eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Jak się bronić
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2004-07-26 20:29:22
    Temat: Jak się bronić
    Od: "Krzysztof Falkowski" <k...@p...fm>

    Nie cały rok temu wzięłem projekt do wykonania (pensja nie starcza na
    życie). Jak to w życiu bywa inne obowiązki zawodowe nie pozwalały mi na jego
    wykonanie( pracowałem po 10-11h dzienie i często w soboty żeby podołać coraz
    to nowszym pomysłom szefów). Miałem do wyboru albo nie realizować obowiązków
    z zakresu albo nie wykonać dodatkowego projektu. Wielokrotnie ustnie
    informowałem o tym fakcie przełożonych że mam problemy z tym projektem i nie
    mogę go zrealizować w wyznaczonym czasie. Jednak bez żadnego skutku,
    polecono mi znaleźć osobę która zechce go zrobić za mnie tak też zrobiłem.
    Na wiosnę br oddałem projekt do realizacji komouś innemu i myślałem że to
    będzie koniec. Jednak klient napisał skargę w której wymienia moje nazwisko.
    Sytuacja jest taka że chcą mnie ukarać za nie dotrzymanie terminu
    realizacji. Formalnie nie mam z firmą podpisanej żadnej umowy na wykonanie
    w/w projektu. Moje nazwisko widniało tylko przy osobie realizującej. Mam
    pytanie jak postępować z pracodawcą żeby nie wyszło na to że to tylko moja
    wina i że to ja nie chciałem specjalnie wykonać tego projektu.



  • 2. Data: 2004-07-26 20:55:17
    Temat: Re: Jak się bronić
    Od: gromax <g...@W...interia.pl>

    co pierwsze się narzuca, to że prawda stara jak świat - mierzyć siły na
    zamiary. I być konsekwentnym :)

    A w twoim przypadku, to rozumiem że w ramach fimy w której pracujesz wziąłeś
    sobie "fuchę". A skoro tak, to jestes ugotowany o tyle, że dla pracodawcy
    pewnie ten projekt jest jednakowo wazny jak "ustawowe" obowiązki. Z tego
    mogą nastąpić poważne konsekwencje... nie kracząc :)
    Bo rozumiem też że cały czas byłeś odpowiedzialny za ten projekt
    (przynajmniej w rozumieniu pracodawcy).
    Swoją drogą, to troszkę mało danych jak to wyglądało dokładniej (nie na
    zasadzie oceniania tylko suchych faktów - rozpoczęcie projektu, ustalony
    czas realizacji, postęp prac z miarę dokładnymi datami)
    Bo piszesz że niby "oddałeś" projekt komuś innemu, a teraz jednak figurujesz
    jako wykonawca. Dlaczego? skąd się to wzięło? kto tak zadecydował?
    dlaczego?

    a jak postępować? żeby jak najszybciej rozwiązać problem. Może przyspieszyć
    realizację projektu. Może zatrudnić inne osoby. Może w tym momencie
    bardziej opłacalne mniej "wyjąć" z projektu niz go stracić? A może
    bardziej opłaca się wycofać? trudno powiedzieć, nie znając realiów twoich,
    firmy, projektu, klienta.

    Pozdrawiam
    gromax
    PS a wrazie czego pisz, może się uda coś załatwić. Sytuacje podbramkowe to
    moja specjalność (od najmłodszych lat lubiłem być golkiperem:) ). Tanio.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1