eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ani be ani me ani kururyku...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2005-03-04 20:10:38
    Temat: Re: Ani be ani me ani kururyku...
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Coinneach Odhar" <C...@m...wp.pl> napisał
    w wiadomości news:d087i1$evc$1@opal.icpnet.pl...

    >
    > Customer Service, którego zwykle ma się w tej branży pełne usta (wiem, bo
    > tkwiłem tam 5 lat)? Może, ale tylko dla wybranych (czytaj tych, co pozwolą
    > przetrwać, dając kochane pieniążki).

    chyba ze kandydaci naleza do takich:

    http://www.hric.pl/hrhtp/pl/profile_1.html

    I.



  • 12. Data: 2005-03-04 20:26:11
    Temat: Re: Ani be ani me ani kururyku...
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>

    Immona <c...@w...zpds.com.pl> wrote:

    > http://www.hric.pl/hrhtp/pl/profile_1.html

    Taaak...
    Albo np. takich:
    http://www.hric.pl/hrhtp/pl/profile_4.html
    Faktycznie specjalista IT... Nie ma co.
    A najlepsze jest to:
    "Poszukuje pracy na stanowisku Administratora Sieci lub Specjalisty IT
    odpowiedzialnego za zarządzanie siecią informatyczną zbudowaną z co najmniej
    kilkudziesięciu użytkowników."

    To jakiś nowy typ sieci... Zbudowana z użytkowników? Znaczy co - zwłoki
    wzięli, czy tak na żywca? Makabra...

    --
    Przemysław Maciuszko


  • 13. Data: 2005-03-04 20:40:07
    Temat: Re: Ani be ani me ani kururyku...
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:d0ag93$rcb$1@inews.gazeta.pl...
    > Immona <c...@w...zpds.com.pl> wrote:
    >
    >> http://www.hric.pl/hrhtp/pl/profile_1.html
    >
    > Taaak...
    > Albo np. takich:
    > http://www.hric.pl/hrhtp/pl/profile_4.html
    > Faktycznie specjalista IT... Nie ma co.

    Tak, ci admini na mnie tez wrazenia nie robia, dlatego linkow do nich nie
    podalam. Ale ten facet z ACCA i opisanym doswiadczeniem wrazenie na mnie
    robi.

    I.



  • 14. Data: 2005-03-04 23:52:31
    Temat: Re: Ani be ani me ani kururyku...
    Od: "vertret\(at\)op.pl" <vertret @ op.pl>

    Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisał w
    wiadomości news:d07obe$69d$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > -szukaja frajerow

    Kto to jest frajer?

    vertret



  • 15. Data: 2005-03-05 12:39:01
    Temat: Re: Ani be ani me ani kururyku...
    Od: Jan Kowalski <J...@n...znasz.go>

    >> -szukaja frajerow
    > Kto to jest frajer?

    Na przykład ktoś, z kim umowę się podpisuje żeby
    - pozyskał klientów z grona swoich znajomyc przez układy
    rodzinno-towarzyskie, bo inaczej się nie da lub jest trudno, a po
    wyczerpaniu grona znajomych "papa" (m.in. 99% agentów
    ubezpieczeniowych na życie)
    - popracował przez okres próbny za pół-darmo myśląc, że ktoś go potem
    dalej zatrudni (zwłaszcza różne, choć nie wszystkie telemarketingi i
    firmy wzmacniające zatrudnienie w sezonie)
    - założył DG i samemu opłacił składki ZUS wyższe niż możliwe do
    uzyskania efekty z jego pracy (najczęściej PH i "doradcy" w
    niechodliwych branżach, gdzie jest ważny tylko globalny obrót)
    - pracował 12 godzin na pół etatu

    Przykład? Proszę:
    kierownik zespołu z jednym z banków:
    - własna działalność
    - własne pozyskiwanie handlowców z DG
    - wynagrodzenie nie od łącznych obrotów, ale od średniego obrotu
    jednej osoby w zespole, przy konieczności wykonania minimalnego obrotu
    przez cały zespół
    - zero wsparcia ze strony banku




  • 16. Data: 2005-03-05 13:28:50
    Temat: Re: Ani be ani me ani kururyku...
    Od: "vertret\(at\)op.pl" <vertret @ op.pl>

    Użytkownik "Jan Kowalski" <J...@n...znasz.go> napisał w wiadomości
    news:161655944.20050305133901@nie.znam.go...
    > > Kto to jest frajer?
    >
    > Na przykład ktoś, z kim umowę się podpisuje żeby...
    (...)
    >kierownik zespołu z jednym z banków:
    (...)

    To rzeczywiście współczuję, bo jak rozumiem ludzie ci mieli nakaz sądowy
    pracy na takich warunkach oraz polecenie nie używania mózgu?

    vertret



  • 17. Data: 2005-03-05 17:36:52
    Temat: Re: Ani be ani me ani kururyku...
    Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>

    vertret(at)op.pl wrote:

    > Użytkownik "Jan Kowalski" <J...@n...znasz.go> napisał w
    > wiadomoœci news:161655944.20050305133901@nie.znam.go...
    >> > Kto to jest frajer?
    >>
    >> Na przykład ktoœ, z kim umowę się podpisuje żeby...
    > (...)
    >>kierownik zespołu z jednym z banków:
    > (...)
    >
    > To rzeczywiœcie współczuję, bo jak rozumiem ludzie ci mieli
    > nakaz sšdowy pracy na takich warunkach oraz polecenie nie
    > używania mózgu?

    Wiesz a jesli ci ludzie mieli za soba rok lub wiecej bezrobocia?
    Jest trafne powiedzenie "tonacy brzytwy sie chwyta" i czesto
    wlasnie musi sie skaleczyc zeby sie nauczyc omijac takich sk*.



  • 18. Data: 2005-03-06 23:29:56
    Temat: Re: Ani be ani me ani kururyku...
    Od: "L" <l...@o...pl>


    > Ale ten facet z ACCA i opisanym doswiadczeniem wrazenie na mnie
    > robi.
    >
    > I.

    Dlaczego ?


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1