poszlo na p.r.szczecin a zapomnialem zeby tu tez wrzucic ;)


Mialem ostatnimi czasy troche posredniej stycznosci z uslugami PUP dla
osob bezrobotnych. Kilka drobnych spostrzezen nt uslug PUP:

Dla niewtajemniczonych informacja ze bezrobotny ma dostep do ofert
pracodawcow telefonicznie/osobiscie/via www. Wszystkie te kanaly
dostepu prowadza do tych samych ofert. Najprosciej i dla wielu
najtaniej jest zajrzec na strone z ofertami PUP:
http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?up=32620

Bezrobotny moze oferte przeczytac a *czasem* *nawet* dzieki tej
ofercie moze skontaktowac sie z pracodawca. Niektore oferty na www nie
maja jednak nazwy pracodawcy i danych kontaktowych. Bezrobotny musi
zadzwonic do PUP i wtedy dane pracodawcy sa podawane. Podawane sa
kazdemu, bez zadnej weryfikacji, tak wiec odpada tlumaczenie, ze
"oferta jest dostepna tylko dla osob zarejestrowanych w PUP". Dostepna
jest dla kazdego kto zadzwoni - czy nie moze byc dostepna dla kazdego
kto zajrzy na strone PUP?

Niestety, gdy otrzymamy juz informacje dot. wymarzonej oferty okazuje
sie ze skontaktowac sie za posrednictwem tych danych jest dosc trudno.

Dla przykladu PUP telefonicznie podaje ze osoba do kontaktu jest pani
(imie i nazwisko) - a jej adres to imie@firma. Wysylamy maila i
dostajemy zwrot - bledna nazwa uzytkownika :) Przygladamy sie stronie
firmowej oferenta - wszystkie maile podane sa w formacie
i.nazwisko@firma - znajdujemy email do wskazanej osoby, ktory tez jest
w formacie i.nazwisko@ a nie imie@ .

Wydaje sie ze dane otrzymane z PUP to celowa lamiglowka dla
bezrobotnego - jak znajdzie poprawny email na stronie firmowej to
bedzie mogl sie skontaktowac z pracodawca.

Podobnie z numerem telefonu - zdarzaja sie pomylki np na 4 czy 5
cyfrze numeru - i tu znowu jak wejdziemy na strone pracodawcy to
mozemy sobie ustalic jaka ma numeracje i przekonwertowac otrzymany
numer do wlasciwego :)

Podawanie blednych danych jest codziennoscia w UP - z kilkunastu
ofert, do ktorych kontakt otrzymano telefonicznie, okolo polowa miala
bledne dane do kontaktu. Telefony do PUP byly wykonywane w roznych
dniach takze tlumaczenie ze ktos mial zly dzien odpada (chyba ze
codziennie ma zly dzien?).

Ponowny kontakt do PUP w sprawie tej samej oferty z informacja ze
numer jest prawdopodobnie bledny - dostajemy potwierdzenie ze numer
jest prawidlowy. Zreszta ZTCP bledy w danych do kontaktu sa tez w
ofertach na www. Na szczescie za kazdym razem udalo sie odnalezc
poprawne dane na stronach firmowych.

Ponadto spora czesc ofert podawnych na stronie jest nieaktualna juz w
dniu ukazania sie na stronie PUP. Wystarczy sprawdzic strone ofert
pare razy dziennie by zaobserwowac moment gdy oferta pojawia sie na
stronie - wowczas jak najszybciej dzwonimy do pracodawcy (jak juz
ustalimy wlasciwy numer ;)) i slyszymy "oferta juz nieaktualna".

W zakresie przekazywania ofert pracodawcow do Klientow PUP mamy
jeszcze w tym miescie sporo do zrobienia... O innych, byc moze
bardziej skomplikowanych uslugach PUP wole nie myslec...

WAM
--
nad morze? www.nadmorze.pl
--
www.wakacje2008.info

do góry

Uzytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisal w wiadomosci
news:shkfc49h310rgkg408pcsh0c1sf7uefv5g@4ax.com...


> W zakresie przekazywania ofert pracodawcow do Klientow PUP mamy
> jeszcze w tym miescie sporo do zrobienia... O innych, byc moze
> bardziej skomplikowanych uslugach PUP wole nie myslec...

Blednie zalozyles, ze PUP istnieje dla klientów. Urzedy sa dla urzedników.
Najgorsza rzecz o jaka moze byc posadzony urzednik to bezinteresowne pomaganie
klientom.
Reszta biura widzi jego bezwstydna uprzejmosc, która jednoznacznie wskazuje, ze
jest idiota lub cos z tego po cichu ma.
Jest rzecza oczywista, ze juz kazdy z tych zarzutów osobno jest wystarczajacym
powodem do pozbycia sie czarnej owcy.


--
andreas

do góry

> Wydaje sie ze dane otrzymane z PUP to celowa lamiglowka dla
> bezrobotnego - jak znajdzie poprawny email na stronie firmowej to
> bedzie mogl sie skontaktowac z pracodawca.

Ale wlasciwie co w tym zlego?
W ten sposób pracodawca filtruje osoby, które nie potrafia uzywac Internetu i
nie zalezy im zbytnio na kontakcie z pracodawca. Ci bardziej leniwi zrezygnuja,
a ci zaradni przejda do "drugiego" etapu rekrutacji ;-)

--
www772

do góry