> a wytluamcz mi po co nam murarz czy tynkarz po zawodowce?
po to zeby mial 3 lata doswiadczenia,
a gdyby mowil po angielsku, latwiej by mu było,
i nie musielibysmy doplacac

do góry

> Mimo to Piekarski nie poddawał się. Znajomy zaproponował mu, że mógłby
> wyjechać do Irlandii na budowę. Wystarczyło zrobić kurs na murarza. Takie
> bezpłatne szkolenia oferuje zabrzański Urząd Pracy. Dostał odpowiedź
> pozytywną, ale na kurs... spawacza.

Na początku mojej kariery zawodowej, tuż po liceum a jeszcze przed studiami,
2 miesiące spędziłem na budowie.
"Kurs na murarza" trwał pół godziny a po 3 dniach pracy byłem już wybitnym
fachowcem.
Chcieć to móc!!!

do góry

W wiadomości news:dv4fie$lio$1@inews.gazeta.pl sarra <b...@s...pl> pisze:

> Chcieć to móc!!!
Właśnie! A ponieważ w wyniku emigracji zaczyna nam brakować lekarzy wielu
specjalności postanowiłem zainwestować w swoją przyszłość i zapisałem się na
kurs chirurgii naczyniowej. Dziś były pierwsze zajęcia - bite 2 godziny,
ciężko. Aby dotrwać do piątku - egzamin, dyplom do rączki i na poszukiwanie
pracy. ;)
Chcieć - to móc!!

BPNSP

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dv4hn4$f2n$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:dv4fie$lio$1@inews.gazeta.pl sarra <b...@s...pl> pisze:
>
>> Chcieć to móc!!!
> Właśnie! A ponieważ w wyniku emigracji zaczyna nam brakować lekarzy wielu
> specjalności postanowiłem zainwestować w swoją przyszłość i zapisałem się
> na
> kurs chirurgii naczyniowej. Dziś były pierwsze zajęcia - bite 2 godziny,
> ciężko. Aby dotrwać do piątku - egzamin, dyplom do rączki i na
> poszukiwanie
> pracy. ;)
> Chcieć - to móc!!
>
> BPNSP
>
> --
> Pozdrawiam
> Jotte
>
:))))))))) nie masz racji :))))
No i nie wziąłeś pod uwagę że tamci też byli po kursie:))))
Są ludzie, osobnicy wybitnie uzdolnieni którzy wszystko
potrafią nawet bez kursów.
Ale są tez profesorowie którzy pieprzą takie bzdur że
głowa boli, można sie tylko za nich wstydzić.
A najgorsze jest to że oni maja największy posłuch,
widać ich wszędzie, we wszystkich mediach.

Pozdrawiam
Józek

do góry

W wiadomości news:dv4t56$3pl$1@news.onet.pl Józek <s...@p...onet.pl>
pisze:

> Są ludzie, osobnicy wybitnie uzdolnieni którzy wszystko
> potrafią nawet bez kursów.
Aaaa, tzw. prawdziwki... ;)
Nie ma jak lekarz - naturszczyk. Albo pilot. Albo fizyk jądrowy.
A w ogóle to nie przesadzajmy z tymi szkołami, studiami, kursami,
egzaminami. Nie twórzmy sztucznych barier, pozornych kryteriów kompetencji.
Odejdźmy wreszcie od kultu formalnego wykształcenia. Wszak sprzyja on
korupcji, kumoterstwu i fałszerstwom. Niechaj każdy robi co lubi i do czego
czuje się powołany; sztywny dogmatyzm nigdy i w żadnej dziedzinie nie
powinien być hamulcem dla radosnej, swobodnej działalności wyrastającej z
prawdziwej pasji.
Nie dajmy zamydlić sobie oczu pseudoautorytetom i innym defetystom,
zmanipulowanym opiniom o ryzyku strat, możliwych ofiarach itp.
No - to do roboty. ;)

> Ale są tez profesorowie którzy pieprzą takie bzdur że
> głowa boli, można sie tylko za nich wstydzić.
> A najgorsze jest to że oni maja największy posłuch,
> widać ich wszędzie, we wszystkich mediach.
Ba, homo kretinus jest niczym królik w Australii.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry