eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeAnonimowe ogłoszenie typu: Nasz klient... problem? › Re: Anonimowe ogłoszenie typu: Nasz klient... problem?
  • Data: 2010-04-03 16:34:04
    Temat: Re: Anonimowe ogłoszenie typu: Nasz klient... problem?
    Od: "jcm" <j...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid> napisał w wiadomości news:hp7jrl$mk7

    >>> Z młotkiem może tak jest, ale już w łopatą czy kielnią raczej nie.
    >> to samo jest z młotkiem, kielnią, czy czym kolwiek, dlaczegoż to wywyższasz
    >> kielnie nad młotek?:O)
    > Proste. Ponieważ kielni nie używa się tak powszechnie jak młotka, więc
    > statystycznie mniej ludzików miało do czynienia.

    Budowa kielni, jako narzędzia jest bardzo prosta, być może nawet prostsza niż
    młotka.
    Natomiast, jeśli jest wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem, to czynność
    nakładania i rozprowadzania zaprawy nie jest już taka prosta. Wymaga wprawy i
    doświadczenia.
    Niejeden inżynier architekt z zamiłowania jest budowniczym.
    Jest w stanie sam sobie zaprojektować i wykończyć domek, nie wspominając o
    perfekcyjnej umiejętności posługiwania się kielnią.

    A niech taki pan architekt aplikuje na stanowisko murarz-tynkarz.
    Niech w CV wyjawi swoje wykształcenie.
    Nie trudno się domyślić jakie zdziwienie wywoła u pracodawcy.

    >> to nie tylko słowa i teoria, to czysta praktyka z wysp i stanuf!:O)
    > Nie wątpię, że wśród urodzonych zmywaczy każdy umie zmywać.

    Wbrew pozorom mycie i sprzątanie też wymaga odrobiny oleju w głowie.

    >>> Widać to jednak jest faktyczny pracodawca :-)
    >> widać jednak nim nie jest bo niby skąd u nas mieli by się wziąć
    >> pracodawcy?:O)
    > To jakim cudem zatrudnia ?
    >> pracodawca to kapitalista,
    > Nie, pracodawca to ten, co daje pracę. Kapitalista to ten, co ma kapitał.
    >> a skąd u nas niby miał by się wziąć kapitał jak wszystko nam rozkradli
    >> niemcy, ruskie i żydy?:O)
    > Z pazerności.

    Tzn. każda korporacja osiąga taki punkt krytyczny, gdy zaczyna dominować
    pazerność.
    Z przyjaznej klientom i innowacyjnej niewielkiej firmy zamienia się w
    bezwzględnego i agresywnego potwora. ;-)

    Patrz np...historia Google.

    >> pracodawca u nas to głównie zagraniczny kapitalista ktury nas wcześniej
    >> okradł i on nie pracuje, pracą się nie zajmuje, tylko wynajmuje w tym
    >> celu pajacuf,

    > To mówię, że nie on jest pracodawcą.

    Korporacja widzi tutaj po prostu tanią siłę roboczą i tyle.
    Niestety, już nie tak tanią, i często decyduje się na lokalizację swoich
    zakładów na dalekim wschodzie (w wiadomym kraju).
    Jedynie ze względów logistycznych i kulturowych (w końcu należymy do jewropy)
    chcą tutaj jeszcze inwestować.


    >> aalbo pracodawcą jest cfaniak złodziej co się na robicie nie zna, więc zyskuf
    >> z pracy on nie widzi a zarabia na okradaniu pracownikuf (inni pracuja na
    >> niego jak to się u nas ładnie mufi:O)
    > To faktycznie pracodawca.

    O to chodzi, żeby pracownik wypracowywał zysk dla firmy.
    Inaczej, jaki miałoby to sens?

    >>> ...a praca będzie leżała :-)
    >> jak jest 300% normy to dlaczego praca ma leżeć?:O)
    > Jak ktoś ma za dużo oleju w głowie to spędza czas na przelewaniu go
    > zamiast pracy fizycznej.

    No właśnie. :-)


    j.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1