eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeOdpowiedzialność finansowa › Odpowiedzialność finansowa
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not
    -for-mail
    From: Carrie <c...@w...pf.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Odpowiedzialność finansowa
    Date: Mon, 21 Jun 2004 22:38:10 +0200
    Organization: Nightmare
    Lines: 55
    Message-ID: <c...@c...pl>
    NNTP-Posting-Host: 63-moo-13.acn.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: mamut.aster.pl 1087850309 67667 62.121.124.63 (21 Jun 2004 20:38:29 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 21 Jun 2004 20:38:29 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@a...pl
    X-Posting-Agent: Hamster/1.3.23.4
    X-Newsreader: Forte Agent 1.93 PL unofficial/32.576 Polski (Polish)
    X-Server-Info: http://www.aster.pl/news/
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:118276
    [ ukryj nagłówki ]


    Witam,

    mam taki problem: w pracy zlecają mi wykonywanie specyficznych
    projektów. Nośnik, na który są one przenoszone, jest dość drogi.
    Projekty te wykonuję właściwie tylko ja, bo jakoś tak się utarło.
    Robię to często i zazwyczaj dobrze, ale kilka razy zdarzyło mi się
    pomylić i nośnik był do wyrzucenia. Szef się zirytował i oświadczył,
    że potrąci mi z pensji koszt nośnika.
    Muszę powiedzieć, że ogólnie zarabiam niewiele i jedna taka "wpadka"
    kosztowałaby mnie ok. 1/3 całej pensji... A projektów tego rodzaju
    robię miesięcznie co najmniej kilka, ostatnio coraz więcej, w związku
    ze zmianami technologii produkcji. Nie mogę całkowicie wykluczyć
    pomyłek, chociaż staram się wszystko robić uważnie i dokładnie, i
    jeśli coś źle wyjdzie, to nie z powodu mojego lekceważenia obowiązków,
    tylko w wyniku normalnej, ludzkiej [a czasem komputerowej] pomyłki
    (ostatnio właściwie nie zdarza się, żebym spędzała w pracy mniej niż
    10 godzin dziennie, zmęczenie daje się we znaki :/). W dodatku trudnej
    do wykrycia, dopóki projekt nie zostanie przeniesiony na nośnik, bo
    nikt wcześniej tego projektu nie sprawdza. Założenie jest takie, że
    mam to zrobić dobrze i tyle, więc sama ponoszę całą odpowiedzialność,
    co mi się wcale nie podoba.

    Chcę przedyskutować z szefem sprawę tych kar. Nikt mnie nie pytał, czy
    się zgadzam na takie warunki, na ponoszenie odpowiedzialności, na
    operowanie drogimi nośnikami. Nie dostaję z tego tytułu żadnych
    dodatkowych pieniędzy, a zajęcie to jest dla mnie zadaniem ubocznym,
    nie głównym. Jeśli szef uważa, że robię to źle, to z chęcią
    zrezygnuję, niech męczy się ktoś, kto może sobie pozwolić na takie
    ryzyko finansowe :>
    Czy mogę odmówić wykonania polecenia w takiej sytuacji? Czy szef może
    mi obcinać pensję bez wcześniejszego uzgodnienia?

    Żeby było "weselej", oczekuje się ode mnie zostawania w pracy po
    godzinach oraz przychodzenia w weekendy, które normalnie mam wolne. A
    przy tym szef jakoś zupełnie pomija kwestię rozliczania nadgodzin.
    Chodzą słuchy, że za nie zapłaci, ale kiedy i ile - nie wiadomo. Na
    pewno nie takie kwoty, o jakich mówi Kodeks Pracy...

    Zaczęło mnie to poważnie złościć, bo nie dość, że marnie zarabiam za
    pracę, było nie było, wymagającą sporych umiejętności, że bez gadania
    wyrabiam te nadgodziny, bo rozumiem, że sytuacja jest wyjątkowa, że
    robię wszystko najlepiej, jak potrafię - to jeszcze w razie pomyłki
    zostaję skrzyczana i karana.
    Poradźcie mi, proszę, jak przeprowadzić na ten temat rozmowę z szefem.
    Wiem, co chcę mu powiedzieć - to, co tu napisałam :) - ale nie wiem,
    jak. W firmie teraz bardzo gorący okres, wszyscy chodzą zestresowani i
    zdenerwowani, szef też... Ale i na moją wydajność nie wpływa to
    dobrze, nie mówiąc o tym, że cięcie po pensji może mi uniemożliwić
    kilka planów, w tym urlop :(

    Pozdrawiam, Carrie
    --
    [...] iloraz inteligencji tłumu równy jest IQ najgłupszego jego przedstawiciela
    podzielonemu przez liczbę uczestników.
    T. Pratchett, "Maskarada"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1