eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Naiwność nie zna granic ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-12-18 01:02:01
    Temat: Naiwność nie zna granic ;)
    Od: "Sky" <s...@o...pl>


    Użytkownik "Łukasz Nowak" <L...@N...eu.org> napisał w wiadomości
    news:pan.2005.12.14.23.28.22.701859@Nowak.eu.org...
    > Witam,
    >
    > Dnia Thu, 15 Dec 2005 00:01:03 +0100, Sky napisał(a):
    >
    > >> Witam
    > >> Czy ktoś wie jak pracuje sie w SPINIE w Katowicach na stanowisku
    TESTERA
    > >> OPROGRAMOWANIA (zarobki, atmosfera i inne)
    > >> Z góry dzięki za odpowiedź.
    > >
    > > A co -aspirujesz na to stanowisko i myślisz ze ktoś pomoże ci zrobić
    sobie
    > > konkurencję? ;)
    > >
    > > No cóż -bądźmy solidarni... :)
    >
    > Informując o takich rzeczach, raczej nie wpłynie na zrobienie sobie
    > konkurencji.

    Przecież pytanie ewidentnie jest skierowane do obecnych pracowników tejże
    firmy na takimż stanowisku -więc raczej pomagając mu pomagali by swojej
    potencjalnej konkurencji... ;)

    > A inksza inszość to taka, że w Polsce od aspirowania do firmy, a pracy
    > w niej droga dłuższa niż do Alpha Centauri... :D

    Wcale nie. Trzeba tylko mieć rodzinne /lub inne/ "wejścia".
    Firma /szczególnie państwowa -ale w prywatnych to też nie żadkość/ przyjmie
    nawet lewusa "do pełnego przeszkolenia" -zaczynającego od kursu obsługi
    komputera -byle był polecony przez właściwą osobę...

    W jakim swiecie żyjecie...?!
    ;)


  • 2. Data: 2005-12-18 08:08:45
    Temat: Re: Naiwność nie zna granic ;)
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:do2ceg$4rf$1@news.onet.pl...

    > Wcale nie. Trzeba tylko mieć rodzinne /lub inne/ "wejścia".
    > Firma /szczególnie państwowa -ale w prywatnych to też nie żadkość/ przyjmie
    > nawet lewusa "do pełnego przeszkolenia" -zaczynającego od kursu obsługi
    > komputera -byle był polecony przez właściwą osobę...
    >
    > W jakim swiecie żyjecie...?!

    Wbrew pozorom są w Polsce różne światy.
    W moim świecie, nie znam żadnego właściciela prywatnej firmy, który zatrudniłby
    kogokolwiek TYLKO dlatego, że jest kogoś znajomym.
    W moim świecie obowiązują referencje a nie znajomości- wiesz jaka jest różnica?
    W moim świecie ludzie wstydziliby się dostać prace "po znajomości", bo to by
    znaczyło, że mają wiedze przeciętnej "blondynki", którą byle kto i w każdej
    chwili może zastąpić.


    --
    vertret


  • 3. Data: 2005-12-18 08:22:03
    Temat: Re: Naiwność nie zna granic ;)
    Od: "Aganieshka" <n...@t...pl>

    vertret wrote:
    /cut/
    > Wbrew pozorom są w Polsce różne światy.
    > W moim świecie, nie znam żadnego właściciela prywatnej firmy, który
    > zatrudniłby kogokolwiek TYLKO dlatego, że jest kogoś znajomym.
    > W moim świecie obowiązują referencje a nie znajomości- wiesz jaka
    > jest różnica? W moim świecie ludzie wstydziliby się dostać prace "po
    > znajomości", bo to by znaczyło, że mają wiedze przeciętnej
    > "blondynki", którą byle kto i w każdej chwili może zastąpić.

    wbrew pozorom referencje i znajomosci maja pewien wspolny element: czesto
    firmy nie prowadza rekrutacji przez oficjalne serwisy czy za pomoca
    headhunterow. bardzo czesto szuka sie nowych ludzi przez znajomych czy
    pracownikow. taka rekomendacja jest imho bardziej efektywna: ktos, kto wie,
    ze bedzie pracowac z nowo zrekrutowana osoba, nie bedzie polecac osoby
    niekompetentnej. jest tez druga strona medalu: twoi znajomi swiadcza o
    tobie. polecasz kogos- w pewien sposob za niego reczysz...
    oczywiscie, nie wyklucza to przeprowadzenia rozmow kwalifikacyjnych, tyle ze
    od razu otrzymuje sie "krotka liste" kandydatow a nie dzisiatki cv od osob,
    ktore nawet nie przeczytaly dokladnie ogloszenia.
    dlatego warto podtrzymywac znajomosci sluzbowe - to sie w cywilizowanym
    swiecie nazywa "networking". u nas- "znajomosci":)

    pzdr, aga



  • 4. Data: 2005-12-18 13:18:26
    Temat: Re: Naiwność nie zna granic ;)
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>

    > Wcale nie. Trzeba tylko mieć rodzinne /lub inne/ "wejścia".
    > Firma /szczególnie państwowa -ale w prywatnych to też nie żadkość/ przyjmie
    > nawet lewusa "do pełnego przeszkolenia" -zaczynającego od kursu obsługi
    > komputera -byle był polecony przez właściwą osobę...
    >
    > W jakim swiecie żyjecie...?!
    > ;)

    Szczerze mowiac zastanawiam sie w jakim swiecie Ty zyjesz :) Zdarza mi sie
    polecac ludzi, bo znam troche osob, ktore posiadaja poszukiwane na rynku
    umiejetnosci - nie zdarzylo sie jeszcze jednak, zeby taka osoba nie przeszla
    przez rozmowe kwalifikacyjna a i zdarzaly sie rowniez testy z wiedzy i
    umiejetnosci. Osoby te pracuja do dzis i sa chwalone przez pracodawcow.

    Z drugiej strony, ja swoja pierwsza prace "znalazlam" w firmie mojego ojca,
    druga dostalam dzieki rekomendacji znajomego. Od tamtej pory (2000 rok) prace i
    zlecenia znajduje sama. I predzej to ja rezygnuje z pracy w danej firmie niz
    firma ze mnie...

    Wiec jakos ciezko uwierzyc mi w Twoja spiskowa teorie dziejow :)

    Byc moze sa osoby, ktore w ten sposob znajduja prace (zwlaszcza w administracji
    publicznej) ale w firmach prywatnych, gdzie glowny szef firmy jest rownoczesnie
    wlascicielem pieniedzy, z ktorych ta firma korzysta przewaznie zatrudnia osoby z
    faktyczna wiedza.

    Pozdrawiam,

    Kania

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2005-12-18 19:51:55
    Temat: Re: Naiwność nie zna granic ;)
    Od: "Piotr Dino Zaur" <g...@f...onet.pl>


    Użytkownik "vertret" <vertret@@@op.pl>

    > W moim świecie obowiązują referencje a nie znajomości- wiesz
    > jaka jest różnica? W moim świecie ludzie wstydziliby się dostać
    > prace "po znajomości", bo

    Ten tekst zestawilem z twoim pytaniem zadanym tu miesiac temu:

    > Podobno gdzies kolo Bytomia mozna kupic meble z wikliny?
    > Dzieki z góry za informacje

    I wyszlo mi, ze pochodzisz z miesionczka.

    -
    Piotr Dino Zaur



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1