eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Informatyk (programista/projektant) - cechy pożądane
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2007-05-11 09:13:12
    Temat: Re: Informatyk (programista/projektant) - cechy pożądane
    Od: Any User <t...@t...pl>

    > z tego co zauwazylem do tej pory to wiekszosc ludzi upierajaca sie by
    > sprawdzac takie teoretyczne badziewia robi to na zasadzie 'skoro ja to
    > kulem pare lat to inni tez maja, bo to esencja wiedzy' a to nie jest

    Dokładnie tak. Większość programistów zdaje się mieć klapki na oczach i
    widzi swoją pracę tylko od strony stricte technicznej, jednocześnie nie
    starając się nawet dostrzec jej od strony menedżerskiej.

    > oczywiscie powyzsze odnosi sie do wiekszosci firm z branzy IT, ale nie
    > wszystkich. jak potrzebujesz kogos zeby wymyslil mega zlozony algorytm
    > to wtedy pewnie teoretyczna wiedza bedzie lepszym wskaznikiem, ale to
    > IMHO nie dotyczy polskiego rynku IT.

    Ja powiem tak: jeśli potrzebujesz kogoś, żeby wymyślił mega złożony
    algorytm, to przede wszystkim tak układasz zadania, aby:

    a) moduł z tym algorytmem był możliwie najlepiej odseparowany przez
    interfejsy od reszty programu, która już taka złożona nie jest

    b) moduł ten był zastępowalny innym modułem, implementującym to samo w
    sposób gorszy, np. 30x wolniejszym, ale możliwym do napisania przez
    zwykłego programistę

    Po czym zatrudniasz tanich programistów, którzy piszą większość kodu (a
    nie ma co ukrywać, większość pracy nad dowolnym programem jest trywialna
    dla "taniego programisty"), łącznie z tymi kiepskimi
    modułami-zamiennikami (aby coś zaczęło działać), po czym wynajmujesz na
    chwilę "zaawansowanego programistę", który pisze właściwy moduł z mega
    złożonym algorytmem.

    Taki model jest z biznesowego punktu widzenia optymalny.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 22. Data: 2007-05-11 09:24:29
    Temat: Re: Informatyk (programista/projektant) - cechy pożądane
    Od: Herakles <h...@b...pl>

    > z tego co zauwazylem do tej pory to wiekszosc ludzi upierajaca sie by
    > sprawdzac takie teoretyczne badziewia robi to na zasadzie 'skoro ja to
    > kulem pare lat to inni tez maja, bo to esencja wiedzy' a to nie jest
    Nie kułem, jakoś samo mi wpadło na pierwszym semestrze.

    > tak do konca. IT to nie jest pitu pitu o teoriach uniwersyteckich.
    > czlowiek zwiazany z IT ma usiasc i wyrzezbic tego sqla albo pare linii
    > kodu a to jakiej jakosci to bedzie wiaze sie raczej z doswiadczeniem a
    > nie z wiedza o teoretyczna. w rekrutacji pomagalem do tej pory
    > zaledwie raz, ale od razu ustalilismy ze zadajemy pytania typu 'jak
    > bys zrobil to albo optymalizowal tamto' bo to sa umiejetnosci na
    > ktorych nam zalezy. nikt nie bedzie placil za rozwiazywanie rownan
    > albo innych krzyzowek.
    To już przerobiłem w praniu, pisane kobyły przez średnio inteligentnych
    programistów, które wyprzedzają możliwości wydajnościowe o dekadę, wiem, że
    można narzucić programiście styl, zapodać testy jednostkowe etc. ale ja
    wolę ludzi myślących samodzielnie.

    Zresztą myślący człowiek prosto po studiach, z chociażby minimalnym
    doświadczeniem w danej techologii, jest dużo wydajniejszy niż kiepski
    programista z takim samym doświadczeniem, ale z logiką zaliczoną ze ściągi.

    > oczywiscie powyzsze odnosi sie do wiekszosci firm z branzy IT, ale nie
    > wszystkich. jak potrzebujesz kogos zeby wymyslil mega zlozony algorytm
    > to wtedy pewnie teoretyczna wiedza bedzie lepszym wskaznikiem, ale to
    > IMHO nie dotyczy polskiego rynku IT.



  • 23. Data: 2007-05-11 10:46:42
    Temat: Re: Informatyk (programista/projektant) - cechy pożądane
    Od: kooriyoo <k...@g...com>

    On 11 Maj, 10:24, Herakles <h...@b...pl> wrote:
    > > z tego co zauwazylem do tej pory to wiekszosc ludzi upierajaca sie by
    > > sprawdzac takie teoretyczne badziewia robi to na zasadzie 'skoro ja to
    > > kulem pare lat to inni tez maja, bo to esencja wiedzy' a to nie jest
    >
    > Nie kułem, jakoś samo mi wpadło na pierwszym semestrze.

    gud 4 u. ale niektorym to 'samo wpada' juz w ogolniaku. czego to
    dowodzi? niczego.

    > To już przerobiłem w praniu, pisane kobyły przez średnio inteligentnych
    > programistów

    no jak sie zatrudnia srednio inteligentnych to sorka.
    IMHO pamietanie notacji i teorii z czasow szkolnych nie jest zadnym
    wskaznikiem inteligencji.
    inteligentny czlowiek za to jak mu dasz ksiazke to sobie to doczyta i
    zrozumie.

    > człowiek prosto po studiach, z chociażby minimalnym
    > doświadczeniem w danej techologii, jest dużo wydajniejszy niż kiepski
    > programista z takim samym doświadczeniem, ale z logiką zaliczoną ze ściągi.

    teraz mi napisz prosze jak powyzsze zdanie ma sie do tej Twojej
    ukochanej logiki.

    czlowiek po studiach z pewnym doswiadczeniem jest wydajniejszy niz
    czlowiek z takim samym doswiadczeniem z logika zaliczona ze sciagi
    (czyli pewnie tez po studiach, czyli o co chodzi?)

    chyba ze konkretnie masz na mysli to ze 'kiepski programita' jest
    gorszy od dobrego programisty co jest oczywiste wiec po co to pisac ?



  • 24. Data: 2007-05-24 17:51:12
    Temat: Re: Informatyk (programista/projektant) - cechy pożądane
    Od: "Marcin" <n...@p...onet.pl>

    > a) moduł z tym algorytmem był możliwie najlepiej odseparowany przez
    > interfejsy od reszty programu, która już taka złożona nie jest
    >
    > b) moduł ten był zastępowalny innym modułem, implementującym to samo w
    > sposób gorszy, np. 30x wolniejszym, ale możliwym do napisania przez
    > zwykłego programistę
    >
    > Po czym zatrudniasz tanich programistów, którzy piszą większość kodu (a
    > nie ma co ukrywać, większość pracy nad dowolnym programem jest trywialna
    > dla "taniego programisty"), łącznie z tymi kiepskimi modułami-zamiennikami
    > (aby coś zaczęło działać), po czym wynajmujesz na chwilę "zaawansowanego
    > programistę", który pisze właściwy moduł z mega złożonym algorytmem.
    >
    > Taki model jest z biznesowego punktu widzenia optymalny.
    >

    Jesli ta aplikacja to klient w Delphi laczacy sie z gotowa baza danych to
    masz racje. Jak sie do tego postarac to duzo kodu generuje IDE. Jesli jednak
    projekt dotyczy systemow realtime/embedded i jeszcze to ma cos wspolnego z
    technologia radiowa, to kazdy kawalek staje sie nietrywialny.

    Marcin



  • 25. Data: 2007-05-25 07:02:26
    Temat: Re: Informatyk (programista/projektant) - cechy pożądane
    Od: Herakles <h...@b...pl>

    Marcin wrote:

    >> a) moduł z tym algorytmem był możliwie najlepiej odseparowany przez
    >> interfejsy od reszty programu, która już taka złożona nie jest
    >>
    >> b) moduł ten był zastępowalny innym modułem, implementującym to samo w
    >> sposób gorszy, np. 30x wolniejszym, ale możliwym do napisania przez
    >> zwykłego programistę
    >>
    >> Po czym zatrudniasz tanich programistów, którzy piszą większość kodu (a
    >> nie ma co ukrywać, większość pracy nad dowolnym programem jest trywialna
    >> dla "taniego programisty"), łącznie z tymi kiepskimi
    >> modułami-zamiennikami (aby coś zaczęło działać), po czym wynajmujesz na
    >> chwilę "zaawansowanego programistę", który pisze właściwy moduł z mega
    >> złożonym algorytmem.
    >>
    >> Taki model jest z biznesowego punktu widzenia optymalny.
    >>
    >
    > Jesli ta aplikacja to klient w Delphi laczacy sie z gotowa baza danych
    > to
    > masz racje. Jak sie do tego postarac to duzo kodu generuje IDE. Jesli
    > jednak projekt dotyczy systemow realtime/embedded i jeszcze to ma cos
    > wspolnego z technologia radiowa, to kazdy kawalek staje sie nietrywialny.
    >
    > Marcin

    Nie, on ma tu trochę racji, bo nie zatrudniasz super specjalisty, żeby Ci
    kabel do anteny pociągnął, ale tylko trochę, bo nie zatrudniasz też gościa
    co zamiast podłączyć kabel z kablem związuje je supłem.


  • 26. Data: 2007-05-25 17:45:31
    Temat: Re: Informatyk (programista/projektant) - cechy pożądane
    Od: "Marcin" <n...@p...onet.pl>

    Zgoda. Tylko jak juz napisalem, specyfika niektorych projektow jest taka, ze
    skladaja sie z sumy nietrywialnych podprojektow. Wtedy kazdy w takim
    projekcie musi byc baaardzo dobrym specjalista. Inaczej nic nie ruszy do
    przodu.

    Marcin


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1