eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDowcipnisie czy naciągacze ?! › Re: Au-Pair czyli Dowcipnisie czy naciągacze ?!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Andrzej Bochniak" <b...@k...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Au-Pair czyli Dowcipnisie czy naciągacze ?!
    Date: Sun, 28 Apr 2002 21:16:25 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 28
    Message-ID: <aahho9$ip2$1@news.tpi.pl>
    References: <aa6qi7$nhd$1@news.tpi.pl> <aadkmt$rnj$1@news.gazeta.pl>
    <aaelbg$403$2@zeus.polsl.gliwice.pl> <aagakn$6er$1@news.gazeta.pl>
    <aah466$hh2$4@zeus.polsl.gliwice.pl> <aahb96$h7k$1@news.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: pj150.krakow.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1020021321 19234 217.97.124.150 (28 Apr 2002 19:15:21 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 28 Apr 2002 19:15:21 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:47768
    [ ukryj nagłówki ]

    >
    > Zagraniczna rodzina nie dostaje darmowego parobka. Au-Pair otrzymuje od
    nich
    > kieszonkowe, (które przewyższa niejedną polską pensję) wyżywienie,
    > zakwaterowanie, ubezpieczenie itd. To dla Ciebie nic?

    Jesli juz powolujemy sie na pojedyncze przypadki.

    Znajoma pracowala kiedys w Londynie jako Au-Pair.
    Byla to praca w lepszych sferach (swiadomie nie pisze wyzszych bo to nie
    bylo az tak wysoko), do obowiazkow nalezalo zajmowanie sie na poziomie
    dziecmi
    (jako osoba do towarzystwa powiedzmy a nie zadne tam gotowanie, pranie), na
    spacerach spotykala dzieci z podobnych domow z aupairkami z calego swiata.
    To bylo zarazem swiadectwo statusu tych domow, ze moga pozwolic sobie na
    au-pair i to takie wolne od pracy fizycznej.
    Miala czas na troche kursu jezykowego, ale glownie pochlanialo ja jakies
    doksztalcanie podyplomowe (zalatwione chyba zreszta poprzez kontakty
    "pracodawczyni").
    Pod tym wzgledem byl to high life, pieniadze tak jak tu podano -
    kieszonkowe.
    Jeszcze jedno, z wyksztalcenia jest logopeda, wiec jezyk i tak musiala miec
    opanowany, zeby moc u innych np. korygowac wady wymowy lub uczyc sie tego.

    To taka wypowiedz n.t. co to jest au-pair, co do metod rekrutacji to nie mam
    pojecia.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1