eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCo za czasy :( › Re: Co za czasy :(
  • Data: 2004-06-04 17:31:20
    Temat: Re: Co za czasy :(
    Od: s...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Posluchaj chlopcze z wybujalym ego: w zawodzie nie mozna byc tzw.
    > informatykiem - albo sie umie albo sie nie umie i fakt, ze ty skonczyles
    > jakis tam UW czy AGH nijak sie nie ma do tego, czy jestes dobry W ZAWODZIE
    > (pracuje z gosciem po UW dziennych, dyplom na 5 tylko biedak nijak nie
    > potrafi skonczyc to co sie mu kaze na czas)

    To powiem ci co powiedzieli mi na rozmowie kwalifikacyjnej:
    "Było tu kilku takich po prywatnych uczelniach ale to szkoda gadac"
    Kolega jest informatykiem w banku (nie, on nie jest po mojej uczelni).
    Gdy jest rekrutacja, w pierwszej kolejności odrzucane są aplikacje ludzi
    po... prywatnych uczelniach.

    > > Nie znam nikogo po moim wydziale, kto w pierwszej pracy dostaje < 2000 do
    > ręki.
    > > Wielu odmawia gdy dostają propozycję < 3000 na czysto.
    > >
    > No wiec jestes ewenementem - proponuja ci jedynie 1500 a wszystkim kolegom
    > min 3000 ?? DLACZEGO ?? moze za slabo klepiesz w klawisze ???

    Widze, ze masz problemy ze zrozumieniem tekstu. Postaram sie jaśniej - może
    pomoże: Odrzucają propozycje firm, które oferują mniej niż 3000 do ręki. Jeżeli
    proponują im np. 1500 to mówią, ze liczyli na conajmniej 3000. Teraz jasne?

    > > LUDZIE. Trzeba miec troche honoru, godności i poczucia własnej wartości.
    > > Nie można dać się wykożystywać tzw. "pracodawcom". Umowa zlecenie
    > > to rozwiązanie tymczasowe. Trzeba myśleć o przyszłości.
    > > Możliwości jak pokazuje życie jest wiele i nie trzeba łapać tego co
    > > popadnie i robić za marne grosze.
    > >
    > TZW pracodawcom ??  Z takim podejsciem do zycia czlowieku to ty sie do
    > samoobrony zapisz jako glowny informatyk przyszlej absurlandii czasami
    > zwanej polska. Zygac mi sie chce jak slysze tego typu teksty.

    Tak tzw. pracodawcom. Znajomy pracuje od dwoch lat na umowach zlecenie.
    Żadnego ubezpieczenia. NIC. Chciałbyś tak żyć?

    > kochany ZEJDZ NA ZIEMIE !!! w tym kraju ludzie pracuja po kilka lat zeby
    > miec te 20% na srodki wlasne do zakupu mieszkania (bo to one wlasnie
    > swiadcza o twojej wiarygodnosci a nie jakas umowa o prace na czas
    > nieokreslony).

    Między innymi dlatego, że dają się wykorzystywać.

    > Zatrudniam ludzi - sam tez jestem zatrudniany (a wiec nie jestem pracodawca)

    To już wiem, czemu sie tak burzysz.

    > ROSZCZENIOWE PODEJSCIE DO ZYCIA, PRACY, PRACODAWCY, BOGA, KOLEGOW itp itp to
    > wziecie sobie do zespolu marudzacego pana NIKT ktory zamiast dac cos z
    > siebie chce tylko BRAC COS DLA SIEBIE.

    Roszczeniowe? Najlepiej dać się wycisnąć do ostatniej kropelki i jeszcze
    za to podziękować.

    Pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1