Any User pisze:
> Ale Ty teraz mówisz o takiej "porządnej" ziemi, na której rzeczywiście
> można coś sensownego i zyskownego wyhodować, czy o takiej najtańszej w
> danym miejscu, która spełnia wymagania formalne, ale do niczego
> porządnego się nie nadaje?

sensowne pole to jest to 50k a sensowne położenie ziemi ( przy trasie E7
kilka kilometrów od 15-tysięcznego miasta ) to jest to 200k. Teraz nawet
ziemie na których nic nie rośnie ciężko jest tanio kupić bo z reguły
zabijają się o nią tacy od agroturystyki pod jakieś trasy dla koni,
quadów i paintballi.

do góry

>> Ale Ty teraz mówisz o takiej "porządnej" ziemi, na której rzeczywiście
>> można coś sensownego i zyskownego wyhodować, czy o takiej najtańszej w
>> danym miejscu, która spełnia wymagania formalne, ale do niczego
>> porządnego się nie nadaje?
>
> sensowne pole to jest to 50k a sensowne położenie ziemi ( przy trasie E7
> kilka kilometrów od 15-tysięcznego miasta ) to jest to 200k. Teraz nawet
> ziemie na których nic nie rośnie ciężko jest tanio kupić bo z reguły
> zabijają się o nią tacy od agroturystyki pod jakieś trasy dla koni,
> quadów i paintballi.

No to z zupełnie innej beczki: a czy do zostania "rolnikiem" trzeba mieć
>5Ha *jednolitej* ziemi, czy mogą to być rozdzielne obszary (skrawki
jakoś tanio wykupione), nawet w różnych województwach?


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

On Mon, 23 Apr 2007 10:08:52 +0200, Any User wrote:

>No to z zupełnie innej beczki: a czy do zostania "rolnikiem"

Do czego Ci to potrzebne? Chodzi o KRUS? Dopłaty? Budowę domu? Coś
innego?

>trzeba mieć
> >5Ha *jednolitej* ziemi,

Do podlegania pod KRUS wystarczy 1 ha przeliczeniowy, czyli 1,67 ha
użytków rolnych 6. klasy.
Do uzyskania dopłat: 1 ha użytków rolnych.
Do budowy domu w zabudowie zagrodowej, czyli siedliska - a więc domu i
szopy, nazwanej w papierach zabudowaniami gospodarskimi (np.
stajnią/oborą/chlewem/kurnikiem): powyżej średniej w danej gminie.
Już wiesz dlaczego ceny gruntów rolnych, na których można wybudować
dom+szopę, osiągają ceny 50k lub 200k zł za hektar?
W każdym z wymienionych przypadków nie musisz być właścicielem, możesz
być tylko posiadaczem. A więc jak chcesz postawić chatę, to kup sobie
np. hektar lub dwa, wzdłuż drogi publicznej. Resztę wydzierżaw od
kogoś. Doprowadź media, a następnie postaw chałupę i barak. Potem
wypowiedz dzierżawę i przekształć działkę siedliskową na budowlaną.
Jeśli chcesz na tym zarobić, to możesz podzielić działkę budowlaną na
mniejsze i je sprzedać.
Jak już tego dokonasz, to na mój e-mail wyślij informację z prośbą o
podanie adresu, gdzie należy wysłać skrzynkę Johnniego Walkera oraz
numeru konta, na które chciałbyś przelać 5% osiągniętych zysków (jak
zapewne przeczytałeś w poradnikach biznesowych, dobry pomysł stanowi
5% wartości projektu).

>czy mogą to być rozdzielne obszary (skrawki
>jakoś tanio wykupione), nawet w różnych województwach?

Mogą być skrawki, nawet w różnych województwach. Tylko ma to swoje
minusy:
1) zaczynają grzebać przy "Ustawie z dnia 11 kwietnia 2003 r. o
kształtowaniu ustroju rolnego" (Dz.U. 2003 nr 64 poz. 592), tak aby
nowotworzone gosp. rolne miały pow. minimum średniej dla danego
województwa.
2) niektóre gminy naliczają podatek od metra, nie od hektara, jeśli
grunty położone na terenie danej gminy mają mniej niż bodajże hektar
(nie pamiętam dokładnie).

--
pozdrawiam
Bremse

do góry

Catalyst wrote:

> Cześć - jak uwolnić się od tej mendy zwanej zusem?
>
Skutecznie?
Akt zgonu.

Pozdrawiam

do góry