eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › znow czasy 5zl/godz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 531

  • 181. Data: 2009-04-20 12:42:34
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Emka" <e...@o...eu>

    "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
    news:2nuvbibfwobe$.dlg@piki.fixed...

    > jw, nie placa mi za to by wymyslac reformy czy ustroje. po prostu wyrazam
    > swoje zdanie

    Ja również. A mimo to różnica między nami jest taka, że ja nikogo nie
    nazywam durnym stworzeniem, tylko dlatego, że ma inne poglądy :)

    Pozdrawiam
    Emka


  • 182. Data: 2009-04-20 12:45:04
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-04-20, r...@w...pl <r...@w...pl> wrote:

    [...]

    >> Ale do knajpy "w niedzielę i święta" to się chodzi, co nie?
    >>
    > Nie chodzę po żadnych knajpach, tymbardziej w niedziele... jak chce napić sie
    > piwa, to spotykam sie z przyjaciółmi na prywatce.

    Podobno nie masz przyjaciół.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 183. Data: 2009-04-20 12:57:14
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Przemek" <p...@d...pl>

    Patryk Włos wrote:

    >>>>> Ja chciałem jeszcze dopowiedzieć tyle, że zaczynałem karierę jako
    >>>>> programista, zarabiając 1000 PLN brutto na umowę o dzieło,
    >>>>> codziennie dojeżdżając do pracy ponad 40km w jedną stronę. Po
    >>>>> opłaceniu podatku i biletu miesięcznego PKS zostawało mi na rękę
    >>>>> ok. 620 PLN.
    >>>>>

    >
    > Szczegółów zresztą nie pamiętam, to było w 2002 roku. Pamiętam, że po:
    > - zapłaceniu podatku
    > - kupnie biletu miesięcznego PKS (ulgowego)
    > - kupnie biletu miesięcznego MPK (ulgowego)
    >
    > zostawało mi ok. 620 PLN.

    i uwazasz ze 1000zl z 2002 roku mialo sile nabywcza 1000 zl obecnie?
    bo wg mnie tantejsze 1000zl to obecne z 1700zl .Placa minimalna w 2002 to
    bylo 760zl brutto



    __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
    4021 (20090420) __________

    Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

    http://www.eset.pl lub http://www.eset.com





  • 184. Data: 2009-04-20 13:00:12
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Wiesław Bicz <o...@o...pl>

    Jurek M pisze:
    > Użytkownik "Wiesław Bicz" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    >
    >>> Jednemu opłaca się zatrudnić pracownika za 2000EUR, a drugi marudzi, gdy
    >>> ma zatrudnić za 1500zł...
    >>> Ciekawe.
    >> Da się. Różnica wydajności powoduje zróżnicowanie ogólnego poziomu
    >> zarobków. Jeśli wiele osób może znaleźć znacząco lepiej płatną pracę to
    >> reszta nie będzie musiała pracować za grosze.
    >> W. Bicz
    >
    > No dobrrze, też tak sobie pomyslałem. Niby logiczne. A jednak...
    > To teraz wyjaśnij mi czy właściciel sklepiku w Szwajcarii zarabia mniej
    > od polskiego właściciela?
    > Znam ja takich dwóch co to wiecznie narzekają na interes, że nie idzie,
    > że pracownicy są be, że podatki...toż to raj na ziemi mieć taką tanią
    > siłę roboczą.
    > A w Szwajcarii, to chyba dokłada do interesu?
    > Czyli dalej coś się nie zgadza. ;)

    Zgadza się, ale z ogólnej konkurencyjności danego kraju nie wynika, że
    każdy sklepikarz będzie zarabiał więcej niż konkretny sklepikarz polski.
    Na pewno znajdziesz takich sklepikarzy, którzy sobie nieźle radzą i tu i
    tam. Tak, jak i takich, którzy cienko śpiewają.

    Gwarantuję Ci także, że w Szwajcarii znajdziesz mnóstwo urzędników
    państwowych, którzy zarabiają znacznie mniej niż ich polscy odpowiednicy
    z Warszawy, a są przy tym znacząco bardziej kompetentni, uczciwi i
    wydajniejsi w działaniu, nie potrzebują wypasionych samochodów
    służbowych, ochrony BOR'u, setek buteleczek z alkoholem, itd. itp..
    Znajdziesz też bankierów, którzy należą do grupy najbogatszych ludzi, a
    dojeżdżają do pracy tramwajem lub rowerem.

    Z takich faktów niewiele wynika. Na ogół jest tak, a w pewnych
    dziedzinach inaczej. Co kraj to obyczaj.

    Nie jest natomiast przypadkiem, że w Szwajcarii trudno ci będzie znaleźć
    człowieka, z którym nie pogadasz sobie po angielsku, trudno też będzie
    znaleźć zniszczonych alkoholem meneli i dzieci mieszkające w warunkach,
    urągających wszelkim cywilizowanym standardom.

    W. Bicz


  • 185. Data: 2009-04-20 13:02:33
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: s...@m...com

    > On 2009-04-20, r...@w...pl <r...@w...pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    > >> Ale do knajpy "w niedzielę i święta" to się chodzi, co nie?
    > >>
    > > Nie chodzę po żadnych knajpach, tymbardziej w niedziele... jak chce napić
    sie
    > > piwa, to spotykam sie z przyjaciółmi na prywatce.
    >
    > Podobno nie masz przyjaciół.
    >
    Kto tak powiedział?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 186. Data: 2009-04-20 13:15:02
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-04-20, s...@m...com <s...@m...com> wrote:

    [...]

    > Kto tak powiedział?

    Ten kto nie ma kumpli, żeby zrobić wspólny z nimi wynajem.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 187. Data: 2009-04-20 13:19:00
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>

    obawiam się że to nie oferty pracy są nie dla niej :)


  • 188. Data: 2009-04-20 13:20:35
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "andreas" <a...@y...com>

    Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl> napisał w wiadomości
    news:gshhm5$2rp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Emka" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
    > news:gshe5f$fht$1@news.onet.pl...
    >
    >> A kto Ci każe pracować za płacę minimalną?
    >
    > No właśnie. Ci, którzy godzą się na płacę minimalną, psują rynek pracy.
    > Gdzieś powyżej napisałem, że "skończona ilość studentów..." ;)

    Tylko państwo, albo inna mafia może psuć rynek, bo zmuszają siłą do pewnych
    zachowań.
    Cała reszta jest normalnym uczestnikiem rynku. Studenci też.
    Nikt nikomu nie gwarantował, że ze studenckiego zajęcia da rade utrzymać
    czteroosobową rodzinę i wyjechać na wczasy do Hiszpanii.
    Mnie byłoby wstyd dziecku w oczy spojrzeć i powiedzieć, że z kolonii nici, bo
    tatuś po czterdziestce umie tyle co student i uparł się do emerytury z tym
    zostać.




    --
    andreas


  • 189. Data: 2009-04-20 13:21:09
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Patryk Włos <p...@i...peel>

    >>>>>> Ja chciałem jeszcze dopowiedzieć tyle, że zaczynałem karierę jako
    >>>>>> programista, zarabiając 1000 PLN brutto na umowę o dzieło,
    >>>>>> codziennie dojeżdżając do pracy ponad 40km w jedną stronę. Po
    >>>>>> opłaceniu podatku i biletu miesięcznego PKS zostawało mi na rękę
    >>>>>> ok. 620 PLN.
    >>>>>>
    >
    >> Szczegółów zresztą nie pamiętam, to było w 2002 roku. Pamiętam, że po:
    >> - zapłaceniu podatku
    >> - kupnie biletu miesięcznego PKS (ulgowego)
    >> - kupnie biletu miesięcznego MPK (ulgowego)
    >>
    >> zostawało mi ok. 620 PLN.
    >
    > i uwazasz ze 1000zl z 2002 roku mialo sile nabywcza 1000 zl obecnie?
    > bo wg mnie tantejsze 1000zl to obecne z 1700zl .Placa minimalna w 2002 to
    > bylo 760zl brutto

    A wg mnie tamtejsze 1000 PLN to obecne 1150-1250 PLN w moim województwie
    rodzinnym.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 190. Data: 2009-04-20 13:23:04
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "moonwalker" <rafal[no-spam]@virgindigital.pl>


    Użytkownik "Wiesław Bicz" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gshroo$qrt$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Jurek M pisze:
    >> Użytkownik "Wiesław Bicz" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    >>
    >>>> Jednemu opłaca się zatrudnić pracownika za 2000EUR, a drugi marudzi,
    >>>> gdy
    >>>> ma zatrudnić za 1500zł...
    >>>> Ciekawe.
    >>> Da się. Różnica wydajności powoduje zróżnicowanie ogólnego poziomu
    >>> zarobków. Jeśli wiele osób może znaleźć znacząco lepiej płatną pracę to
    >>> reszta nie będzie musiała pracować za grosze.
    >>> W. Bicz
    >>
    >> No dobrrze, też tak sobie pomyslałem. Niby logiczne. A jednak...
    >> To teraz wyjaśnij mi czy właściciel sklepiku w Szwajcarii zarabia mniej
    >> od polskiego właściciela?
    >> Znam ja takich dwóch co to wiecznie narzekają na interes, że nie idzie,
    >> że pracownicy są be, że podatki...toż to raj na ziemi mieć taką tanią
    >> siłę roboczą.
    >> A w Szwajcarii, to chyba dokłada do interesu?
    >> Czyli dalej coś się nie zgadza. ;)
    >
    > Zgadza się, ale z ogólnej konkurencyjności danego kraju nie wynika, że
    > każdy sklepikarz będzie zarabiał więcej niż konkretny sklepikarz polski.
    > Na pewno znajdziesz takich sklepikarzy, którzy sobie nieźle radzą i tu i
    > tam. Tak, jak i takich, którzy cienko śpiewają.
    >
    > Gwarantuję Ci także, że w Szwajcarii znajdziesz mnóstwo urzędników
    > państwowych, którzy zarabiają znacznie mniej niż ich polscy odpowiednicy
    > z Warszawy, a są przy tym znacząco bardziej kompetentni, uczciwi i
    > wydajniejsi w działaniu, nie potrzebują wypasionych samochodów
    > służbowych, ochrony BOR'u, setek buteleczek z alkoholem, itd. itp..
    > Znajdziesz też bankierów, którzy należą do grupy najbogatszych ludzi, a
    > dojeżdżają do pracy tramwajem lub rowerem.
    >
    > Z takich faktów niewiele wynika. Na ogół jest tak, a w pewnych
    > dziedzinach inaczej. Co kraj to obyczaj.
    >
    > Nie jest natomiast przypadkiem, że w Szwajcarii trudno ci będzie znaleźć
    > człowieka, z którym nie pogadasz sobie po angielsku, trudno też będzie
    > znaleźć zniszczonych alkoholem meneli i dzieci mieszkające w warunkach,
    > urągających wszelkim cywilizowanym standardom.
    >

    madrze piszesz, ale odbiegasz od tematu :) podobny sklep w polsce, podobny
    sklep w szwajcarii, ceny w szwajcarskim sklepie kilkanascie procent wyzsze
    niz w polskim, ale zarobki 3 razy wieksze. Dlaczego? :)

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 54


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1