Zbyszek Tuznik <z...@p...onet.pl> napisal(a):

> Przy czym pracodawca najwyrazniej uwaza, ze umowe rozwiazal.
Na porozumienie stron (wielokrotne ustne prosby) nie zgodzil sie.

>wyslal wypowiedzenie razem ze swiadectwem,
Tyle, ze wypowiedzenie (data) byloby skuteczne o ile pracownik mogl
sie z nim zapoznac, a data wypowiedzenia (na swiadectwie) jest na
jeden dzien przed wyslaniem listu.

>W kazdym razie - gdybym to ja byl na miejscu twojego kolegi, czyli na
>tej pracy nie zalezaloby mi tak czy owak, a nawet przeciwnie :)
I tak jest. Od poniedzialku (3 lipca) pracuje w innej firmie.

> to odpuscilbym sobie wojne o to kto komu pierwszy wypowiedzial, albo i
>nie, umowe o prace, a skupilbym sie na tresci swiadectwa.
A chcialbys miec na swiadectwie, ze wywali cie dyscyplinarnie?
Chyba nie i o to tylko idzie = zaplate pensji za cerwiec i ewwiwalent
za urlop.

>Nie wiem na ile to twojego kolege interesuje, ale w rozwiazania 1,3 i 5
Interesuje go kazde, procz dyscyplinarnego, bo niczym nie zawinil
procz 'nachodzenia' pracodawce, aby wyplacil pensje.

>wiaza sie rowniez z czasowym pozbawieniem prawa do zasilku dla bezrobotnych.
Nie idzie na zasilek.
--
KaMil