eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ciekawa sytuacja...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 31. Data: 2003-03-13 12:18:03
    Temat: Odp: Ciekawa sytuacja...
    Od: "Michal Sz." <v...@p...fm>


    Użytkownik Kasia Mikołajczyk <k...@b...ceti.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:b4poa9$kjf$...@d...ceti.com.pl...
    >
    > Zdradz mi tylko, czy to byla spolka akcyjna, czy sp. z o.o., czy cos
    innego,
    > dobrze??

    Sp. z o.o. a jakie to ma znaczenie?

    > No wlasnie, Ty nie podpisywales drugiej umowy, ale moze "ktos" za Ciebie
    > podpisal? Jakos sie uwzielam na te wersje wydarzen, ale nie zawsze jestem
    > taka podejrzliwa :)
    Hmm... no nie wiem, ale raczej nie sadze, zeby ktos inny podpisal za mnie...
    :)



  • 32. Data: 2003-03-13 12:19:58
    Temat: Odp: Ciekawa sytuacja...
    Od: "Michal Sz." <v...@p...fm>


    Użytkownik Rafal <?@?.?> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b4podl$469$...@a...dialog.net.pl...

    > Ja myślę, że tej sprawy tak łatwo na grupie nie rozwiążesz.
    > Radzę Ci lepiej skontaktuj się lepiej z jakimś prawnikiem i nie tuszuj na
    > siłę czyjegoś błędu. Kiedyś ktoś Ci to wysunie na światło dzienne i wtedy
    za
    > późno będzie na tłumaczenia. Jaki Ty masz interes w tym, żeby kryć błąd
    > firmy? Przeciez sam siebie narażasz na zarzut skłądania fałszywych
    > oświadczeń.
    W sumie racja, ale generalnie to moge miec tylko problem z Urzedem Pracy,
    ( bo to nie ma znaczenia czy bylem rownoczesnie zatrudniony przez dwie
    firmy, nawet to jakis plus, ze bylem taki operatywny ;) Sam juz nie wiem...



  • 33. Data: 2003-03-13 13:01:46
    Temat: Re: Ciekawa sytuacja...
    Od: "Kasia Mikołajczyk" <k...@b...ceti.pl>

    Użytkownik "Michal Sz." <v...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:b4pt4n$l5d$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > Zdradz mi tylko, czy to byla spolka akcyjna, czy sp. z o.o., czy cos
    > innego,
    > > dobrze??
    > Sp. z o.o. a jakie to ma znaczenie?

    Pewne znaczenie ma. Sp. z o.o. MUSI prowadzic pelna ksiegowosc. Czyli musi
    miec dokumenty na wyplyw gotowki zarowno z kasy, jak i z konta bankowego.
    Maja przelewy, ze skladki zus i podatek zaplacili, ale nie maja
    potwierdzenia, ze wyplacili Tobie wynagrodzenie, skoro tych pieniedzy nikt
    nie wzial... No to jak to? Przychodzi kontrola np. podatku od wynagrodzen,
    sprawdzaja, kiedy byly wyplaty i czy podatek zostal prawidlowo czyli m.in. w
    terminie odprowadzony do US. No i co wtedy? Wynagrodzenie nie wyplacone...
    Nie dziwne?? A kontrola z Inspekcji Pracy moze sprawdzac, czy wynagrodzenia
    sa wyplacane w terminie... No i co wtedy?

    > > No wlasnie, Ty nie podpisywales drugiej umowy, ale moze "ktos" za Ciebie
    > > podpisal? Jakos sie uwzielam na te wersje wydarzen, ale nie zawsze
    jestem
    > > taka podejrzliwa :)
    > Hmm... no nie wiem, ale raczej nie sadze, zeby ktos inny podpisal za
    mnie...
    > :)
    A dlaczego? Ale to Ty tam pracowales i to Ty znasz tamtych ludzi. Tylko
    pomysl jaka umowe rozwiazales? W papierach sie nie zgadza, przynajmniej w
    tych, ktore Ty masz. Moim zdaniem za duzo niedopowiedzen... Jak juz tu inni
    tez wspominali, czy nie lepiej wszystko wyprostowac i spac spokojnie?
    Kasia



  • 34. Data: 2003-03-13 17:39:17
    Temat: Odp: Ciekawa sytuacja...
    Od: "Michal Sz." <v...@p...fm>


    Użytkownik Kasia Mikołajczyk <k...@b...ceti.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:b4pvbh$qi6$...@d...ceti.com.pl...
    > A dlaczego? Ale to Ty tam pracowales i to Ty znasz tamtych ludzi. Tylko
    > pomysl jaka umowe rozwiazales? W papierach sie nie zgadza, przynajmniej w
    > tych, ktore Ty masz. Moim zdaniem za duzo niedopowiedzen... Jak juz tu
    inni
    > tez wspominali, czy nie lepiej wszystko wyprostowac i spac spokojnie?

    Hmm.. nie wiem czy tak sie da, zgodzilem sie na taka umowe i watpie, zeby
    cokolwiek sie dalo odkrecic, pewnie firma juz sie porozliczala ze wszystkim
    i nie pojda na taka opcje... :( Generalnie musze znalezc jakiegos prawnika i
    sie spytac co moge zrobic i jakie moga byc konsekwencje takiej sytuacji,
    poza nie zarejestrowaniem sie w Urzedzie Pracy...

    Pozdrawiam,




  • 35. Data: 2003-03-14 09:50:19
    Temat: Re: Ciekawa sytuacja...
    Od: "Kasia Mikołajczyk" <k...@b...ceti.pl>

    Użytkownik "Michal Sz." <v...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:b4qfui$kvg$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > A dlaczego? Ale to Ty tam pracowales i to Ty znasz tamtych ludzi. Tylko
    > > pomysl jaka umowe rozwiazales? W papierach sie nie zgadza, przynajmniej
    w
    > > tych, ktore Ty masz. Moim zdaniem za duzo niedopowiedzen... Jak juz tu
    > inni
    > > tez wspominali, czy nie lepiej wszystko wyprostowac i spac spokojnie?

    > Hmm.. nie wiem czy tak sie da, zgodzilem sie na taka umowe i watpie, zeby
    > cokolwiek sie dalo odkrecic, pewnie firma juz sie porozliczala ze
    wszystkim
    > i nie pojda na taka opcje... :( Generalnie musze znalezc jakiegos prawnika
    i
    > sie spytac co moge zrobic i jakie moga byc konsekwencje takiej sytuacji,
    > poza nie zarejestrowaniem sie w Urzedzie Pracy...

    Zawsze mozesz sie tlumaczyc, ze to Twoja pierwsza praca byla, ze nie
    zdawales sobie sprawy z konsekwencji... Jak sie rozliczyli to skoryguja :)
    Ale prawnika sie poradz.
    Zycze powodzenia!
    Kasia



  • 36. Data: 2003-03-14 10:20:34
    Temat: Re: Odp: Ciekawa sytuacja...
    Od: No Name <v...@w...pl>


    >
    > Wlasnie tez sie zastanawiam... Wyplaty jak pracowalem dostawalem do reki i
    > podpisywalem zawsze kwitek o pobranej wyplacie.

    W dużej firmie - to śmierdzi. Śmiem twierdzić, że kasę za okres gdy
    "pracowałeś" wziął kto inny.

    Pzdr: Dogbert


  • 37. Data: 2003-03-15 02:06:57
    Temat: Re: Odp: Ciekawa sytuacja...
    Od: xxx <f...@p...gazeta.pl>

    Michal Sz. napisał:

    > Nie dostalem wlasnie zadnej wyplaty! Jak sie spytalem co sie dzialo z tymi
    > pieniedzmi co powinienem dostawac to po prostu "pomylka komputera" i nikt
    > tych pieniedzy nie pobieral... tyle wiem :(

    A tam pomylka komputera - pomylka decydentow, wierzacych w moc sprawcza
    samych komputerow - poki co umowy o prace nie sa zawierane droga
    elektroniczna.

    Jako byly wdrozeniowiec-administrator kadrowo-placowy jestem w stanie
    uwierzyc w ten wariant.

    Sprawa jest o tyle dziwna, ze wyglada jakby byla robiona "na lewo"
    rowniez w samej firmie - kazda kontrola wewnetrzna jest w stanie
    sprawdzic, ze nie ma sladu twojej obecnosci w firmie - jezeli cos chcesz
    podpisywac, to tylko swiadectwo pracy, ale tylko na zasadzie -
    "Przyjalem ...". Natomiast inne papiery, jak umowy czy listy obecnosci
    moga albo posluzyc do obciazenia Ciebie za jakies winy albo zostac
    uznane za poswiadczenie nieprawdy, co przy "braku swiadomosci" samej
    firmy o fakcie, moze w koncu wyjsc.

    Flyer


  • 38. Data: 2003-03-15 09:39:02
    Temat: Odp: Odp: Ciekawa sytuacja...
    Od: "Michal Sz." <v...@p...fm>


    Użytkownik xxx <f...@p...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b4u1sm$9m9$...@a...news.tpi.pl...

    >
    > Sprawa jest o tyle dziwna, ze wyglada jakby byla robiona "na lewo"
    > rowniez w samej firmie - kazda kontrola wewnetrzna jest w stanie
    > sprawdzic, ze nie ma sladu twojej obecnosci w firmie - jezeli cos chcesz
    > podpisywac, to tylko swiadectwo pracy, ale tylko na zasadzie -
    > "Przyjalem ...". Natomiast inne papiery, jak umowy czy listy obecnosci
    > moga albo posluzyc do obciazenia Ciebie za jakies winy albo zostac
    > uznane za poswiadczenie nieprawdy, co przy "braku swiadomosci" samej
    > firmy o fakcie, moze w koncu wyjsc.

    W sumie podpisalem tylko nowe swiadectwo pracy, a stare oddalem... Mysle, ze
    kontrola by wiele nie wykryla, jak juz sie za to wzieli w tej firmie, to
    mysle ze wszystko dobrze ukryli, zeby nie bylo zadnych problemow... Listy
    obecnosci tez generalnie byly w formie elektronicznej (mialem swoje haslo)
    wiec zaden problem wpisac mnie, zeby wygladalo, ze bylem, tylko moje slowa i
    to, ze nie bralem wyplat moglyby swiadczyc o calej prawdzie.

    Pozdrawiam,




  • 39. Data: 2003-03-15 09:48:49
    Temat: Odp: Ciekawa sytuacja...
    Od: "Michal Sz." <v...@p...fm>


    Użytkownik dromader <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:b4nasc$isf$...@a...dialog.net.pl...
    > > Ale nikomu nie udowodnie, ze nie pobieralem wyplaty... :|
    > >
    > rzecz w tym ze nie musisz.
    > jesli wystapisz z takim roszczeniem to wystarczy.
    > pracodawca musi udowodnic ze to bzdura i ze przelal ci pieniadze lub ma
    > podpis na dokumencie kasowym.

    Jeszcze do tego sie zastanawiam, czy mialbym jakiekolwiek prawo teoretycznie
    wymagac sie wyplaty skoro nie pracowalem... przeciez udowodnili by mi ze nie
    pracowalem, jakbym wystapil o wyplaty, a ja bym nie udowodnil, ze
    pracowalem, no poza swiadectwem pracy i pit'em itp.!

    Pozdrawiam



strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1