A wiec pracuje w firmie w ktorej mam podpisana umowe na czas okreslony
i mam 2 tyg. okres wypowiedzenia ale juz praktycznie na 100% mam inna
panstwowa prace i byc moze juz w czwartek bede musial isc do tej NOWEJ
pracy!!!
Pyt. brzmi : " co zrobic zebym nie musial miec tego 2 tygodniowego
wypowiedzenia o ile obecny pracodawca nie podpisze za porozumieniem
stron ???? "
Dodam ze tam gdzie teraz zlozylem podanie powiedzialem ze aktualnie
nie pracuje i tego swiadectwa pracy nie bede oddawal !!!
Wiec jak nie podpisze porozumienia to co zrobic ? Pozucenie pracy ???
Prosze o pilna porade bo jutro jade sie zwalniac i nie chcialbym
czegos zchrzanic :0 z gory THX

do góry

Dnia 26-03-2007 o 22:32:35 <o...@w...pl> napisał(a):

> A wiec pracuje w firmie w ktorej mam podpisana umowe na czas okreslony
> i mam 2 tyg. okres wypowiedzenia ale juz praktycznie na 100% mam inna
> panstwowa prace i byc moze juz w czwartek bede musial isc do tej NOWEJ
> pracy!!!
> Pyt. brzmi : " co zrobic zebym nie musial miec tego 2 tygodniowego
> wypowiedzenia o ile obecny pracodawca nie podpisze za porozumieniem
> stron ???? "
> Dodam ze tam gdzie teraz zlozylem podanie powiedzialem ze aktualnie
> nie pracuje i tego swiadectwa pracy nie bede oddawal !!!
> Wiec jak nie podpisze porozumienia to co zrobic ? Pozucenie pracy ???
> Prosze o pilna porade bo jutro jade sie zwalniac i nie chcialbym
> czegos zchrzanic :0 z gory THX
>

Przyjąć to jako nauczkę, na przyszłość myśleć.

Grzecznie poprosić dotychczasowego płacodawcę i bardzo przeprosić.

--
Siedzi wyfiokowana Jola i gada. Przez 15 minut czy więcej uczy obywateli,
jak jeść bezę. Że bezy nie można kroić nożem i widelcem, bo może trysnąć.
Że trzeba zdjąć kapelusik od bezy. I to jest k... program pierwszej damy!

do góry

> Przyjąć to jako nauczkę, na przyszłość myśleć.
>
> Grzecznie poprosić dotychczasowego płacodawcę i bardzo przeprosić.


Tak ale to nei jest takie proste nie wiem czy ten pracodawca sie
zgodzi na porozumienie stron !! A jak nie to czy on moze mi cos zrobic
jak powiem mu ze juz nie przyjde do pracy i tyle??? On nie wie gdzie
teraz bede pracowal !!

do góry

Dnia 26-03-2007 o 22:55:51 <o...@w...pl> napisał(a):

>
>> Przyjąć to jako nauczkę, na przyszłość myśleć.
>>
>> Grzecznie poprosić dotychczasowego płacodawcę i bardzo przeprosić.
>
>
> Tak ale to nei jest takie proste nie wiem czy ten pracodawca sie
> zgodzi na porozumienie stron !! A jak nie to czy on moze mi cos zrobic
> jak powiem mu ze juz nie przyjde do pracy i tyle??? On nie wie gdzie
> teraz bede pracowal !!
>

Przyznaj się otwarcie, że próbowałeś cwaniakować. Bądź dorosłym mężczyzną.
Kiedyś trzeba zacząć.
Twój dotychczasowy szef się wkurwi, ale prawdopodobnie pójdzie Ci na rękę.

--
Siedzi wyfiokowana Jola i gada. Przez 15 minut czy więcej uczy obywateli,
jak jeść bezę. Że bezy nie można kroić nożem i widelcem, bo może trysnąć.
Że trzeba zdjąć kapelusik od bezy. I to jest k... program pierwszej damy!

do góry

Dnia 26-03-2007 o 23:07:31 <o...@w...pl> napisał(a):

>
>> Przyznaj się otwarcie, że próbowałeś cwaniakować. Bądź dorosłym
>> mężczyzną.
>> Kiedyś trzeba zacząć.
>> Twój dotychczasowy szef się wkurwi, ale prawdopodobnie pójdzie Ci na
>> rękę.
>
> Oczywiscie ze nico sie kombinowalo bo nie chce calkowicie zostac bez
> pracy !!! Ale jak bys mial okazje isc do panstwowej i lepiej platnej
> to co bys zrobil??? A gdybym wiedzial ze to jest na 100% pewne od razu
> to bym juz dawno wypowiedzenie zlozyl!!

Ryzyko to stały element zycia.

Dobrą strategią długofalową jest jednak uczciwość.

--
Siedzi wyfiokowana Jola i gada. Przez 15 minut czy więcej uczy obywateli,
jak jeść bezę. Że bezy nie można kroić nożem i widelcem, bo może trysnąć.
Że trzeba zdjąć kapelusik od bezy. I to jest k... program pierwszej damy!

do góry

> Przyznaj się otwarcie, że próbowałeś cwaniakować. Bądź dorosłym mężczyzną.
> Kiedyś trzeba zacząć.
> Twój dotychczasowy szef się wkurwi, ale prawdopodobnie pójdzie Ci na rękę.

Oczywiscie ze nico sie kombinowalo bo nie chce calkowicie zostac bez
pracy !!! Ale jak bys mial okazje isc do panstwowej i lepiej platnej
to co bys zrobil??? A gdybym wiedzial ze to jest na 100% pewne od razu
to bym juz dawno wypowiedzenie zlozyl!! Ale mialem farta ze to bez
zadnych znajomosci i bez lapowek mi sie trafilo !! Wiec musze jakos
sobie radzic!! Jak bede mial te robote to w koncu dostane umowe na
stale i moge myslec o jakies porzyczce etc. a firmie to sam wiesz jak
to jest :(

do góry

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:1174942551.478330.282640@e65g2000hsc.googlegro
ups.com>
Użytkownik <o...@w...pl> pisze:

> Tak ale to nei jest takie proste nie wiem czy ten pracodawca sie
> zgodzi na porozumienie stron !! A jak nie to czy on moze mi cos zrobic
> jak powiem mu ze juz nie przyjde do pracy i tyle???

Nic Ci nie może zrobić, bo jak dotąd nie ma przymusu pracy.
Zostaniesz jedynie zwolniony bez wypowiedzenia (oczywiście z Twojej winy) i
będzie to uwzględnione na świadectwie pracy.
Stracisz przez to prawo do ew. zasiłku dla bezrobotnych i będziesz miał
przerwę w życiorysie (bo jak sądzę chwalić się tym świadectwem nie
zamierzasz).

> On nie wie gdzie teraz bede pracowal !!

A tego to nie bądź taki pewien ;-)

--
Nixe

do góry

> Nic Ci nie może zrobić, bo jak dotąd nie ma przymusu pracy.
> Zostaniesz jedynie zwolniony bez wypowiedzenia (oczywiście z Twojej winy) i
> będzie to uwzględnione na świadectwie pracy.
> Stracisz przez to prawo do ew. zasiłku dla bezrobotnych i będziesz miał
> przerwę w życiorysie (bo jak sądzę chwalić się tym świadectwem nie
> zamierzasz).

Wiec jak nie przyjde to napisze mi dyscyplinarke i tyle?? i napisze to
w swiadectwie pracy !! Ale ja tam robie dopiero 3 miechy wiec taka
przerwa w zyciorysie jeszcze nie jest zla !!

> A tego to nie bądź taki pewien ;-)

A skad by sie mial dowiedziec gdzie ja teraz pojde pracowac??

do góry

> Ryzyko to stały element zycia.
>
> Dobrą strategią długofalową jest jednak uczciwość.

wiem ze zle robie ze tak kombinuje ale mnie przynajmniej tej roboty
zadej ojciec, wojek itp. nie zalatwaial bo mial gdzies tam jakiegos
kolegi !! Juz widzialem takich po podstawowkach i zawodowkach ledwo co
skonczonych a jak mieli co zrobic to nie wiedzieli za co sie zlapac!!
Ja skonczylem 2 technika i tylko dlatego do mnie zadzonili!! KAsy nie
mam zeby dac lapowe a znajomosci tez brak :( Wiec to jest moja ZYCIOWA
SZANSA i nie chce tego zmarnowac a ze tak to sie potoczylo to sam z
tego nei jestem dumny!! Z natury jestem osoba uczsiwa !!

do góry

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:1174943612.707464.230640@l77g2000hsb.googlegro
ups.com>
Użytkownik <o...@w...pl> pisze:

> Wiec jak nie przyjde to napisze mi dyscyplinarke i tyle??

Najpierw pewnie poczeka (masz 3 dni na zgłoszenie ew. niezdolności do pracy
z powodu choroby i 7 dni na dostarczenie zwolnienia), a potem rozwiąże umowę
i wyśle Ci ją do wiadomości. Potem dostaniesz świadectwo pracy.

> Ale ja tam robie dopiero 3 miechy wiec taka
> przerwa w zyciorysie jeszcze nie jest zla !!

Pewnie nie, tylko pamiętaj o tym, że świat jest bardzo mały.

> A skad by sie mial dowiedziec gdzie ja teraz pojde pracowac??

Jak wyżej.
Nie musi się dowiedzieć na 100%, ale warto stosować zasadę ograniczonego
zaufania.
Wystarczy, że ktoś "życzliwy", kto zna Twoje plany, doniesie mu o tym. Poza
tym jeśli będziesz pracował w tej samej branży, to nie zapominaj, że
szefowie firm najczęściej znają się jak łyse konie i paradoksalnie trzymają
sztamę jeśli chodzi o nieuczciwych czy felernych pracowników.

Tak czy owak - powodzenia życzę, choć spróbuj to jednak załatwić po
dżentelmeńsku.

--
Nixe

do góry