eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBrak pracy czy... (długie) › Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.ipa
    rtners.pl!news.task.gda.pl!news.trzebnica.net!news-1.feed.trzepak.pl!news.magma
    -net.pl!not-for-mail
    From: Paweł Pollak <p...@m...ic.com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
    Date: Sun, 9 Jun 2002 20:54:37 +0200
    Organization: Magma Systemy Komputerowe http://www.magma-net.pl
    Lines: 257
    Message-ID: <ae086k$o37$3@katmai.magma-net.pl>
    References: <3...@m...to> <acrbcm$g1s$1@news.onet.pl>
    <acrd0b$2qc$1@katmai.magma-net.pl> <acsrhl$r9h$1@news.onet.pl>
    <acubgg$h0l$1@katmai.magma-net.pl> <acubnh$qge$1@sunflower.man.poznan.pl>
    <acvebt$e71$8@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    <acvijt$ldi$1@sunflower.man.poznan.pl> <ad1thn$jnh$2@katmai.magma-net.pl>
    <ad5luu$o92$1@sunflower.man.poznan.pl> <ad6602$iuj$1@katmai.magma-net.pl>
    <ad7kb9$c38$1@sunflower.man.poznan.pl> <addjjo$dsg$1@katmai.magma-net.pl>
    <addo7b$r86$1@news.tpi.pl> <ade8hl$6nq$1@katmai.magma-net.pl>
    <3...@n...dialog.net.pl> <adjg9k$ssi$1@katmai.magma-net.pl>
    <3...@n...dialog.net.pl> <adokpd$ouf$2@katmai.magma-net.pl>
    <3...@n...dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: nervosol.magma-net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: katmai.magma-net.pl 1023648788 24679 62.233.177.182 (9 Jun 2002 18:53:08
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...magma-net.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 9 Jun 2002 18:53:08 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:50836
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Limfo" napisał w wiadomości:
    > Tzw. ciemne masy sa zawsze i nie jest to bezposrednio powiazane z
    > wyksztalceniem. Liberalizm stawia na wolnosci jednostki i jej
    > odpowiedzialnosc za swoj los, niestety nigdzie nie napisano ze stawia
    > na ksztalcenie - w wersji liberalnej brzmi to tak ze jesli jednostka
    > bedzie miala z tego zysk to sie wyksztalci.

    W normalnie funkcjonującej gospodarce masz prostą zależność: im wyższe
    wykształcenie, tym więcej zarabiasz. A ludzie postępują racjonalnie, więc
    się kształcą.


    >Zreszta co to jest
    > slowo-klucz "aktywizacja" wizyty u psychologa? Podsuwanie ofert pracy?

    Na przykład. Plus stwarzanie takich warunków, by nie opłacało się żyć na
    socjalu.


    > >Gratuluję wiedzy historycznej, tylko do czego odnosi się ta uwaga, skoro
    > >wcześniej wyraźnie nawiązałeś do rewolucji bolszewickiej ("ostatnia
    trwała
    > >80 lat")?
    > Otoz powtarzam, ze niedocenianie warunkow w jakich przyjdzie zyc tzw.
    > masom konczy sie zle.

    Powtórzyć możesz również pacierz. Też nie będzie miał związku z moim
    pytaniem.


    > >Nie wiedziałem, że Polska zaczyna i kończy się na Warszawie. Innych miast
    > >nie ma?
    > Czepiasz sie chyba koncza ci sie argumenty. Napisalem eksperyment,
    > przeprowadzam cie za praca z regoionu gdzie jest 40% bezrobocie do
    > regionu gdzie jest 5% Wszystko po to abys latwiej zrozumial problem.

    No i właśnie ten eksperyment zanegowałem jako skrajny, jakby nie można się
    było przeprowadzać z regionu o 15% bezrobociu.


    > >Trochę rzetelności w dyskusji, kolego. Wcześniej pisałeś o mieszkaniu
    > >spółdzielczym.
    > Teraz ja sie poczepiam napisalem "posiadasz" ergo nie jest to
    > spoldzielcze a wlasnosciowe.

    O spółdzielczych własnościowych słyszałeś?


    >Chodzi o to ze ryzyko utraty srodkow z
    > inwestycji jaka jest wymagana przy znalezienieniu pracy, obecnie jest
    > stanowczo zbyt duza.

    Naprawdę? To policzmy, jakie koszty ponosi bezrobotny szukający pracy w
    odległości 50 km od miejsca zamieszkania. Dojazd autostopem = 0 zł.
    Chodzenie po firmach i pytanie = 0 zł. Kanapki na drogę = kosztują, ale
    jeść musi, czy pracy szuka czy nie. Łączny koszt samego szukania pracy = 0
    zł.


    > >Jak mamy dać mu szansę? Dodrukować pieniędzy? Poza tym co ten wywód ma do
    > >mojego zarzutu, że idea, by państwo (?) zatrudniło bezrobotnych do wyrobu
    > >cegieł jest z zakresu socjalistycznej gospodarki księżycowej?

    > To dziwne a przedtem chciales dawac bony, moze zamiast dawac bony
    > kazac im na nie zapracowac i dac te 200 zl wiecej ?

    Co byłoby de facto zasiłkiem socjalnym wyższym o 200 zł, a państwo
    kosztującym jeszcze więcej. Tobie takie pojęcie jak "koszty pracy" obiło się
    kiedyś o uszy?


    > Jasne i czytelne prawo - chodzi ci o uproszczenie prawa? ale to
    > umozliwia naduzycia.

    Nonsens. Im więcej wyjątków, niejasnych sformułowań, tym łatwiej prawo
    obejść.


    >Czego dowodem byly takowe po dojsciu solidarnosci
    > do wladzy (wlasnie tak myslacy ludzie modernizowali prawo) Nasi drodzy
    > post-solidarnosciowi politycy po dojsciu do wladzy wlasnie takie prawa
    > pouchwalali. Modernizacja prawa przypomina uszczelnianie tamy tu
    > uszczelnisz tam zaczyna sie przelewac.

    Bredzisz, aż się przykro robi. Za komuny mieliśmy wspaniałe prawo, a potem
    przyszli solidarnościowcy i je zepsuli. Można głosić takie tezy, bo jest
    wolność słowa, tyle że jest to poziom Leppera.


    >Jak chcesz to mozesz tworzyc
    > wiecej urzedow tylko po co skoro z ich pracy nic wiecej nie ma?

    Przecież to Ty wołałeś o urzędników. Już zapomniałeś?


    >Prawo
    > okazuje sie ze jest tylko sie go nie egzekwuje (bo rodzina bo to bo
    > tamto). IMHO nalezy egzekwowac prawo i tyle.

    Otóż to.


    > To w takim wypadku co chcialbys jeszcze obciac? Po wywaleniu z pracy
    > dostajesz bezrobocie (czasowo) i pomoc z opieki spolecznej (rzadko i
    > malo) wiec co chcialbys obciac i z czego ci ludzie maja wziasc na
    > pierwszy czynsz w obcym miescie (nie mowie o jedzeniu). Powtarzam z
    > pustego i Salomon nie naleje. Aha wilczy kapitalizm to nastawienie sie
    > na zysk bez ogladanie sie na jego koszty (ludzkie, ekologiczne, ...)

    Koszty ludzkie. Jeden z ulubionych sloganów socjalistów. Wytłumacz mi więc,
    dlaczego ludzie tak chętnie przenoszą się z krajów, w których dba się o
    człowieka, do krajów, w których jak najwięcej tego wilczego kapitalizmu?


    > Otoz twierdziles ze mamy socjalizm i wg ciebie powinnismy obciac
    > socjal bedzie wtedy kapitalizm i pieniadze wezma sie z niczego.

    Nic z powyższego nie twierdziłem.


    >Wg
    > mnie mamy wlasnie wilczy kapitalizm

    A tak, zauważam, że masz kłopoty z obiektywną oceną rzeczywistości.


    > >Choćby Wielka Brytania czy Hiszpania, w której rozluźnienie
    socjalistycznego
    > >gorsetu przez rząd prawicowy błyskawicznie zaowocowało spadkiem
    bezrobocia.
    > No wiec witam chlopie wsrod socjalistow jestes co najmniej
    > socjaldemokrata (albo odwrotnie ja jestem liberal). Bo u nich taki
    > liberalizm jak w chinach kapitalizm.

    Thatcher i Aznar socjalistami? Pewnie by się zdziwili. I zdziwiłbyś się, ile
    w Chinach jest kapitalizmu.


    > A od kiedy trzeba przywozic wegiel do polski zeby jego cena spadla na
    > swiecie? Skoro Australia wozi np do Japonii to japonia nie kupi go od
    > ruskich, skoro ruscy go nie sprzedadza w japonii to moze w polsce po
    > nizszej cenie (bo im juz lezy na haldzie i sie tli). To sie nazywa
    > gospodarka swiatowa.

    Tego bełkotu też nie rozumiem. A już najmniej, dlaczego ma to wyjaśniać, że
    w Polsce węgiel australijski jest tańszy od polskiego (i to dotowanego)?


    > Ja zas widze wiernego wyznawce Balcerowicza i co powiem nie tak jak
    > mowi guru to jest be.

    Każdy, kto nie jest ciężkim idiotą, powinien zdawać sobie sprawę, że gdyby
    nie Balcerowicz, to bylibyśmy dzisiaj na poziomie Rumunii czy Bułgarii.
    Tymczasem nie wiem dlaczego, ludzie, którzy sami siebie mają za
    inteligentnych, uważają, że jak czyjeś poglądy utożsamią z poglądami
    Balcerowicza, to je zdyskredytują.


    >Moze ja jestem smieszny ale ty w takim wypadku
    > jestes grozny dla otoczenia.

    No tak, bo jakby Balcerowiczowi dało się do końca wolną rękę, to zniszczyłby
    wszystkie państwowe firmy i sferę budżetową, i dzisiaj nie dopłacalibyśmy
    już do państwowych firm, a nauczyciele i lekarze zarabialiby przyzwoicie, do
    czego przecież w słusznej walce z wilczym kapitalizmem nie można było
    dopuścić.


    >Otoz bylismy 10 producentem wegla na
    > swiecie ale od tego nie jestesmy bogatsi. Jakbysmy mieli takie same
    > uwarunkowania jak USA to bylibysmy obecnie potega(prawdziwa).

    A jaki sens ma produkcja, na której się nie zarabia? Żeby w statystykach być
    na 10. miejscu? A do opłacalnej produkcji nie trzeba mieć uwarunkowań USA,
    wystarczy zdrowy ustrój gospodarczy.


    > >Nie wiedziałem, że kopalnie surowców w USA są państwowe. Przecież o to
    > >chodzi, człowieku, żeby państwo potrafiło sobie zorganizować, żeby
    kopalnia
    > >leżąca na jego terytorium przynosiła mu zyski (w postaci podatków, miejsc
    > >pracy itd.). Normalne państwo nie zajmuje się wydobywaniem i sprzedażą
    > >surowców. Tym zajmują się prywatne spółki, a to czy są one krajowe czy
    > >zagraniczne nie ma znaczenia.
    > Najwieksze kopalnie sa w RPA. Co by to nie bylo caly swiatowy rynek
    > diamentow kontroluje jedna prywatna firma (nie moge sobie przypomniec
    > nazwy - powtarzam za Discovery)

    A jaki to ma związek z moim argumentem, że same kopalnie (czegokolwiek)
    jeszcze nie zapewniają państwu bogactwa, ważne jest, jak się je eksploatuje?


    > >A dlaczego inwestycje ZSRR w NRD nie dały takiego rezultatu jak USA w
    RFN?
    > >I rozumiem, że stoisz na stanowisku, że gdyby NRD skorzystało z planu
    > >Marshalla, to mimo socjalistycznego ustroju osiągnęłoby stopień
    zamożności
    > >RFN?
    > Bo ruscy mieli pieniadze tylko na przemysl ciezki potrzebny do wyscigu
    > zbrojen (nie bomby A tylko czolgi dziala itp). Na tzw przemysl lekki
    > bylo tego za malo a kazdy maly niemiec chcial miec rowerek a jego
    > matka pralke automatyczna (oczywiscie przesadzam z tym ostatnim)
    > Skonczylo sie tym ze (caly demolud) mial wydajny przemysl ciezki ktory
    > mogl produkowac tylko produkty dla wojska.

    Podziwiam. Obiły Ci się o uszy jakieś fakty, ale już połączenie ich w jakiś
    ciąg
    przyczynowo-skutkowy przekracza Twoje intelektualne możliwości . A dlaczego
    Ruscy mieli tylko na przemysł ciężki? I dlaczego ten wyścig zbrojeń
    przegrali, skoro w niego tyle inwestowali? I nie odpowiedziałeś na pytanie,
    czy plan Marshalla dałby taki sam efekt w NRD jak w RFN.


    > >> >więc co ma wojna do gospodarki blisko 60 lat po jej zakończeniu?
    > >Nie odpowiedziałeś na to pytanie w kontekście różnic między NRD A RFN,
    > >zająłeś się wyłącznie sytuacją powojenną.
    > Hmm NRD i RFN powstalo Po Wojnie sprecyzuj zapytanie.

    Sprecyzowałem je w poprzednim poście. Przeczytaj, czego dotyczył mój
    argument z NRD i RFN.


    > >A skąd się bierze gotówkę? Nie przypadkiem sprzedając ten węgiel czy
    > >diamenty?
    > Jasne wszystkie kraje afryki maja surowce klopot w tym ze surowce sa
    > tanie a dobra ktore chce sie za nie kupic drogie. Uprzedzam pytanie o
    > rope bo OPEC to normalny kartel.

    Diamenty są tanie? Poza tym, jak się dużo sprzeda czegoś taniego, to da to
    dużo pieniędzy.


    > >Może. Niewykluczone, że za trzysta lat będziemy mieszkać na Marsie. Tylko
    co
    > >to ma do kwestii, który ustrój gospodarczy jest najefektywniejszy w
    chwili
    > >obecnej?
    > Napewno nie liberalny w ujeciu klasycznym (czyt. robienie z RP USA) -

    A dlaczego na pewno? Która gospodarka jest najsilniejsza? W którym kraju
    jest najniższe bezrobocie?


    > bardziej sklanialbym sie (mimo nieprawidlowosci) do stylu
    > niemieckiego.

    Tego w RFN czy w NRD? I jakich nieprawidłowości?

    Paweł








Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1