eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Re: Co to jest mobbing?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2002-01-01 13:50:43
    Temat: Re: Co to jest mobbing?
    Od: "Jurek\"goral\"" <p...@g...pl>


    Użytkownik "gryjas" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:a0qpi2$fpm$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
    | | :
    ||
    | Niech pracownik zmieni prace, jezeli obecna mu nie odpowiada. Mobbing to
    | taka nowomowa i kolejne etaty dla hochsztaplerow - tych roznych rzecnikow
    | praw, PIP, PIH itd. - czyli stada hien i lapowkarzy.


    Pewno, jak sie jest synem Rotszylda to takich klopotow sie nie ma , a i
    prace tez mozna znalezc bez problemu ,ciagle dzwonia i tylko prosza
    :-))))Pogadaj z dziewczynami z supermarkietow lub ze sztoczniowcami , to
    moze zmienisz zdanie.
    "goral"



    |
    | --
    | gryjas
    |





  • 2. Data: 2002-01-01 19:48:19
    Temat: Re: Co to jest mobbing?
    Od: "gryjas" <g...@w...pl>


    Użytkownik "Jurek"goral"" <p...@g...pl> napisał

    : | Niech pracownik zmieni prace, jezeli obecna mu nie odpowiada. Mobbing to
    : | taka nowomowa i kolejne etaty dla hochsztaplerow - tych roznych
    rzecnikow
    : | praw, PIP, PIH itd. - czyli stada hien i lapowkarzy.
    :
    :
    : Pewno, jak sie jest synem Rotszylda to takich klopotow sie nie ma , a i
    : prace tez mozna znalezc bez problemu ,ciagle dzwonia i tylko prosza
    : :-))))Pogadaj z dziewczynami z supermarkietow lub ze sztoczniowcami , to
    : moze zmienisz zdanie.

    Koles, ja takich hochsztaplerkow od dojenia pieniedzy pod roznymi
    pretekstami widze od dawna. Zaden z nich nikomu nie pomogl i nie pomoze -
    bierze lapowke, a nastepnie slepnie i gluchnie. Kolejna bandza lapownikow
    chce sie zalapac. Cala definicja mobbingu jest zalosnie kretynska - mozna
    pod nia podciagnac wlasciwie wszystko. I o to chodzi tym cwaniaczkom -
    potworzyc urzedy, stanowiska i doic podatnikow.

    Juz dzisiaj, bez pierniczenia o mobbingu mozna pilnowac warunkow pracy - a
    jakos nie jest to realizowane. Jest PIP, sady pracy, inspektorzy pracy itp.
    i nic sie nie zmienilo. Tyle, ze z budzetu laduje sie kupe forsy w tych
    darmozjadow i lapownikow. Myslisz, ze jak sie uchwali kolejna ustawe i
    wprowadzi kolejne urzedy to w pracy bedzie lepiej?


    --
    gryjas

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1