eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › czy to jest legalne?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 81. Data: 2003-11-06 00:13:20
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w
    wiadomosci news:20031105151027.11249e4f.ninka@pierdol.ninka.net
    .usun...
    On Wed, 5 Nov 2003 14:10:27 -0000
    "MarcinP" <b...@p...onet.pl> wrote:

    > > -są ludzie którzy chcą kupować w tych godzinach
    >
    > zgadza sie
    >
    >
    > > -są ludzie którzy chcą pracować w tych godzinach
    >
    > a tu kompletna bzdura. znam kilka osob pracujacych w supermarketach
    > na bardzo roznych stanowiskach (od kasjerki po kierownika) i zapewniam
    > Cie, ze zadna z nich nie chce pracowac w niedziele.

    >w Polsce to nawet nie trzeba wywalczac takich rzeczy, o jakie oni
    >wczesniej walczyli. odpowiednie ustepy w kodeksie sa.
    >starczy tylko zwrocic sie do PIP z doniesieniem, ze np. nie oplacaja
    >nadgodzin i ze lamia kodeks pracy.

    Tak, tak. Jakie to proste! Wszyscy zapominamy o magicznej wladzy PIP-y:))

    --
    pozdrawiam
    Jaroslaw Wiechecki



  • 82. Data: 2003-11-06 07:24:56
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: Catbert <v...@w...pl>


    >>Normalny, zdrowy człowiek w piekną pogodną niedzielę pojeździ sobie na
    >>rowerze, pójdzie do kina, albo na piwo.
    >
    > a w tym kinie w niedziele ale pubie to kto go obsluzy? :D

    No, wiesz - tak rozumując, to w niedzielę mszy nie będzie, bo ksiądz
    powinien mieć "wolne" :-)

    >>Powiedz czy Ty np. chcesz ("chcesz", nie: "zgadzasz się") podawać w
    >>kasie supermarketu kod pocztowy?
    >
    > nie chce wiec podaje 00-950 i zawsze robia duze oczy :D
    > (rzecz dzieje sie w miescie gdzie kod zaczyna sie na cyfre 7 :D )

    Ale podajesz, więc jednak w jakiś sposób dostosowujesz sie do konwencji
    ;-).
    Ja też podaję (np. 06-100 Pułtusk, mój "oryginalny" to: 80-299) - bo nie
    chcę, by z powodu mojej wredności kłopoty miała kasjerka.

    Spróbuj np. "odmawiam podania kodu, bo mogłoby to narazić mnie lub moich
    bliskich na bliżej nieokreśloną odpowiedzialność".

    Pzdr: Catbert, EHRM


  • 83. Data: 2003-11-06 07:53:11
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>

    > niech nie zglaszaja i nic nie robia. niech zasuwaja za darmo lub prawie
    > darmo.
    > nie szkoda mi wcale takich durakow.


    poprostu male masz pojecie o tym co naprawde sie dzieje.
    mam znajomego w pewnym supermarkecie dosc wysoko
    postawionego - kiedys mieli taki przypadek - kobiecinie
    zachcialo sie dochodzic swoich praw przez PIPe.
    info mieli z PIPy jeszcze zanim oficjalnie PIPa cokolwiek zrobila
    a kobieta juz siedziala na bezrobotnym. Inspektorzy PIPy gowno
    wykryli, kobiecina poszla do sadu. Na moje pytanie czy sie nie boja,
    znajomy powiedzial, ze "nie po to oplacaja najlepszych prawnikow,
    zeby przegrywac takie sprawy".
    Hipermarket to walec, ktory przejezdza po prawie wszystkim
    co mu staje na drodze. Moim zdaniem 80% spraw teoretycznie
    do wygrania, praktycznie skazanych jest na niepowodzenie.
    Masz watpliwosci ? Przyjrzyj sie Lodzi jak w tajemniczy sposob
    powstaly hipermarkety na terenach wylaczonych z jakiejkolwiek
    zabudowy (tzw kanaly nawietrzajace miasto).
    I co ? I stoja do dzisiaj a winnego nie ma.

    Naiwna

    MarcinP





  • 84. Data: 2003-11-06 08:39:55
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Thu, 6 Nov 2003 00:13:20 -0000
    "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:


    > > a tu kompletna bzdura. znam kilka osob pracujacych w supermarketach
    > > na bardzo roznych stanowiskach (od kasjerki po kierownika) i
    > > zapewniam Cie, ze zadna z nich nie chce pracowac w niedziele.
    >
    > >w Polsce to nawet nie trzeba wywalczac takich rzeczy, o jakie oni
    > >wczesniej walczyli. odpowiednie ustepy w kodeksie sa.
    > >starczy tylko zwrocic sie do PIP z doniesieniem, ze np. nie oplacaja
    > >nadgodzin i ze lamia kodeks pracy.
    >
    > Tak, tak. Jakie to proste! Wszyscy zapominamy o magicznej wladzy
    > PIP-y:))

    dobra, smiejesz sie to slucham - jaka masz inna droge na wymuszenie
    przestrzegania kodeksu?

    bo ja osobiscie nie znam.
    w kazdym wypadku, _kazdego_ przestepstwa, cywilnego zwlaszcza - jesli
    nie ma poszkodowanego, ktory zglasza przestepstwo, nie ma sprawy.

    niech nie zglaszaja i nic nie robia. niech zasuwaja za darmo lub prawie
    darmo.
    nie szkoda mi wcale takich durakow.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 85. Data: 2003-11-06 09:17:06
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>

    > zaraz, chwila. to, ze ktos hipermarket zbudowal bezprawnie na terenie,
    > gdzie nie powinien, ma byc uzasadnieniem do tego, ze nie ma sensu wnosic
    > do PIP spraw o lamanie kodeksu pracy?



    Udajesz prawda ? To tylko przyklad na to, ze skoro hipermarket
    jest bezkarny w starciu z urzedami (panstwem polskim) to jak ma
    sobie z nim poradzic szara kobiecina ?

    MarcinP



  • 86. Data: 2003-11-06 09:24:16
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    D.H napisał:

    > Sklepy są czynne w niedzielę i w tych godzinach bo:
    >
    > -są ludzie którzy chcą kupować w tych godzinach
    > -są ludzie którzy chcą pracować w tych godzinach
    >
    > Gdyby zabrakło jednego z tych elementów sklepy byłyby nieczynne.

    Optymistyczne podejście ;) - sklepy pracują w niedzielę, bo to im się
    opłaca, a nie pracując tracą kawałek tortu na rzecz innych podmiotów
    handlowych - wola pracowników nie ma tu nic do rzeczy.

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)


  • 87. Data: 2003-11-06 09:24:30
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    D.H napisał:

    > Tą metodą możesz sprowadzić do hipokryzji dowolny aspekt rzeczywistości - np.
    > stwierdzenie, że nikt nie zmusza cię do zakładania ciepłej odzieży w zimie -
    > przeciez jak nie założysz kurtki to się przeziębisz i jeszcze nie daj Boże
    > umrzesz.

    Znów - oczywiście, że nie, - hipokryzją w tym momencie było by to, że
    wiedziałbyś o tym, że tę kurtkę ktoś mi zamknął w szafie, a mimo to
    zmuszałbyś mnie do wyjścia na dwór, z tekstem o zakładaniu kurtki i moim
    wyborze. Na tej samej zasadzie można by dowodzić, że więźniowie obozów
    koncentracyjnych nie musieli iść do komór gazowych, bo przecież mogli
    się nie zgadzać z pomysłami Niemców. Zastanawiałem się nawet, czy ten
    przykład nie jest "za silny", ale nie - OBECNIE część pracujących może
    niby krzyczeć, że nie będzie pracować w niedzielę, ale dla nich
    [niektórych z nich], będzie to oznaczało, że nie będą mieli ŻADNEJ pracy
    - wybór pomiędzy stryczkiem a pracą w niedzielę, to nie żaden wybór. ;)

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)


  • 88. Data: 2003-11-06 10:11:59
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Thu, 6 Nov 2003 08:53:11 +0100
    "MarcinP" <b...@p...onet.pl> wrote:

    > > niech nie zglaszaja i nic nie robia. niech zasuwaja za darmo lub
    > > prawie darmo.
    > > nie szkoda mi wcale takich durakow.

    > poprostu male masz pojecie o tym co naprawde sie dzieje.
    > mam znajomego w pewnym supermarkecie dosc wysoko
    > postawionego - kiedys mieli taki przypadek - kobiecinie
    > zachcialo sie dochodzic swoich praw przez PIPe.
    > info mieli z PIPy jeszcze zanim oficjalnie PIPa cokolwiek zrobila
    > a kobieta juz siedziala na bezrobotnym. Inspektorzy PIPy gowno
    > wykryli, kobiecina poszla do sadu. Na moje pytanie czy sie nie boja,
    > znajomy powiedzial, ze "nie po to oplacaja najlepszych prawnikow,
    > zeby przegrywac takie sprawy".
    > Hipermarket to walec, ktory przejezdza po prawie wszystkim
    > co mu staje na drodze. Moim zdaniem 80% spraw teoretycznie
    > do wygrania, praktycznie skazanych jest na niepowodzenie.
    > Masz watpliwosci ? Przyjrzyj sie Lodzi jak w tajemniczy sposob
    > powstaly hipermarkety na terenach wylaczonych z jakiejkolwiek
    > zabudowy (tzw kanaly nawietrzajace miasto).
    > I co ? I stoja do dzisiaj a winnego nie ma.

    zaraz, chwila. to, ze ktos hipermarket zbudowal bezprawnie na terenie,
    gdzie nie powinien, ma byc uzasadnieniem do tego, ze nie ma sensu wnosic
    do PIP spraw o lamanie kodeksu pracy?


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 89. Data: 2003-11-06 11:07:02
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Thu, 6 Nov 2003 10:17:06 +0100
    "MarcinP" <b...@p...onet.pl> wrote:

    > > zaraz, chwila. to, ze ktos hipermarket zbudowal bezprawnie na
    > > terenie, gdzie nie powinien, ma byc uzasadnieniem do tego, ze nie ma
    > > sensu wnosic do PIP spraw o lamanie kodeksu pracy?

    > Udajesz prawda ? To tylko przyklad na to, ze skoro hipermarket
    > jest bezkarny w starciu z urzedami (panstwem polskim) to jak ma
    > sobie z nim poradzic szara kobiecina ?

    jasne. Nie robic, nie radzic, nie protestowac, nie domagac sie swojego,
    nie szukac lepszej pracy. Zamiast tego narzekac i plakac.

    I czekac na ZBAWIENIE.

    wish you luck. and your friends.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 90. Data: 2003-11-06 11:40:03
    Temat: Re: czy to jest legalne?
    Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>

    > jasne. Nie robic, nie radzic, nie protestowac, nie domagac sie swojego,
    > nie szukac lepszej pracy. Zamiast tego narzekac i plakac.


    Wlasnie nie, dokladnie opdwrotnie. JA (i kilku w tym watku) nie narzeka
    tylko mowi o uregolowaniach prawnych, pozwalajacych dobrac sie
    do dupy bezprawiu (hipermarketom). Skoro one maja gdzies przepisy
    i potrafia je elegancko omijac robiac z niedzieli dzien roboczy to
    najprostszym
    sposobem jest zakaz pracy supermarketow w dni swiateczne.

    Natomiast Ty wiedzac, ze supermarkety sa (delikatnie mowiac nie fair
    wzgledem
    pracownikow) mowisz "niech pracownicy zmienia sobie miejsce pracy".

    Nawiasem mowiac wczoraj zostal zaprezentowany projekt senatorski,
    ktory zabrania niedzielnego handlu w sklepach zatrudniajacych
    powyzej 5 osob. Mam nadzieje, ze wejdzie w zycie - choc to bardzo
    watpliwe bo zapewne sprowadzi sie wszystko do "kwestii dnia swietego"
    i walki "czarnych z czerwonymi"


    MarcinP


strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1