który jak sama nazwa wskazuje służy do dopinania
    szczegółów prodżektu. Managery w takiej sytuacji nie wiedzą co jedzą, więc
    trochę dziwi mnie oferta restauracji znajdującej się koło dużego biurowca, a
    która oferuje specjalne supy lunchowe - jak głosi reklama "codziennie inna".
    Po lunchu jeszcze trzeba potraktować żołądek tabletką Rennie, i już w
    porządku mój żołądku - do następnego razu oczywiście.


    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1