no wlasnie, czy jakis doswiadczony wdrozeniowiec moze odpowiedziec na to
pytanie? zastanawiam sie nad zlozeniem oferty w jednej z firm na takie wlasnie
stanowisko, ale mam male watpliwosci:
1) czy taka praca jest w ogole rozwojowa?
2) czy wdrozeniowiec moze liczyc na prestiz na jaki skazani sa chocby
programisci, projektanci, analitycy?
2) czy nie sprowadza sie to w znacznej mierze do nieco rozszerzonej roli
przedstawiciela handlowego? 90% czasu u klienta etc...
3) czy wdrozeniowiec systemow CRM ma szanse popracowac dluzej na takim
stanowisku, czy to tylko zapotrzebowanie wynikajace z okresowego popytu na
takie rozwiazania, a za 6 czy 12 miesiecy kiedy rynek sie juz nasyci trzeba
bedzie szukac innego zajecia
4) czy wdrozeniowiec moze niezle zarabiac, czy to raczej jedno ze stanowisk
low-endowych na liscie plac?
5) generalnie czy warto?

thx i pozdro
b.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "beks" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1508.00000078.3fc733c5@newsgate.onet.pl...
> no wlasnie, czy jakis doswiadczony wdrozeniowiec moze odpowiedziec na to
> pytanie? zastanawiam sie nad zlozeniem oferty w jednej z firm na takie
wlasnie
> stanowisko, ale mam male watpliwosci:
> 1) czy taka praca jest w ogole rozwojowa?
> 2) czy wdrozeniowiec moze liczyc na prestiz na jaki skazani sa chocby
> programisci, projektanci, analitycy?
> 2) czy nie sprowadza sie to w znacznej mierze do nieco rozszerzonej roli
> przedstawiciela handlowego? 90% czasu u klienta etc...
> 3) czy wdrozeniowiec systemow CRM ma szanse popracowac dluzej na takim
> stanowisku, czy to tylko zapotrzebowanie wynikajace z okresowego popytu na
> takie rozwiazania, a za 6 czy 12 miesiecy kiedy rynek sie juz nasyci
trzeba
> bedzie szukac innego zajecia
> 4) czy wdrozeniowiec moze niezle zarabiac, czy to raczej jedno ze
stanowisk
> low-endowych na liscie plac?
> 5) generalnie czy warto?
>
> thx i pozdro
> b.

Z moich doświadczeń wynika, że zbyt rozwojowe to zajęcie nie jest.
Awansują kierownicy/menadżerowie wdrożeń choć ty odwalasz całą robotę.
Zazwyczaj jak się wdroży, to się kończy twoje zadanie w firmie.
Moi znajomi mają takie same doświadczenia.
Swoją drogą jednak dużo się można nauczyć przy tym.
Często wychodzą sytuacje podbramkowe, nagłe i nie do przewidzenia.
Więc jeśli lubisz takie wyzwania a możesz szukać w tym czasie czegoś innego
to się podejmij.
A nuż ktoś Cię doceni?
Jeśli chodzi o wynagrodzenia nie spodziewaj się kokosów.
Dzienna dieta to 20 zł + pensja poniżej programistów.
No ale to też zależy od firmy.
Lepiej wybrać stanowisko programisty jeśli się taki wybór ma oczywiście.

Pozdrawiam
BaM

do góry

Wdrozeniowiec to bardzo szerokie pojecie.

- Ktos, kto instaluje program Altkom Matrix Symfonia kosztujacy kilkaset zl,
to wdrozeniowiec.
- Tzw. 'SAP consultants' to tez wdrozeniowcy tyle ze wdrazaja system
za kilkaset tysiecy usd i zarabiaja kilkanascie tys. zl. (kierownicy projektu).
- Specjalistow od Siebel CRM jeszcze niedawno oplacalo sie sciagac
do Polski z zachodu, bo tutaj ich brakowalo.

Wszystko zalezy od tego, w jakiej firmie znajdziesz te prace. Duze firmy
konsultingowe tak naprawde zatruniaja wdrozeniowcow i nazywaja
ich konsultantami. Sa cale hierarchie tych wdrozeniowcow - od asystentow
do kierownikow projektu, a nawet i dyrektorzy i wiceprezesi z nich awansuja.

T.

do góry

> Jeśli chodzi o wynagrodzenia nie spodziewaj się kokosów.
> Dzienna dieta to 20 zł + pensja poniżej programistów.
> No ale to też zależy od firmy.

W duzych firmach zarobki do kilkunastu tys. zl. - ale mowie
o duzych systemach (SAP, Siebel, JD Edwards, Oracle Applications).

T.

do góry