Jak się ubieracie na rozmowe kwalifikacyjna?
Czy ma znaczenie na jakie stanowisko, sektor? Chodzi mi glownie o prace w IT,
programisci, administratorzy.

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Ile czasu trzeba prowadzic działalność żeby można iść na zwolnienie
zdrowotne?

Od jakiej kwoty i ile procent płacą za zwolnienie??





Proszę o pomoc....

do góry

Dnia 10-11-2005 o 13:27:44 mlody <l...@v...pl> napisał:

> Jak się ubieracie na rozmowe kwalifikacyjna?
> Czy ma znaczenie na jakie stanowisko, sektor? Chodzi mi glownie o prace
> w IT,
> programisci, administratorzy.

pójdź ubrany o ton wyżej niż normalnie się ubierasz. Możesz założyć
spodnie kanciki, jakaś ładna koszula do tego no i oczywiście ładnie
wypastowane lakierki :D już nie będe się rozpisywał o higienie ciała
(obcięcie paznokci, nakremowane dłonie czy czyste włosy etc :D )

--
lynx

do góry

> Czyli informatyk? Tradycyjnie:
> wyciągnięty, skosmacony nieco seweter, zero dezedorantów,
> zapuszczone, tłuste włosy. Nie powinno wywołać zaskoczenia. ;)

Moim zdaniem lepiej przyjść zbyt niż nie dość elegancko ubranym. I dotyczy
to wszystkich stanowisk pracy. Rozmowa kwalifikacyjna to w koncu najbardziej
oficjalne ze spotkań pracownika z pracodawcą, w trakcie którego ocenie
podlega nie tylko nasza wiedza i kompetencje, ale także kultura osobista,
zachowanie i wygląd!

do góry

> Jak się ubieracie na rozmowe kwalifikacyjna?
> Czy ma znaczenie na jakie stanowisko, sektor? Chodzi mi glownie o prace w
> IT,
> programisci, administratorzy.
>

Szczerze to male ma znaczenie co to za praca, idziesz na oficjalne spotkanie
wiec wkladasz garnitur i krawacik... Nike do szafy na nogi te z szafy
zakurzone z matury ;)
Jarod

do góry

Re to: EP [Thu, 10 Nov 2005 14:06:03 +0100]:


> Moim zdaniem lepiej przyjść zbyt niż nie dość elegancko
> ubranym. I dotyczy to wszystkich stanowisk pracy.

Mi się wydaje, że kandydat na mechanika przychodzący
w ciemnym garniturze, białej koszuli i pod krawatem,
mógłby jednak sporą sensację wywołać... ;)


Kira

do góry

> Mi się wydaje, że kandydat na mechanika przychodzący
> w ciemnym garniturze, białej koszuli i pod krawatem,
> mógłby jednak sporą sensację wywołać... ;)

Być moze wywołałby sensację, ale w pozytywnym słowa znaczeniu - facet sie
postarał, zależy mu na tej pracy. Wiadomo, ze nie bedzie pracował w
garniturze, ale nie przyszedl do pracy, tylko na oficjalne spotkanie.
Zupelnie nie zdziwil by mnie taki strój w dużym autoryzowanym serwisie...

A wyobraż sobie, że ten sam facet przychodzi w brudnych od smaru i oleju
ciuchach, w dodatku dziurawych, i bez koszuli, z gołym torsem ;) Mysle, ze
jego szanse na prace znacznie zmaleją, w szczególności, jeśli pobrudzi
tapicerkę nowego krzesła w gabinecie prezesa ;)

Dlatego uważam, że lepiej ubrać sie zbyt elegancko niż za malo elegancko, bo
ubior w takich sytuacjach można porównać do okazania szacunku... A trafić w
"środek" jest bardzo trudno.

do góry

EP napisał(a):

> Moim zdaniem lepiej przyjść zbyt niż nie dość elegancko ubranym. I dotyczy
> to wszystkich stanowisk pracy. Rozmowa kwalifikacyjna to w koncu najbardziej
> oficjalne ze spotkań pracownika z pracodawcą, w trakcie którego ocenie
> podlega nie tylko nasza wiedza i kompetencje, ale także kultura osobista,
> zachowanie i wygląd!

Zgadzam się.

--
czarny
http://www.ef2.prv.pl
Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro

do góry

Użytkownik "EP" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dkvitl$a49$1@news.onet.pl...
>> Mi się wydaje, że kandydat na mechanika przychodzący
>> w ciemnym garniturze, białej koszuli i pod krawatem,
>> mógłby jednak sporą sensację wywołać... ;)
>
> Być moze wywołałby sensację, ale w pozytywnym słowa znaczeniu - facet sie
> postarał, zależy mu na tej pracy. Wiadomo, ze nie bedzie pracował w

[cut]
>
> Dlatego uważam, że lepiej ubrać sie zbyt elegancko niż za malo elegancko,
> bo ubior w takich sytuacjach można porównać do okazania szacunku... A
> trafić w "środek" jest bardzo trudno.

Masz racje. A z tym trafieniem wcale nie jest tak ciezko. Obowiazuje jeden
stopien nad ubiorem odpowiednim w codziennej pracy na dane stanowisko.

stanowiska robotnicze i inne, gdzie sie czlowiek brudzi i pracuje w niezbyt
estetycznej odziezy - spodnie i koszula; czyste, wyprasowane. Spodnie to
moga byc dzinsy, na koszule moze byc narzucony sweter, jak jest zimno,
koszula raczej nie biala (ten kolor jest nieoficjalnie przypisany pracom
niefizycznym).

Niskie stanowiska nie fizyczne, ale i nie umyslowe - np. sprzedawca w
sklepie, obsluga klienta - spodnie (juz nie dzinsy) i koszula + krawat.
Jesli garnitur, to raczej nie czarny/granatowy, tylko brazy, wisnie itp.
(czernie i inne ciemne/chlodne sa znow nieoficjalnie zarezerwowane dla
biura/wyzszych poziomow) - choc przesadzenie jeden poziom w gore w tym
przypadku jest najmniejszym bledem, a jak firma jest duza i korporacyjna, to
wrecz trzeba isc poziom wyzej.

Pracownik biurowy, handlowiec, informatyk, ogolnie wiekszosc zawodow, gdzie
licza sie kompetencje intelektualne, ale stanowisko jest szeregowe -
koszula, krawat, ciemny garnitur. Ten ogolnie znany standard jednym slowem.

Stopien wyzej dodajemy takie elementy jak spinki do krawata/mankietow i inne
drobiazgi podnoszace status ubioru. W niektorych (czytaj: bardziej
humanistycznych) branzach na tym poziomie garnitur i spodnie moga byc jasne.

Troche inny kod jest w zawodach, gdzie wazna kompetencja jest umiejetnosc
osobistego i przyjaznego kontaktu z ludzmi (pracownik spoleczny, nauczyciel,
psycholog) i w zawodach kreatywnych (pracownicy reklamy, artysci).

Kobiety maja o wiele bardziej skomplikowanie. :)

I.

do góry

Immona napisał(a):

> Kobiety maja o wiele bardziej skomplikowanie. :)

ło matko, jakie to szczęście, ze jestem facetem i nie musze cały dzien
siedziec w szpilkach a wieczorem narzekać na opuchnięte stopy... ;-D



--
czarny
http://www.ef2.prv.pl
Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro

do góry