eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJestem wybredny? › Jestem wybredny?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Jestem wybredny?
    Date: Tue, 14 Dec 2004 13:04:19 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 38
    Message-ID: <o...@6...233.223.195-ip-bimap.salsa.pl>
    NNTP-Posting-Host: 62.233.223.195
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1103025543 11850 62.233.223.195 (14 Dec 2004 11:59:03 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 14 Dec 2004 11:59:03 +0000 (UTC)
    X-User: krzysztofsf
    User-Agent: Opera M2/7.54 (Linux, build 751)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:134982
    [ ukryj nagłówki ]

    Dostalem "kanalami" informacje o pracy i poszedlem z polecenia zlozyc
    papiery.
    Praktycznie 90% ze bylbym przyjety.
    Praca wg informacji telefonicznych od mojego "kontaktu" - operator
    komputera w ....swiezo wybudowanym krematorium cmentarnym.
    Wsparty "doswiadczeniami" z ogladanych filmow stwierdzilem, ze moge
    obslugiwac urzadzenie w ktorym po rolkach do pieca zjedzie trumna a po
    kilkunastu minutach z drugiej strony wysypie sie do ladnej urny prochy
    pozostale po kremacji. Jesc trzeba a ja od 2 lat nie mam pracy.
    Po wstepnej rozmowie okazalo sie, ze przed kremacja trzeba obejrzec
    zawartosc trumny, zeby skontrolowac, czy ktos nie podlozyl w trakcie
    wystawienia zwlok jakis niepalnych lub wybuchowych przedmiotow, proces
    spalania trzeba kontrolowac co jakis czas przez wizjer, a pozostale prochy
    wybrac recznie.
    Wachalem sie, ale stwierdzilem, ze tyle to chyba przetrzymam.
    Po jakims czasie zaproszono mnie na odwiedziny w przyszlym "miejscu pracy".
    Przeszedlem pomiedzy otwartymi trumnami z "zawartoscia" do wlasciwych
    pomieszczen oraz zapoznalem sie z calym cyklem, ktory mialbym obslugiwac.
    Okazalo sie, ze po kontroli zawartosci trumne przewozi sie na wozku
    recznym ...to znaczy ja przewoze, do rozpalonego juz pieca. Nastepnie
    wozek wpycha...to znaczy ja wpycham, a zawartosc zaczyna plonac. Uwaga -
    moze sie zaciac, a wtedy sa problemy i trzeba sie mocowac, zeby dopchnac
    na wlaciwe miejsce plonnaca trumne.
    Nastepnie przejsc do panelu komputera, i kontrolaowac temperature,
    sprawdzajac optycznie czy proces przebiega prawidlowo. Po kremacji wybrac
    i wymiesc prochy, wybrac sztuczna szczeke i inne niespalone szczatki,
    pozniej czesci organiczne niespalone na proch przemielic w specjalnym
    mlynku i calosc przelozyc do urny.
    Naturalnie z calym szacunkien naleznym szczatkom ludzkim.
    I tak kilka razy dziennie.
    Wybaczcie. Jestem typowym leniwym bezrobotnym, ktoremu nie chce sie
    pracowac i najchetniej siedzialby na zasilku, mimo, ze juz mu nie
    przysluguje - odmowilem, mimo perspektywy kolosalnych zarobkow nieco tylko
    ponizej sredniej krajowej.
    Czy jestem bardzo wybredny?

    --
    Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1