eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePracodawca sciemniacz › Pracodawca sciemniacz
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Beledele" <b...@y...com>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Pracodawca sciemniacz
    Date: 14 Jun 2004 00:27:48 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 49
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1087165668 16413 213.180.130.18 (13 Jun 2004 22:27:48
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 13 Jun 2004 22:27:48 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 80.53.191.188, 217.98.20.20, 192.168.243.42
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.7b) Gecko/20040421
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:117620
    [ ukryj nagłówki ]

    Mam pytanie. Czy warto podac do Panstwowej Inspekcji Pracy pracodawce, ktory nie
    dosyc, ze sciemnia to jeszcze wykorzystuje pracownikow jak tylko sie da?

    Sprawa wyglada tak.

    W listopadzie zeszlego roku zadzwonil do mnie kolega i zapytal czy nie chcialbym
    pracy dorywczej (jestem studentem). Mowil prosto i otwarcie, ze na kokosy nie ma
    co liczyc, ze beda to male pieniadze, ale praca nie bedzie mi sprawaila
    trudnosci ani zabierala zbyt wiele czasu. No wiec zgodzilem sie. Zadzwonil
    pracodawca, spotkalismy sie wszystko spoko. Zaczynam prace. Pierwszy miesiac
    testowy, bez umowy, sprawdzian czy sie nadaje. Dla mnie dziwne bylo, ze bez
    umowy ale co tam, nie znam sie moze taki zwyczaj.. Mija miesiac. Spotykam sie z
    pracodawca pytam co z umowa o prace. No i sie zaczelo sciemnianie.. z miesiaca
    na miesiac byl nowy powod az wreszcie gdy poznalem sie z innymi pracownikami
    firmy ( na takiej stopie, ze moglismy o tym pogadac) okazalo sie ze umowe maja
    tylko dwie osoby, okolo 8-10 osob zadnej umowy nie ma - pracuje na czarno. Po 3
    miesiacach pracy na czarno powiedzialem pracodawcy, ze na czarno moge pracowac
    ale bede robil polowe tego co wczesniej za polowie pieniedzy. Doslownie to
    grosze. Moze jakas tansza pare butow mozna za to kupic ;) Ale moj warunek byl
    taki, ze bede pracowal wtedy gdy bede mial czas + ewentualnie awaryjne reakcje
    gdzie trzeba cos szybko zrobic. Oczywiscie on sie zgodzil, co lepsze, sam
    stwierdzil, ze to lepsze rozwiazanie. Tak pracuje sobie nadal, ale z tego
    wszystkiego pracodawca daje mi coraz wiecej zadan do zrobienia. Wlasciwie dzwoni
    do mnie codziennie i najpierw obrazonym tonem mowi ze to i tam jeszcze nie
    zrobione a za chwile jak mu mowie, ze zrobione tylko pewnie jeszczetego nie
    widzial to sie uspokaja i wymysla jakies nowe pomysly jak by tu mnie jeszcze
    wykorzystac. Srednio raz na tydzien ma jakis pomysl i karze mi to robic a
    pozniej ma pretensje ze nie zrobilem czegos poprzedniego i tak to mi sie
    nawarstwia i w rezultacie zawsze mam cos do dokonczenia. To chyba jest jego
    metoda bo kazdy w tej dziwnej firmie tak ma.
    Normalnie swoim pracownikom placi 3pln/godzina bez umowy bez niczego. W nocy
    4pln/godzina ale nie zawsze. Ogolnie firma przynosi jemu duze zyski, wiem, ze
    gosciu mial ponad 100 tys dlugow ale z tego co mowil juz je splac
    il.W firmie jest mnostwo niedociagniec, pracownicy na czarno, nielegalne
    oprogramowanie na komputerach, zaleglosci co do placenia za czynsz (tu chyba sie
    jakos dogaduje, chociaz nie wiem dokladnie ale chyba musi :) ).
    Czy warto goscia podac do PIP, zeby wreszcie odpowiedzial za swoja glupote?
    Wiem, ze z pracy moglbym zrezygnowac ale jednak te pare groszy przydaje sie.

    Sprawa druga jest taka, ze gdyby gosciu splajtowal ja bym chetnie rozwinal
    zamiast niego ten interes i to w duzo lepszych warunkach. Klienci jego narzekaja
    strasznie na to a on nic z tym nie robi. Pieniadze do zainwestowania nie
    stwarzaja wiekszego problemu. Problem to moje sumienie! No i czy warto bo jesli
    PIP narzuci jemu kare ktora on sobie spokojnie splaci w pare miesiecy
    wykrozystujac dalej pracownikow to co mi po tym.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1