Warunki super, klima, duze niekrepujace biurko, odpowiedni komputer z
monitorem. Sekretarki prezesa ze szok (niestety poza moim zasiegiem
wzrokowym). Robota troche toporna: informatyka na poziomie drutow :). Ale
powinno byc Cool. Pozdrawiam wszystkich.

Krzysztof

do góry

A gdzie znalazles zatrudnienie ?

gosek



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Warunki super, klima, duze niekrepujace biurko, odpowiedni komputer z
> monitorem. Sekretarki prezesa ze szok (niestety poza moim zasiegiem
> wzrokowym). Robota troche toporna: informatyka na poziomie drutow :). Ale
> powinno byc Cool. Pozdrawiam wszystkich.
>

ja tez bylem pierwszy dzien... cholera, ale dolina - komputer w firmie maja
szybszy niz moj... pomimo ze kozystac mozna tylko z pakietu biurowego.. ale
jaja.. najlepiej szef, wywalil ok 4.000 na oprogramowanie.. chyba nigdy nie
slyszal o wolnym oprogramowaniu. u mnie niestety nie nie ma sekretarek..:(

do góry

> ja tez bylem pierwszy dzien... cholera, ale dolina - komputer w firmie
maja
> szybszy niz moj... pomimo ze kozystac mozna tylko z pakietu biurowego..
ale
> jaja.. najlepiej szef, wywalil ok 4.000 na oprogramowanie.. chyba nigdy
nie

hehe, "moja" firma ma ISO wiec tylko legal. Sprzet kozacki, panele LCD
17-19tki - to standard.

> slyszal o wolnym oprogramowaniu. u mnie niestety nie nie ma sekretarek..:(

Uuuuu, no to sux. Ja jak zobaczylem sekretarki (krucza brunetka + platynowa
blondynka - nie robie se jaj - takie fakty) to dolną szczęką zarysowałem
podlogę z wrażenia :) Cos czuje ze nie raz bede mial sprawe w sekretariacie
:)

do góry

> A gdzie znalazles zatrudnienie ?

W Warszawie, przez czysty przypadek. Kolega kolegi wspomnial temu ostatniemu
ze u niego w firmie ktos odchodzi. Wyslalem CV-ke i zostalem "odfiltrowany"
sposrod 30-tu innych chetnych.

do góry