Użytkownik "Radoslaw Sawulski" <r...@u...com.pl> napisał w wiadomości
news:dmsu0g$2kg$1@achot.icm.edu.pl...
> Jak myslicie, jest duża różnica w zarobkach między Polską A (na zachód od
> Warszawy) i Polską "B" (na wschód)?
> Np. taki Bialystok, gdzie mieszkam, chlopak po studiach, dostaje sie do
> hurtowni na wózek widlowy, ma 1200 netto, i jest wniebowzięty, co wy na
> to?

U mnie w dużej hurtowni spożywczej wózkowy dostawał na dzień dobry 4 złote
na godzinę poźniej 6. Do 1300-1400 dobijał ale pracując po 10-11 godzin
dziennie. Kierowcy samochodów dostawczych mieli gorzej - wyjeżdżali z reguły
o 5 rano, wracali do domu po 17-19 i dostawali ok.1100-1300 złotych pensji.
Kierownik magazynu 1650 na rękę. Kobiety w biurze 1250 złotych, informatyk
2700 zł, koledzy dyrekcji od 3000 zł w górę, przedstawiciel handlowy po
kilku miesiącach pracy od 2000zł (rekordziści dobijali do 11000zł).

Miejsce Wrocław. Sam porównaj czy jest gorzej czy lepiej.

do góry

Użytkownik "Radoslaw Sawulski" <r...@u...com.pl> napisał w wiadomości
news:dmsu0g$2kg$1@achot.icm.edu.pl...
> Jak myslicie, jest duża różnica w zarobkach między Polską A (na zachód od
> Warszawy) i Polską "B" (na wschód)?
> Np. taki Bialystok, gdzie mieszkam, chlopak po studiach, dostaje sie do
> hurtowni na wózek widlowy, ma 1200 netto, i jest wniebowzięty, co wy na
to?

12 godziny dyżuru, 15 dyżurówq w miesiacy, w tym 34 nocne, zarabian 1000
netoo przy premi powyżej 15 % (a to sie zdarza w listopadzie i grudniu) i
pracuje z chorymi psychicznie... wiec niech ten koleś nie narzeka bo ja
miezkam w polsce A, w trojmiescie.

kszyniu/.

do góry

Użytkownik kszyniu napisał:

>e... wiec niech ten koleś nie narzeka bo ja
>miezkam w polsce A, w trojmiescie.
>
>kszyniu/.
>
>
Tak, jak napisala Immona podzial wynika z troche innych rzeczy.
Bo realnie, geograficznie, kto podbija statystyke z Polsce tzw. A...?
W-wa, czesc Wielkopolski, Dolnego i gornego Slaska....i tyle.
Przeciez nie zachodniopomorskie gdzie mieszkam a tym bardziej lubuskie
bo tu raczej sklanialbym sie ku "Polsce C".

darek

do góry

darek napisał(a):

> Bo realnie, geograficznie, kto podbija statystyke z Polsce tzw. A...?
> W-wa, czesc Wielkopolski, Dolnego i gornego Slaska....i tyle.
> Przeciez nie zachodniopomorskie gdzie mieszkam a tym bardziej lubuskie
> bo tu raczej sklanialbym sie ku "Polsce C".

Dodałbym jeszcze "Polskę D" czyli Łódź, gdzie nawet tych 1200 netto w
hurtowniach czy fabrykach ciężko zarobić.

pozdrawiam
Piotr

do góry

Użytkownik Piotr napisał:

> Dodałbym jeszcze "Polskę D" czyli Łódź, gdzie nawet tych 1200 netto w
> hurtowniach czy fabrykach ciężko zarobić.
>
> pozdrawiam
> Piotr

Cos jest na rzeczy, bo i dzisiejszy lokalny [Szczecin] dodatek do GW
mowi , ze pod wzgledem bezrobocia gorzej niz w Szczecinie jest tylko
wlasnie w Lodzi i Gorzowie Wlkp., a wsrod wojewodztw, tylko Warminsko
Mazurskie wyprzedza Zachodniopomorskie. Tak wiec Polska A to nie tu ....
pozdrawiam,
darek

do góry