Jeżeli nie szukasz pracy w miejscu wymagającym zmiany Twojego miejsca
zamieszkania, oraz stanowisko nie wymaga specjalistycznego doswiadczenia
zawodowego i uprawnień - wysyłanie CV przed rozmową wstępną jest pozbawione
jakiegokolwiek sensu.
Podstawowe informacje o kandydacie pracodawca może uzyskać w czasie
krótkiej rozmowy telefonicznej.
Jeżeli szkoda mu czasu na taką rozmowę, to tym bardziej nie będzie go miał
na przeglądanie setek CV.
Zawsze w rozmowie telefonicznej z pracodawcą/rekruterem zastrzeż że nie
wyślesz CV przed rozmową wstępną (spotkaniem osobistym).
Jeżeli pracodawca się na to nie zgodzi - podziękuj, rozłącz się i szukaj
kolejnych ogłoszeń.
Ponadto - w przypadku pracy stacjonarnej - pracodawca powinien podać w
ogłoszeniu lokalizację miejsca wykonywania pracy.
Szukający pracy mają prawo mieć informację o miejscu wykonywania pracy już
na etapie przeglądania ogłoszeń.
Wtedy może ocenić jak będzie wygladał dojazd i ile czasu pochłonie.
Dobrze by też było, gdyby w ogłoszeniach podany wymiar czasu pracy (jeżeli
jest normowany).
Ścisłe godziny pracy poszczególnych zmian pozwolą skonfrontować ofertę z
rozkłądami jazdy środków transportu publicznego.

Szukasz pracy a nie złudnej nadziei na nią, gdy w rzeczywistości Twojego CV
nawet nikt nie przeczytał, bo są setki podobnych, większość leży w koszu,
może ktoś tylko rzucił okiem na zdjęcia.

Nie dajmy sobą pomiatać.

do góry

Użytkownik "Robert" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1vi0k3ctyoiw8.1sv018i9kekqy$.dlg@40tude.net...
> Jeżeli nie szukasz pracy w miejscu wymagającym zmiany Twojego miejsca
> zamieszkania, oraz stanowisko nie wymaga specjalistycznego doswiadczenia
> zawodowego i uprawnień - wysyłanie CV przed rozmową wstępną jest
> pozbawione
> jakiegokolwiek sensu.
> Podstawowe informacje o kandydacie pracodawca może uzyskać w czasie
> krótkiej rozmowy telefonicznej.
> Jeżeli szkoda mu czasu na taką rozmowę, to tym bardziej nie będzie go miał
> na przeglądanie setek CV.
> Zawsze w rozmowie telefonicznej z pracodawcą/rekruterem zastrzeż że nie
> wyślesz CV przed rozmową wstępną (spotkaniem osobistym).
> Jeżeli pracodawca się na to nie zgodzi - podziękuj, rozłącz się i szukaj
> kolejnych ogłoszeń.
> Ponadto - w przypadku pracy stacjonarnej - pracodawca powinien podać w
> ogłoszeniu lokalizację miejsca wykonywania pracy.
> Szukający pracy mają prawo mieć informację o miejscu wykonywania pracy już
> na etapie przeglądania ogłoszeń.
> Wtedy może ocenić jak będzie wygladał dojazd i ile czasu pochłonie.
> Dobrze by też było, gdyby w ogłoszeniach podany wymiar czasu pracy (jeżeli
> jest normowany).
> Ścisłe godziny pracy poszczególnych zmian pozwolą skonfrontować ofertę z
> rozkłądami jazdy środków transportu publicznego.
>
> Szukasz pracy a nie złudnej nadziei na nią, gdy w rzeczywistości Twojego
> CV
> nawet nikt nie przeczytał, bo są setki podobnych, większość leży w koszu,
> może ktoś tylko rzucił okiem na zdjęcia.
>
> Nie dajmy sobą pomiatać.

No tak powinno być podane co bedzie się robić, gdzie, w jakich godzinach i
za ile- ale to są wyjatkowo tajne informacje-
tak się zastanawiam dlaczego miejsce (w sensie adresu)i godziny są tajne. bo
podawanie wynagrodzenia to już wymagania nie z tej planety

do góry

Użytkownik "grafik" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jeq0rr$f8k$1@mx1.internetia.pl...
> tak się zastanawiam dlaczego miejsce (w sensie adresu)i godziny są tajne.
> bo podawanie wynagrodzenia to już wymagania nie z tej planety


być może dlatego że od jakiegoś czasu - mam wrażenie - oferty pracy są
pisane przez ciuli dla ciuli. Prawie 100 procent ogłoszeń w internecie to
jakieś smieci zamieszczane przez agencje pośrednictwa pracy. pojedyncze
ogłoszenia w ilościach promilowych są zamieszczane przez bezpośrednich
pracodawców.
Reszta to informacje tajne/poufne bo bezośrednio mające wpływ na
konkurencję między tymi agencjami. Te oferty są olbo reklamą tychże agencji
albo są po prostu robieniem naiwnych w balona i zbieraniem danych osobowych
do baz danych.
Zresztą do do jakości rynku ogłoszeń o pracę podam własny przykład: w 2005
roku zamieściłem na grupie usenet p.p.o. ogłoszenie o zatrudnieniu
parkingowego na parking strzeżony. Jako forma kontaktu był podany telefon.
Ogłoszenie było aktualne tylko wtedy temat się rozpoczął, zakończył i nie
miał dalszej kontynuacji w postaci kolejnych rekrutacji. I od tych siedmiu
lat co jakiś czas otrzymuję nagle kilka telefonów w sprawie pracy dla
parkingowego bo właśnie ktoś znalazł ogłoszenie na jakimś zasranym portalu.
Ogłoszenie żyje własnym życiem po siedmiu latach od emisji !!!! Z jednej
strony śmiac mi się chce, ale z drugiej szkoda mi tych ludzi marnujących
energię, czas i pieniądze na dzwonienie do mnie w sprawie która miała
miejsce 7 lat temu. W tym roku własnie drugiego stycznia pierwszym telefonem
jaki odebrałem był telefon w sprawie pracy dla parkingowego. Zawsze pytam
skąd ten kontakt i nigdy nikt mi nie jest w stanie podać konkretnego źródła,
mówiąc tylko że z internetu, i że dzisiaj.....
--
Jackare

do góry

Dnia Fri, 13 Jan 2012 21:21:47 +0100, Jackare napisał(a):

> jaki odebrałem był telefon w sprawie pracy dla parkingowego. Zawsze pytam
> skąd ten kontakt i nigdy nikt mi nie jest w stanie podać konkretnego źródła,
> mówiąc tylko że z internetu, i że dzisiaj.....

Google + parkingowy + numer telefonu

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Użytkownik "Jackare" <1...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:jeq3nv$fo3$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "grafik" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:jeq0rr$f8k$1@mx1.internetia.pl...
>> tak się zastanawiam dlaczego miejsce (w sensie adresu)i godziny są tajne.
>> bo podawanie wynagrodzenia to już wymagania nie z tej planety
>
>
> być może dlatego że od jakiegoś czasu - mam wrażenie - oferty pracy są
> pisane przez ciuli dla ciuli. Prawie 100 procent ogłoszeń w internecie to
> jakieś smieci zamieszczane przez agencje pośrednictwa pracy. pojedyncze
> ogłoszenia w ilościach promilowych są zamieszczane przez bezpośrednich
> pracodawców.
> Reszta to informacje tajne/poufne bo bezośrednio mające wpływ na
> konkurencję między tymi agencjami. Te oferty są olbo reklamą tychże
> agencji albo są po prostu robieniem naiwnych w balona i zbieraniem danych
> osobowych do baz danych.
> Zresztą do do jakości rynku ogłoszeń o pracę podam własny przykład: w 2005
> roku zamieściłem na grupie usenet p.p.o. ogłoszenie o zatrudnieniu
> parkingowego na parking strzeżony. Jako forma kontaktu był podany telefon.
> Ogłoszenie było aktualne tylko wtedy temat się rozpoczął, zakończył i nie
> miał dalszej kontynuacji w postaci kolejnych rekrutacji. I od tych siedmiu
> lat co jakiś czas otrzymuję nagle kilka telefonów w sprawie pracy dla
> parkingowego bo właśnie ktoś znalazł ogłoszenie na jakimś zasranym
> portalu. Ogłoszenie żyje własnym życiem po siedmiu latach od emisji !!!! Z
> jednej strony śmiac mi się chce, ale z drugiej szkoda mi tych ludzi
> marnujących energię, czas i pieniądze na dzwonienie do mnie w sprawie
> która miała miejsce 7 lat temu. W tym roku własnie drugiego stycznia
> pierwszym telefonem jaki odebrałem był telefon w sprawie pracy dla
> parkingowego. Zawsze pytam skąd ten kontakt i nigdy nikt mi nie jest w
> stanie podać konkretnego źródła, mówiąc tylko że z internetu, i że
> dzisiaj.....

Potwierdzam. Miałam to samo z ogłoszeniem na sekretarkę nieaktualnym od
kilku lat.
Co więcej - tym ogłoszeniem do niedawna obracał nawet Urząd Pracy, wielce
zdziwiony po moim telefonie, że to już nieaktualne. Też znaleźli "w
internecie" :/

N.

do góry