eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Przedstawiciel naukowy czy akwizytor?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2003-09-15 12:10:40
    Temat: Re: Przedstawiciel naukowy czy akwizytor?
    Od: "WojtekS" <w...@R...wp.pl>


    "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
    news:m27k4asckq.fsf@pierdol.ninka.net...
    > "WojtekS" <w...@R...wp.pl> writes:
    >
    > > "WOJSAL" <w...@g...pl> wrote in message
    > > news:slrnbm9gd6.59.wojsal1@wojtek.sal.com...
    > >
    > >> beda lepiej wynagradzani niz Szanowni Naukowcy w budzetowce.
    > >
    > > Konczyles jakies studia? Uczyli cie Szanowni Naukowcy czy tez Szanowni
    > > Akwizytorzy?
    >
    > A co ma piernik do wiatraka?

    To ma piernik do wiatraka, ze mowa o "Szanownych Naukowcach" w budzetowce.
    Moze jak nie wiem co to jest "Szanowny Naukowiec w budzetowce" ale
    wychodziloby na to, ze nauczyciel akademicki, nie?

    A co to ma do akwizytorow - to juz nie wiem. Ja komentuje fragment
    wypowiedzi.

    Wojtek



  • 12. Data: 2003-09-15 12:36:31
    Temat: Re: Przedstawiciel naukowy czy akwizytor?
    Od: "RP" <R...@o...pl>

    >Ja jestem szanowany naukowiec ! Skończyć mi tu ten handel pracami
    magisterskimi !
    >"Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
    >news:m27k4asckq.fsf@pierdol.ninka. net...
    >> "WojtekS" <w...@R...wp.pl> writes:
    >>
    >> > "WOJSAL" <w...@g...pl> wrote in message
    >> > news:slrnbm9gd6.59.wojsal1@wojtek.s al.com...
    >> >
    >> >> beda lepiej wynagradzani niz Szanowni Naukowcy w budzetowce.
    >> >
    >> > Konczyles jakies studia? Uczyli cie Szanowni Naukowcy czy tez Szanowni
    >> > Akwizytorzy?
    >>
    >> A co ma piernik do wiatraka?
    >
    >To ma piernik do wiatraka, ze mowa o "Szanownych Naukowcach" w budzetowce.
    >Moze jak nie wiem co to jest "Szanowny Naukowiec w budzetowce" ale
    >wychodziloby na to, ze nauczyciel akademicki, nie?
    >
    >A co to ma do akwizytorow - to juz nie wiem. Ja komentuje fragment
    >wypowiedzi.
    >
    >Wojtek
    >
    >
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 13. Data: 2003-09-15 20:44:29
    Temat: Re: Przedstawiciel naukowy czy akwizytor?
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> writes:


    >> W Polsce niestety ciagle tak jest, ze faktycznie, jak napisal Wojsal -
    >> wielu ludzi (w tym bezrobotnych) czuje obrzydzenie do pracy
    >> sprzedawcy, obojetnie jakiego.
    >>
    >
    > Bo zazwyczaj jest to nie znajacy swoich produktów dupek. Nie lubiacy sie
    > uczyc. Na dodatek nachalny i prymitywny. (cytat z jednego z moich kolegów
    > (czlowieka o bardzo dobrych wynikach): "Niech pan to kupi, to bede mial z
    > czego oplacic przedszkole dla dziecka.").Czlowiek który moze sprzedawac
    > wszystko.Z przyjemnoscia i bez wyrzutów sumienia stosujacy lapówki w róznych
    > formach. Zero lojanosci wobec firmy i wspólpracowników. Prymitywny umyslowo.
    > Negatywne cechy mozna by mnozyc. Dlatego w tym kraju nie lubi sie
    > akwizytorów/ph.

    tak jakby ludzi o opisanych wyzej cechach nie bylo w innych zawodach,
    co?

    dla mnie znacznie bardziej razacym przykladem chamstwa i prostactwa
    umyslowego sa np. pracownicy budowlani - wiekszosc z nich pijaca w
    pracy, za pomoca przeklenstw porozumiewajaca sie no i czesto-gesto
    robiaca nieuczciwie a i do kradziezy posuwajaca sie.

    I co? Nie widze, zeby tutaj ktos prezentowal zwierzeca pogarde dla
    pracy murarza, tynkarza czy ukladacza kafelkow.
    Owszem, wiele osob narzeka na nieuczciwosc i chamstwo robotnikow
    budowlanych, co raz sie przewijaja takie posty - ale pogardy do tego
    rodzaju pracy raczej nie wyrazaja.

    Przypadek? Nie sadze.

    Jakos zreszta zbytnio wiaze sie to z propaganda minionego systemu,
    gdzie zewszad mozna bylo slyszec, ze handlarze to spekulanci,
    wyzyskiwacze, wrzod na ciele zdrowego spoleczenstwa etc.

    No i zostalo to do dzis.
    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 14. Data: 2003-09-15 23:14:38
    Temat: Re: Przedstawiciel naukowy czy akwizytor?
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
    news:m265jtye6q.fsf@pierdol.ninka.net...
    > "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> writes:
    >
    [...]
    > > Bo zazwyczaj jest to nie znajacy swoich produktów dupek. Nie lubiacy sie
    > > uczyc. Na dodatek nachalny i prymitywny. (cytat z jednego z moich
    kolegów
    > > (czlowieka o bardzo dobrych wynikach): "Niech pan to kupi, to bede mial
    z
    > > czego oplacic przedszkole dla dziecka.").Czlowiek który moze sprzedawac
    > > wszystko.Z przyjemnoscia i bez wyrzutów sumienia stosujacy lapówki w
    róznych
    > > formach. Zero lojanosci wobec firmy i wspólpracowników. Prymitywny
    umyslowo.
    > > Negatywne cechy mozna by mnozyc. Dlatego w tym kraju nie lubi sie
    > > akwizytorów/ph.

    Oczywiście, że są. Problem polega jednak na tym, że część (fakt,
    przesadziłem mówiąc zazwyczaj) to zwykli naciągacze, pracujący na zasadzie
    sprzedać i uciec. Patrz: ubezpieczenia z ich "rewelacyjnymi" polisami,
    bankowość z "tanimi kredytami", o których prawdziwym koszcie dowiadujemy się
    w chwili przeczytania punktu umowy mówiącego o prowizji dla banku, różnej
    maści sprzedawcy mniej lub bardziej cudownych lekarstw itd.

    >
    > tak jakby ludzi o opisanych wyzej cechach nie bylo w innych zawodach,
    > co?
    >
    > dla mnie znacznie bardziej razacym przykladem chamstwa i prostactwa
    > umyslowego sa np. pracownicy budowlani - wiekszosc z nich pijaca w
    > pracy, za pomoca przeklenstw porozumiewajaca sie no i czesto-gesto
    > robiaca nieuczciwie a i do kradziezy posuwajaca sie.

    Zazwyczaj pracownicy budowlani to osoby o bardzo niskiej kulturze (nie piszę
    tu o nadzorze technicznym). Dlatego nie ma na nich skarg. Wszyscy się do
    tego przyzwyczaili.
    >
    > I co? Nie widze, zeby tutaj ktos prezentowal zwierzeca pogarde dla
    > pracy murarza, tynkarza czy ukladacza kafelkow.

    Tak. Czuję zwierzęcą pogardę do agentów ubezpieczeniowych, pracowników
    banków, niektórych pracowników marketingu.

    [...]
    > Jakos zreszta zbytnio wiaze sie to z propaganda minionego systemu,
    > gdzie zewszad mozna bylo slyszec, ze handlarze to spekulanci,
    > wyzyskiwacze, wrzod na ciele zdrowego spoleczenstwa etc.
    >

    Naprawdę? Nie zostałaś nigdy oszukana przez "handlowca"? Polskiego
    handlowca?

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1