eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Pytanie do pracodawców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 21. Data: 2004-11-16 22:05:45
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Tue, 16 Nov 2004 22:03:05 +0100, szomiz
    <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał:

    > Na robienie projektow, ktore sie nie sprzedaja moga sobie pozwolic
    > naukowcy,
    > a nie podmioty gospodarcze.

    Zalezy. Wiele firm ma roznego typu bezplatne aranzacje, dobieranie
    wyposazenia itp, sluzace do zrobienia szczegolowej indywidualnej oferty,
    czesto wymagajace wielu godzin pracy . Ze nie wspomne o szykowaniu
    dokumentacji do roznego rodzaju przetargow. Wtedy firmy motywuja czesto
    pracownikow prowizja od sprzedanego dzieki projektowi/ofercie towaru lub
    obiecuja premie w przypadku wygrania przetargu.
    Pewien procent tak szykowanej dokumentacji nie daje w efekcie sprzedazy,
    momo, ze pracownicy etatowi otrzymuja wynagrodzenie za wykonana w
    godzinach pracy prace.

    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana


  • 22. Data: 2004-11-16 23:10:16
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Łukasz Góralczyk" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cncn6e$465$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "pracodawca" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:cncmpd$fvt$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> On 2004-11-16 11:23:00 +0100, "cz3s" <c...@g...pl> said:
    >>
    >> > Powiedzcie szczerze , jak jest to u was w firmach. Czy za
    >> > przepracowane
    >> > przez waszych pracowników nadgodziny oferujecie im jakies dodatkowe
    >> > profity np ze moga sobie nadgodziny wybrac w innym terminie albo
    >> > dostaja dodatkowe wynagrodzenie za godziny nadliczbowe ? Albo np gdy
    >> > pracuja przy projekcie to dostaja jakas premie gdy projekt sie
    >> > sprzeda
    >> > ? Czy w jakis sposób zachecacie ich do ciezszej pracy ? Czy chciało
    >> > by
    >> > wam sie pracowac nadgodziny gdy nie macie z tego zupełnie nic . Czy
    >> > chciało by wam sie przyjezdzac do pracy w wolna sobote gdy nie
    >> > dostajecie za to pieniedzy a nawet je tracicie na dojazd? Powiedzcie
    >> > sami.
    >>
    >> Ja tylko codziennie rano im powtarzam, że setki chętnych czekają na ich
    >> miejsca. Motywacja odbębniona i na kawkę...
    > Ciekawe czy wszystkim tak mowisz?
    >
    Problem w tym że tak mówią.
    Nie wiem jaki to jest % ale nie mały .

    Józek



  • 23. Data: 2004-11-17 08:10:39
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: Robert Drózd <r...@y...iq.wytnijto.pl>

    Stało się to Tue, 16 Nov 2004 11:59:24 +0100, gdy pracodawca
    <c...@g...pl> napisał:

    >Ja tylko codziennie rano im powtarzam, że setki chętnych czekają na ich
    >miejsca. Motywacja odbębniona i na kawkę...

    jak ty jesteś pracodawca, to ja się załapię w przyszłym roku na IV próg
    podatkowy :)

    r.


  • 24. Data: 2004-11-17 08:33:25
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    In article <cndpt1$lg4$1@atlantis.news.tpi.pl>, szomiz wrote:
    > Na robienie projektow, ktore sie nie sprzedaja moga sobie pozwolic naukowcy,
    > a nie podmioty gospodarcze.

    No popatrz.. a ja pracowałem w firmie, gdzie normalne było, że część
    rzeczy robi się w celach "edukacyjnych" - dłubanie przykładowych
    aplikacji w ciekawych API, zabawy nowymi technologiami itp. - i potem
    np. opowiadanie o tym wszystkim innym pracownikom. W godzinach pracy i
    w ramach normalnej wypłaty.

    A przy okazji wejścia 'live' jakiegoś projektu u klienta - premia,
    pizza dla wszystkich itp... I, o ile wiem, firma nadal prosperuje
    doskonale, a pracownicy daliby się za szefa zabić (ja tez bym dał :)

    (Chociaż przyznam, w instytucji naukowej pracuje się o wiele
    wygodniej :)
    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 25. Data: 2004-11-17 09:17:52
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: "Jarek aka Dzarko" <p...@p...com>

    > No popatrz.. a ja pracowałem w firmie, gdzie normalne było, że część
    > rzeczy robi się w celach "edukacyjnych" - dłubanie przykładowych
    > aplikacji w ciekawych API, zabawy nowymi technologiami itp. - i potem
    > np. opowiadanie o tym wszystkim innym pracownikom. W godzinach pracy i
    > w ramach normalnej wypłaty.
    >
    > A przy okazji wejścia 'live' jakiegoś projektu u klienta - premia,
    > pizza dla wszystkich itp... I, o ile wiem, firma nadal prosperuje
    > doskonale, a pracownicy daliby się za szefa zabić (ja tez bym dał :)

    Zaraz ci ktos powie, zebys bajek nie wymyslal i nie sial PRLowskiej
    propagandy. Przeciez to w komunie doaje sie pieniadze za prace. W prawdziwym
    kapitalizmie, pracownicy caluja "przedsiebiorce" po rekach i pracuja 1,5
    etatu za kase, na ktora sie umawiali za 1. A jak sie nie podoba, to
    wy..dalaj. Tak wlasnie niektorzy "przedsiebiorcy" mowia tym gorszym od
    siebie. Ja bym walnal w dziobek, ale taka np. sekrtetarka kladzie uszy po
    sobie i pracuje dalej.



  • 26. Data: 2004-11-17 17:45:40
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "Daniel Rychcik" <m...@u...mat.uni.torun.pl> napisał w
    wiadomości news:slrncpm36l.3gv.muflon@devil.hell.org...
    > In article <cndpt1$lg4$1@atlantis.news.tpi.pl>, szomiz wrote:
    > > Na robienie projektow, ktore sie nie sprzedaja moga sobie pozwolic
    naukowcy,
    > > a nie podmioty gospodarcze.
    >
    > No popatrz.. a ja pracowałem w firmie, gdzie normalne było, że część
    > rzeczy robi się w celach "edukacyjnych" - dłubanie przykładowych
    > aplikacji w ciekawych API, zabawy nowymi technologiami itp. - i potem
    > np. opowiadanie o tym wszystkim innym pracownikom. W godzinach pracy i
    > w ramach normalnej wypłaty.

    To nie sa "projekty" (a tego sie czepialem). To jest inwestycja w rozwoj.
    Zreszta bardzo madra. Malo jest tematow w tej branzy, ktorych sprytna osoba
    nie rozgryzie samodzielnie majac komputer z przegladarka i dostep do
    Internetu.

    > A przy okazji wejścia 'live' jakiegoś projektu u klienta - premia,
    > pizza dla wszystkich itp... I, o ile wiem, firma nadal prosperuje
    > doskonale, a pracownicy daliby się za szefa zabić (ja tez bym dał :)

    Wlasnie - wejscia do projektu. A nie otwieranie i prowadzenie projektu "bo
    temat ciekawy". Ciekawe rozwiazania implementuje sie jak sie znajdzie
    klienta, ktory kawalek nowego rozwiazania jest w stanie sfinansowac.

    Zasadniczo podmiot gospodarczy ma obowiazek podejmowac dzialania majace na
    celu przynosic zysk. Jezeli podejmuje inne, to pierwsza kontrola skarbowa
    wyrzuci je z kosztow i bolesnie skoryguje zlozone deklaracje podatkowe.

    szomiz
    -- --- -- --- -- ---
    Jestem za wprowadzeniem obowiazku korzystania przez administracje z
    bezplatnego oprogramowania. Ale pod warunkiem wprowadzenia obowiazku
    korzystania z bezplatnego sprzetu. No moze takiego, ktorego koszt zakupu
    nie przekracza kosztow surowcow potrzebnych do jego wytworzenia.



  • 27. Data: 2004-11-17 23:01:22
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: Carrie <c...@w...pf.pl>

    Dnia Tue, 16 Nov 2004 11:59:24 +0100, pracodawca <c...@g...pl>
    napisał(a):

    >Ja tylko codziennie rano im powtarzam, że setki chętnych czekają na ich
    >miejsca. Motywacja odbębniona i na kawkę...

    A ja widziałam, jak szukano nowych pracowników w jednej firmie. Ten
    nie, tamten nie, grymasy i dąsy, chociaż zgłaszali się ludzie
    wykwalifikowani [przynajmniej tak pisali w CV]. W końcu się okazało,
    że jednak stary pracownik nie jest taki zły, dostał podwyżkę i awans,
    i wynagrodzenie za nadgodziny, i tylko urlopu się doprosić nie może :/

    Nawiasem mówiąc, czy pracodawca może odmówić urlopu osobie, której
    czas pracy w ciągu kilku miesięcy znacznie przekracza limity
    dopuszczalne przez KP? A z przysługującego jej na ten rok urlopu
    wykorzystała mniej niż połowę.

    Pozdrawiam, Carrie
    --
    [...] iloraz inteligencji tłumu równy jest IQ najgłupszego jego przedstawiciela
    podzielonemu przez liczbę uczestników.
    T. Pratchett, "Maskarada"


  • 28. Data: 2004-11-18 20:29:00
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>


    Użytkownik "Carrie" <c...@w...pf.pl> napisał w wiadomości
    news:cngooi.368.1@carrie.pl...
    > Dnia Tue, 16 Nov 2004 11:59:24 +0100, pracodawca <c...@g...pl>
    > napisał(a):

    > Nawiasem mówiąc, czy pracodawca może odmówić urlopu osobie, której
    > czas pracy w ciągu kilku miesięcy znacznie przekracza limity
    > dopuszczalne przez KP?

    Nie bardzo widzę związek pomiędzy pracą w nadgodzinach (także
    przekraczających dopuszczane przez KP limity) a wykorzystaniem urlopu.
    Ale może coś przeoczyłem? ;)

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 29. Data: 2004-11-19 23:06:09
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: Carrie <c...@w...pf.pl>

    Dnia Thu, 18 Nov 2004 21:29:00 +0100, "Jotte" <t...@W...pl>
    napisał(a):

    >
    >Użytkownik "Carrie" <c...@w...pf.pl> napisał w wiadomości
    >news:cngooi.368.1@carrie.pl...
    >> Dnia Tue, 16 Nov 2004 11:59:24 +0100, pracodawca <c...@g...pl>
    >> napisał(a):
    >
    >> Nawiasem mówiąc, czy pracodawca może odmówić urlopu osobie, której
    >> czas pracy w ciągu kilku miesięcy znacznie przekracza limity
    >> dopuszczalne przez KP?
    >
    >Nie bardzo widzę związek pomiędzy pracą w nadgodzinach (także
    >przekraczających dopuszczane przez KP limity) a wykorzystaniem urlopu.
    >Ale może coś przeoczyłem? ;)

    Związek tylko taki, że człowiek pracujący po 13 godzin na dobę jest
    jakby bardziej zmęczony od tego, co pracuje normalne 8 godzin :) W
    związku z czym trochę gorzej wykonuje swoje obowiązki i tak dalej, i
    marzy mu się urlop. A szef mówi, że urlopu nie da, bo jest dużo
    roboty. I tak od pół roku. Szef jakoś nie widzi związku między czasem
    i warunkami pracy podwładnych a ich wydajnością, ale kiedy wydajność
    spada, okazuje się, że to podwładny jest temu winien. Wobec czego
    pracownik szuka argumentów, którymi przekona szefa, że urlop jest mu
    konieczny...

    Pozdrawiam, Carrie
    --
    [...] iloraz inteligencji tłumu równy jest IQ najgłupszego jego przedstawiciela
    podzielonemu przez liczbę uczestników.
    T. Pratchett, "Maskarada"


  • 30. Data: 2004-11-20 10:55:18
    Temat: Re: Pytanie do pracodawców
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:cnm1pi.1p4.1@carrie.pl Carrie <c...@w...pf.pl>
    pisze:

    > Związek tylko taki, że człowiek pracujący po 13 godzin na dobę jest
    > jakby bardziej zmęczony od tego, co pracuje normalne 8 godzin :) W
    > związku z czym trochę gorzej wykonuje swoje obowiązki i tak dalej, i
    > marzy mu się urlop. A szef mówi, że urlopu nie da, bo jest dużo
    > roboty. I tak od pół roku. Szef jakoś nie widzi związku między czasem
    > i warunkami pracy podwładnych a ich wydajnością, ale kiedy wydajność
    > spada, okazuje się, że to podwładny jest temu winien. Wobec czego
    > pracownik szuka argumentów, którymi przekona szefa, że urlop jest mu
    > konieczny...
    Argumenty? Proszę:
    KP Dział VII Rozdział 1 Urlopy wypoczynkowe (art. 152÷173), a w
    szczególności
    art. 161; 163 §1, §1.1, §2; art. 164; art. 167.2; art. 168.
    A pomocniczo: http://gofin.pl/p_a.php?id_punkt=40&id_temat_html=29
    428

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1