Odebrałem wkońcu od byłego pracodawcy informację
o dochodach i pobranych zaliczkach za 2004r. (za I i II'2004)
i okazało się, że nie odprowadził za II'2004 zaliczki
do US oraz składeki do ZUS

Twierdzi, że to przez niedopatrzenie (zmiana księgowej.. ble ble)
i sprawę chce załatwić zmieniając brzmienie świadectwa pracy
które otrzymałem, a mianowicie: że w II'2004 przebywałem
na urlopie bezpłatnym (co oczywiście jest nieprawdą)
W efekcie on uniknąłby kary...

- oczywiście nie godzę się na to (każdy udokumentowany
miesiąc pracy jest ważny)

I teraz
- jak to rozwiązać w wariancie optymistycznym (czy on jest
wstanie uzupełnić formalności?) Domyślam, że będzie
zmuszony zapłacić jakąś ustawowa karę (jakiego rzędu to kwota?)
- mam potwierdzenie otrzmanej pensji za II'2004

Jak to rozwiązać?

--